piotr85 napisał(a):
RolnikSam napisał(a):
hibalykniem napisał(a):
Zamgławianie. Może być OK. Bo moja pompa nie obrobi trzech zraszaczy. Masz jakiś pomysł/patent na zamgławianie?
Nie wiem czy zamgławianie ma wielki sens. Lanie wody działa dlatego, że tej wody idzie sporo i po prostu nie zdąży zamarznąć...
Mgła może nie dać spodziewanego efektu...
Fizyka się kłania. Woda,żeby ochłodziła się z +10st do 0st i zamarzła potrzebuje oddać do otoczenia ok. 337kJ na każdy kg masy. żeby ochłodziła się do -1o kolejne 2100kj. Jest to ogromna ilość energii oddana do otoczenia. Dla przykładu trzeba by przepompować ok. 41m3 powietrza o temperaturze 40st by oddać podobną ilość energi.
Woda jako medium jest idealna. Wszakże wiemy

Jest idealna, ale z innego powodu. Przy 0 stopni C następuje przemiana fazowa. Z wody w lód. I to jest dopiero źródło energii.
Wystarczy policzyć to samo w dwóch przypadkach:
Przypadek 1 - ochłodzenie 1 kg wody od +1 do -1 st. C
dostarcza Q=(1kg)×(4184J/(kg⋅°C))×(2°C) =
8368 JPrzypadek 2 - ochłodzenie 1 kg wody od +1 do -1 st. C z uwzględnieniem przemiany fazowej
dostarcza Q=(1kg)×(4184J/(kg⋅°C))×(2°C)+(1kg)×(334000J/kg) =
342368 Jczyli ponad 40 razy więcej.Fizycznie działa to tak, że dopóki dostarczamy wodę, która przechodzi przez proces zmiany fazy w lód, to nie pozwala to przejść otoczeniu w temperatury niższe niż zero.
Odwrotne zjawisko jest przy rozmarzaniu - łatwiejsze w rozumieniu, bo częściej widziane - jak gotujemy wodę z lodem, to ona cały czas ma 0 stopni, dopóki nie braknie lodu, wtedy dopiero temperatura zaczyna się podnosić. Jakbyśmy cały czas dorzucali lód do tej wody to mimo grzania od spodu i tak miałaby cały czas 0 stopni.
Czy woda czy mgła to już bez różnicy. Może nawet mgła lepsza bo proces zamarzania odbywa się w powietrzy w okolicy pąków. Jak woda spadnie na glebę, bo nie zdąży zamarznąć, to już ten efekt wynikający ze zmiany stanu skupienia będzie na ziemi.
Domyślam się, że zależy to też raczej od wydatku wody. Standardowe flipery rozpylające podobno pozwalają na ochronę do -7 st C. Tyle nigdy nie miałem, ale -5 st C już mi się zadarzyło.