Doceniam poczucie humoru i podejście filozoficzne szanownego kolegi,
jednakowoż, ponieważ jest to mój pierwszy rok, to jeszcze powyższej postawy nie wytworzyłem i pewnie przez kilka lat nie wytworzę

Dlatego uparcie zapytam, czy w Waszej ocenie, te zapowiedziane 2 stopnie to warto te kwiatostany aloszenkina, pieśni, swensona, kiszmisza, seyval blanc, zabezpieczyć agrowłókniną czy to powyżej zera i nie ma co się martwić.

Jeżeli będzie powyżej zera to nic się nie stanie. Jeżeli spadnie poniżej zera to kwiatostanom i zawiązywaniu owoców zaszkodzi. Ruletka. Wszystko zależy od apetytu na ryzyko, sam musisz zdecydować czy warto. Ja nie okrywam bo myślę że u mnie będzie Ok. Najwyżej zdobędę kolejne doświadczenia.

Jeśli będzie tak jak na opublikowanej prognozie, to nic się nie stanie, ale jak z + 2 zrobi się - 2 to może być cienko, to jest tylko prognoza.
Wiele zależy od środowiska, np ugór = cieplej, trawska = zimniej, od wilgotności powietrza - czym większa wilgoć tym lepiej, od wiatru, od rzeźby terenu - tworzenie się niecek z chłodnym powietrzem, specjaliści wymieniliby jeszcze pewnie wiele innych czynników.
Dlatego nikt Ci nie odpowiada "zero-jedynkowo" na tak zadane pytanie.

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Ja mam ramię stałe na wysokości 60cm i od tego ramienia wyrastają latorośle też na ok. 65cm, więc myślę, że przygruntowe anomalie im nie zaszkodzą.

A ja okryłem swoje pierwszoroczniaki skoszoną trawą.
Wystarczy że dostały mrozem tydzień temu. Część wtedy przypalilo ale powoli puszczają nowe pędy. Lepiej żeby już dzisiaj ocalały.
P. S. U mnie aktualnie jest o 3st zimniej niż pokazuje Ventuski.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Każdy orze jak może jak ma czym i mu się chce bo ma mało krzewów. Ja swoje ubiegłoroczne owinąłem prześcieradłem papierowym i tegoroczne też bo zielone. Starsze zdrewniałe muszą sobie radzić. Młodym trzeba pomagać no nie??A żałować jutro że mogłem ale mi się nie chciało...

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-powiedział ktoś Mądry

Właśnie wspólnie z żoną skończyłem zabezpieczanie warzyw na grządkach. Winorośl odpuszczam, prognozy mówią o +3'C dziś w nocy.

Ja dzisiaj wieczorem przewiduję .. pierwszy w tym sezonie oprysk - mikrokoplex'em.
Po co?
Właśnie z racji tych wiosennych wykwitów.
Plony na deserówkach po kwietniowych przymrozkach już mam zredukowane o 60-70% więc jednakowoż chciałbym aby kwitnienie przebiegło bez większych ekscesów.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

Witam. Dzisiaj na mazowszu wschodnim(okolice Łochowa) o 4 nad ranem 1 stopień ciepła na wysokości 2 m. Tegoroczne młode sadzonki ładnie zaczęły rosnąć, przyrosty po 15-20cm i niestety wszystkie zmarzły 40 szt. Winorośle starsze 3 i 6-cio letnie prowadzone i guyotem, i wysokie formy przestrzenne, przetrwały

Jeden wyrwał się przed szereg na pergoli...
https://i.imgur.com/GBJpuYi.jpg

Za duży rozmiar zdjęcia. / jokaer

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Współczuję!
U mnie się udało. Na 2m było +4,7, przy gruncie +1,7.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dziś rozpocząłem mój program oprysków na uprawę szpalerową.
Na początek poszła mieszanina nawozów wysokozasadowych Alkalin Kb+Si (3ml/l) + Alkalin PK 10:20 (3ml/l) (+ Tytanit 2ml/10l).
Stosuję od lat, bo potwierdza się u mnie to co znajduje się w opisie Alkalinu Kb+Si na stronie Intermagu:
"ALKALIN™ KB+Si to płynny, wysokozasadowy (pH ≥ 13,5) nawóz potasowo-borowy z dodatkiem krzemu (14 g/l w przeliczeniu na SiO2), o właściwościach ochronnych.
Alkaliczny odczyn roztworów nawozu ALKALIN KB+Si aktywizuje czynniki odpornościowe roślin i ogranicza rozwój chorób grzybowych. Dodatkowo krzem wzmacnia struktury ścian komórkowych, przez co zwiększa odporność roślin na stresy abiotyczne i biotyczne."
Natomiast z Alkalinu PK liczę na fosfor.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

U mnie to co na odkrytym terenie, wszystko upalone (nieco ponad 10 sztuk)
To co między domem a ścianą lasu - prawie nietknięte.

Okolice Łowicza
Początek czerwca, motyla noga!

U mnie też popaliło kilka deserówek prowadzonych na niskim sznurze. Miało być na lekkim plusie ale o 5 rano trawa chrzęściła. Myślałem że się rozmyło po kościach, ale jak sprawdzałem teraz wieczorem to niestety jest trochę strat. Z tymi przymrozkami w czerwcu to jakaś lekka przesada jest... opryskałem Asahi. Zobaczymy czy dzisiejsza noc też czegoś nie przyniesie.

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

Wczoraj było przy gruncie 1,5* dzisiaj wstałem rano zobaczyć jak sytuacja okazało się że jest 0.4* o godzinie 4.30 a miało być
cieplej jak wczoraj, nie zastanawiając się długo konewka w łapę i do szóstej polewałem.
Jak to mówią lepiej dmuchać na zimne, głównie akcja winorośl, pomidory papryki, arbuzy, i jeszcze parę bojących się warzyw.


______________
Pozdrawiam Piotr

_________________
Pozdrawiam Piotr