Koło Nasielska było :
22/04 -1
28/04 -3,7
04/05 -1,8

Koło Nasielska było :
22/04 -1
28/04 -3,7
04/05 -1,8
Na razie jak do tej pory nie widać przemrożenia pąków
Ziemia gliniasta , winniczka całkowicie zadarniona, susza, krzewy dopiero zaczynam ciąć, duże opóźnienie wegetacji.
Ma to wszystko jak powyżej, zarówno zalety jak i wady.
Zalety - w kwietniu jeszcze nic mi nigdy nie przemarzło; gdy w maju (ogrodnicy) coś tam jednak czasami przemarznie to krzewy
sobie jeszcze z tym radzą (mało zaawansowana wegetacja)
Wady - nie zawsze dojrzewają późne odmiany; więc trzeba sadzić te najwcześniejsze.
PS
I oby do zbiorów, jak mawiali starożytni Polacy; bez zraszaczy ,flipperów itp
A odmiany też mają znaczenie - "marszałki" plonują dobrze z pąków zapasowych

Wyrazy współczucia i dobrze wiem co czujesz bo jestem w takiej samej sytuacji. Wykosiło mi wszystko do wysokości 0,5m. Przerobówki ocalały wszystkie bo były powyżej ale deserówki dostały że mało co pokazuje jakieś oznaki życia.

No to i Tobie Grzesiek współczuję bo z tego xo pamietam to w zeszłym roku też cię mróz nie oszczedził.

Jeżeli jest dostęp do wody to nawet przy braku dostępu do prądu 230V można zrobić bardzo prostą, a jednocześnie bardzo skuteczna instalacje zraszania poniżej 100 zł (nie licząc akumulatora)
U mnie działa bez zarzutu od kilku lat. (mam dostęp do 230 V wiec prościej) Jeden zraszacz bijakowy zabezpiecza obszar 16x 10 m. Niewątpliwym atutem jest w pełni zautomatyzowany system tak, że nie leje się woda bez potrzeby.

2. elektrozawór wody 12V lub 230 V

Jesteś Grzegorz przykładem prawdziwego hobbysty co pomimo przeciwności się nie poddaje.

Nie wiem, czy zastanawiałeś się nad bezprzewodowymi czujnikami temperatury nadającymi na częstotliwości 433/868 MHz. Potrzebują o wiele mniej prądu niż wifi.

Patrzyłem na te elektrozawory i zastanawiam się, jak to wytrzymuje np. 4 godz. lania wody, gdy o opisie produktu jest napisane aby jeden cykl nie trwał dłużej niż 45 min. aby się cewka nie przegrzała. Chyba, że nie tą ofertę patrzyłem?

Tak, na zły patrzyłeś:
https://allegro.pl/oferta/elektrozawor- ... 57b3b565fb

Albo:
https://allegro.pl/oferta/elektrozawor- ... 3576428958

Ja jednak skłaniam się do tego, że te kilka nocy w roku mogę popilnować winnicy osobiście.
Jakby coś zawiodło to mogę interweniować a nie dowiedzieć się rano, że jednak zbiorów nie będzie
bo coś się rozłączyło Przy okazji można gwiazdy pooglądać bo mróz to czyste niebo i dobra widoczność...

Zrobię chyba inną inwestycję - wywiercę studnię. Już sobie wyobrażam rachunek za wodę w tym sezonie