Zbyszek nie żartuj, że ta winorośl ma 2 lata. Chyba, że porządnie je koksujesz.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dwa lata...
Przed sadzeniem obornik,
poza tym tylko magnez, krzem i wapń dolistnie.

Są plusy i minusy takiej siły wzrostu...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Bo na naszej bdb glebie po oborniku 5-7 lat rośnie, na piasku co roku nawozisz i słabo 1/3 tego plonu wyda.

Wiosna meteorologiczna

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Prognoza jak poniżej.
W listopadzie przed kopczykowaniem, zostawiłem na moich roczniakach po ok. 10 oczek.
Zastanawiam się, czy teraz rozsunąc kopczyki i ciąć na 2 pąki, a następnie ponownie kopczykować?

Ja jesienią nie kopczykowałem moich jednoroczniaków. Przedwczoraj przyciąłem wszystkie na 2 oczka. Wszystkie żywe. I teraz, po cięciu, też nie zakopczykowałem...
Robię się stary i... leniwy...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Wstydź się. To nawet ja zakopczykowałem bo zima może być różna. Miałeś szczęście do łagodnej zimy mimo kolejnych zapowiedzi o zimie stulecia.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dobrze, że ja tych zapowiedzi o zimie stulecia nie słyszałem, to mam teraz mniej pracy.
Od kilku lat jednoroczniaki kopczykuję głównie... śniegiem.

_________________
pozdrawiam, Jacek

W poniedziałek przycinałem winorośle sadzone w zeszłym roku w maju.
I kurcze mam wątpliwość, czy zrobiłem to dobrze. Soki cieknące z ran zalewają górne i dolne pąki, a starałem się utzrymywać prawidłowy kąt cięcia...

Dziwne. Ciąłeś przy ziemi na 2 oczka ?
Dziś kończyłem cięcia. Nawet roczniaki Dublańkiego nie uronił łzy.

Temperatura gleby w strefie korzeni ( od-10 do -50cm) w okolicach Warszawy waha się w przedziale od 4 do 5 stopni, dla Ciechanowa od 3 do 4 st. Soki ruszają najwcześniej u mieszańców z udziałem winorośli amurskiej gdy gleba ogrzeje się do 6 stopni (większość startuje przy 8 stopniach).

Trochę popłaczą i przestaną, słońce sprzyja szybszemu zasychaniu ran. Nie mam niestety doświadczenia o szkodliwości nacieków na pąkach.

Solaris, Garantos, N. Azos, Bajkonur mokre. Pozostałe wzgłednie ok.
Plus w tym, że cialem na wiecej niż 2-3 oczka.

Już wcześniej kilka winnic raportowało, że winorośle zaczęły płakać.
Dużo zależy od gleby - na suchym piasku soki ruszają ze 2 tygodnie wcześniej niż na mokrej glebie.

PS. U mnie też jeszcze ani kropli. Im później - tym lepiej.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

U mnie powoli Johanniter robi się mokry.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Ja ciąłem dzisiaj i jeszcze suchutko u mnie, nic nie cieknie ( no ale gleba ciężka).Natomiast mam dylemat innego rodzaju - krzaki cięcie po drugim roku ( czyli na trzeci ) więc powinno dać się wyprowadzić już ramię na owocowanie. Ale kilka krzaków ( ok 15 %) wydaje siębyć zdecydowanie za wątła na to - pędy z zeszłego roku są cieniutkie i krótkie - generalnie coś te kilka krzaków słabowite. Co z tym zrobić? "powtórzyć rok" i przyciąć na dwa oczka jak w rok po posadzeniu, dając im szanse na zbudowanie porządnych pędów, czy też przyciąć wyżej "na pień" ale nie wyprowadzać ramienia - poczekać co na tym cienkim pniaczku wyrośnie ... Co byście z takimi wątłymi zrobili?

Nie pitol się z cieniaskami.
Powtórz cięcie i tnij krótko. Wyhoduj grubą łozę i później ją układaj na drucie.

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie