Zimno! U mnie średnia temperatura kwietnia wynosi 6,3 stopnia Celsjusza. Zanotowałem tylko 4 dni aktywne! 7 kwietnia miałem spadek do -5,4! Przeglądnąłem zdjęcia z poprzednich lat i w zależności od odmiany jest tydzień do dwóch tygodni opóźnienia. W minionym tygodniu spadło sporo deszczu. Mam nadzieję, że to choć trochę pomoże krzewom, bo w ostatnich latach w kwietniu bywało naprawdę sucho. Martwią mnie jednak prognozy na kolejne dni. Ma w dalszym ciągu padać, a czeka mnie przesadzanie ostatnich krzewów. W maju obawiam się, że będzie już na to za późno...
Nie rozpocząłem jeszcze nawet ukorzeniania. Jest zimno, miałem trochę innych zajęć i sztobry czekają. Planuję uruchomić ukorzeniarkę w najbliższą sobotę. Jedyny plus w tej sytuacji jest taki, że sztobry będzie można sadzić prosto na wał ziemi. O ile ta ziemia się zdąży ogrzać

Tak sobie zaczyna rosnąć gronko. Ciekawe czy sie osypie jak rok temu czy coś spróbuję...

Tymczasem w polu magnolia ma się tak:

A co sądzicie o kwestii sadzenia w taką pogodę ? Czy ma to znaczenie ?
Sadzonki mają do mnie dotrzeć jutro. Prognozy nie zapowiadają narazie zmiany sytuacji. U mnie od świąt z 2 dniową przerwą chmury i deszcze ze śniegiem. Gleba mocno mokra.

Sadź nie przejmuj się. Winorośl rośnie jak perz

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Północna Wlkp. melduje...

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Mam nieodparte wrażenie że ten sezon ma najwolniejszy start od conajmniej 10 lat. Nawet 2013 z zimą do końca marca był lepszy

I tak i nie, ponieważ takie opóźnienia w moim siedlisku nie są wyjątkiem od paru dobrych lat, za to zawsze bardzo łaskawe były dni września i października.

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.

W moim Wielkim Rowie oddzielającym Wyspy Ciepła też raczej w normie. Może kilka dni poślizgu, nie więcej.

Na niedzielę i poniedziałek zapowiadają przymrozki. Tak do -2/-3 przy gruncie.

U mnie jeszcze wełna nie wylazła, także

PS. Coś się obszary ciepła tej wiośnie pomyliły!!!

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Polak to jednak maruda jest...
Jak ruszają wcześnie,to panika bo Zimna Zośka i czym to chronić...

Jak ruszają później,to panika bo...w zeszłym roku było wcześniej...no masakra!

Jest nadzieja,że ruszy normalnie,tak jak powinno i bez przymrozków + jesień do grudnia...
A...i bez patogenów!

U mnie krzewy jednoroczne szaleją.Fotka wcześniej.

Oby prognozy weekendowe były zawyżone...

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Wszystko gra - u mnie ma być +3C

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Żeby było dla równowagi - ja mam pełen luz . Nie chce mi się na razie latać ze szmatami. Jak wymrozi te najwyrywniejsze pąki to się przynajmniej trochę zrównają terminy kwitnienia między odmianami

Skrycie liczę, że to już ostatki i uda się w tym roku uniknąć stawiania majowych namiotów.

No i wiosenny raport: Wczesne czereśnie w pełni rozkwitu, to samo magnolie w okolicy. Widać gdzieniegdzie kwitnące mlecze.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Wiosenny bohater

Jesteśmy niedaleko od siebie, u mnie w gruncie dopiero nabrzmiałe pąki.
Czy masz takie już przyrosty w odkrytym gruncie czy w szklarni?

_________________
Pozdrawiam
Bogdan

Mam tylko w gruncie winorośle.
To jest Nero i tylko on wyrwał tak do przodu tej wiosny.
Reszta cierpliwe czeka na cieplejsze czasy