Dlatego ja również przyjmuję obecną pogodę ze spokojem patrząc na poziom rozwoju pąków. Przyroda sama nadrobi zaległości a przynajmniej (mam nadzieję) może nie będzie stresu w maju.

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

Zobaczymy żeby nie było jak w staropolskim powiedzeniu
Gdy Pankracy, Serwacy i Bonifacy stresu nie przynosi, październik kwaśne wino roznosi


PS. W Prowansji przekwitły Irysy i Żonkile. Lada dzień zbiór agrestu

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Arki 4,dokładnie i oby!

Zbyszek,tego przysłowia nie miałem jeszcze okazji usłyszeć...to chyba jakaś nowość?

Narazie sprawdzają się bardziej zmane typu, "kwiecień plecień..." i niech idą za ciosem by było "w maju jak w raju..."

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Zaczęło się. Odmiany rosnące na glinie, w kolejności: pąk wełnisty u rodzimego blauera, poniemieckiego kultywaru, Chasselas w formie dwuramiennego kordonu na pniu 1,8 m (tu pojawiły się już 9 kwietnia) i u Elblinga: https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=35158 https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=35157 https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=35159.
Własnokorzeniowe Chardonnay i Madeleine Celine oszalały: https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=35160 https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=35161 .

Rano była zima

https://photos.app.goo.gl/hiFP71JrNMhSmtuQ7

Teraz jest wiosna A co będzie wieczorem to strach spytać

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

W podpoznańskiej toskanii chłodno, ale stabilnie - bez przymrozków i bez śniegu. Forsycja przekwita, derenie jadalne przekwitły. Zaczyna kwitnąć dzika mirabelka, powoli tez wychodzą kwiaty magnolii, jeszcze pozwijane. Podobnie pigwowce. Wystartował też winobluszcz trójklapowy, widać ładne, czerwone pąki.

Winorośl powolutku. Pąki coraz większe ale wełna jeszcze nie wyszła.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

U mnie wszystko jeszcze śpi. Jedynie forsycja ma pąki i może za kilka dni zakwitnie. I jeden krzew Marquette popłakuje. Dziwne.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

W mazowiecko-podlaskiej Toskanii wypączkowaly czereśnia, agrest i czarna porzeczka. Z Kristaly i Marszałka leje się strugą.
W Warszawie forsycje całe na żółto.

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437

Nasze rdzenne, toskańskie mirabelki. Tak jakoś melancholijnie wyszły.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Przymrozków nie ma. W dzień ca. +8. We wtorek rano spadł lekki śnieg, który stopniał do południa. Wczesne forsycje kwitną z końcem marca, a teraz w pełni rozkwitu są te późne. Dzisiaj powinny ostatecznie zakwitnąć czereśnie i wiśnie, które mają parę dni spóźnienia, a pąki są już rozwarte. Mamy już połowę kwietnia, zatem czas na kwitnienie jabłoni i grusz oraz rzepaku. Kolega tupisac wspomniał mirabelki. Właśnie. Zakwitły spóźnione o ponad tydzień dopiero 5 kwietnia, teraz są w pełni rozkwitu: https://www.fotosik.pl/zdjecie/3c63c81121431322 .

Michał nie widzisz co jest za oknem?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

A w moich tropikach...
Może i czas na kwitnienia, ale przyroda nic sobie z tego nie robi. Moje jabłonie nawet pąków różowych nie pokazały. Ałycze dopiero zaczynają nieśmiało kwitnąć. Przedwczoraj szczepiłam jabłonie i ledwo korę podważyłam, żeby założyć korzuchówkę. Na winorośli ledwo pękły łuski i powoli wełna na pąkach zaczyna się pokazywać. I tylko grusza wszczepiona w koronę dużej pigwy ma różowe pąki na wierzchu. W tym roku wszystko później będzie.

_________________
mów mi Małgorzato

Pierwsze 2 tygodnie kwietnia wyglądają następująco:
Kosów Lacki (Maz/Podl.) 21.2 C min -3.7 C avg 5.9 C
Sandomierz 21.8 C -3.2 C 6.4 C
Rzeszów 23.1 C -2.7 C 6.6 C
Dolny Śląsk 18.3 C -0.9 C 5.7 C
Zielona Góra 23.1 C -1.7 C 5.8 C
Zach.-pomorskie 19.7 C -3.3 C 4.9 C
Sjemniaticze (Podlasie) 20.4 C -1.2 C 5.9 C

Także tego.

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437

A skąd ściągasz te dane? Dużo zależy od samej lokalizacji stacji - czy w mieście, czy w polu...

U mnie (Dolnośląskie) na dzisiaj stacja podaje tak: max 20.0*C / min -1.9*C / avg. 5.0*C

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Dzień deszczowy, a co jakiś czas pada deszcz ze śniegiem. Temperatura wynosi ledwie +2,+3 st. C. Rośliny wykazują dziwną rozbieżność. Wiśnie i czereśnie dzisiaj nie zakwitną, natomiast nektaryny, choć opóźnione nieco, otwierają w chłodzie kwiaty, a brzoskwinie, też spóźnione parę dobrych dni, zakwitną w pełni za parę, może trzy dni. Za to rzepak trzyma się swojego kalendarza i, jak to ma miejsce w normalnych latach, zaczął dzisiaj kwitnienie. Chasselas na piachu zaczyna wchodzić w fazę wełny, podobnie jak wspomniany wcześniej klon lokalnego, poniemieckiego Chasselas (Schoenedel). W najbliższych dniach nie mamy co liczyć na zachodzie na ciepło. Wschód i północny-wschód, patrząc od Suwałk przez Warszawę po Lublin i Rzeszów, będzie czerpać ciepło ze wschodu z racji kontynentalnych cech swojego położenia. Zachód, poprzez swoje atlantyckie cechy klimatu, będzie owiany chłodem jak zachodnia Europa.