Ja jeszcze, u siebie, zastanawiam się czy "golenie" liści w okolicy gron + cięcie na krótkie czopy nie powoduje problemów...
Czy jak obrywam liście na Johanniterze w okolicy gron, to nie powoduje wystartowania paków letnich? A później usuwam także pasierby i wszystko co wyrasta poniżej gron... To czy w ten sposób nie pozbawiam dolnych części pąków na kolejny rok?
Chociaż to bym już zauważył wcześniej, a nie dopiero po dużej zimie...
A także, z tego co teraz widzę;
Dwu letnie krzewy z wyprowadzoną formą (długie, młode latorośla) - bardzo mocno wymrożone.
Np. Roesler, 25 młodych krzewów startuje od ziemi (sadzone wiosną 2019)
A kilka starszych Roeslerów, ze starym drewnem - zachowało wystarczająco dużo paków i będzie owocować bez problemu....
Vinifery przetrwały dość dobrze, będzie 50%-100% owocowania... (Oprucz Dunaja)
A najgorzej Johanniter, krzewy 3 oraz 10 letnie, podobnie....
-- czwartek, 27 maja 2021, 10:28 --
dragon99 napisał(a):
Pinot gris 1 krzew bez strat.- młody na jesień posadzony z doniczki.
Chrupka złota 1 krzew bez strat -szczepiony na Agacie dońskim 2latek
Dornfelder 2 krzewy bez strat 2 łatki
Zwaigelt 1krzew bez strat 2latek
Johanniter 2 krzewy na jednym 20% żywych pąków, drugi może 30%. U mnie słabo mu idzie. W zeszłym roku najbardziej dostał MRZ i słabo dojrzał, rośnie słabo jak Iza Zaliwska. Myślałem że to będzie u mnie odmiana na białe wino, ale chyba dam sobie z nim spokój i nie będę dosadzał
Jak był ten mróz, 17.01.2021 wieczorem (o 20:00 było już -20,9*C na profesjonalnej stacji meteo), rozmawiałem z sąsiadem który ma dużą winnicę wioskę obok - i mówił, że u nas jest jakiś biegun zimna. 5 km dalej, z drugiej strony Wzgórz Trzebnickich, było 6 *C cieplej... Dane z tych samych stacji meteo, od "zawodowych" winiarzy....