Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 12:49

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 849 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2020, 05:23 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Ja tu widzę "tylko" dla problemy. Pierwszy jest finansowy - za kopanie rowów itp melioranci dostają kosmiczne pieniądze. Potrafią niszczyć meandrujące rzeki pełne pstrągów i okresowo troci, robiąc z nich wyłożone betonem ścieki po kostki. Oczywiście "pod linijkę", by ułatwić spływ wód.
Drugi to ludzie, nawet jeśli rozumieją potrzebę zatrzymywania wody (co samo w sobie jest sukcesem i objawem samodzielnego myślenia), to wodę ma zatrzymać ktoś inny. I tak wiele górskich strumieni zmieniło się w burzowce, a poniżej zwiększa się problem z podtopieniami i napędza ludzi meliorantom...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2020, 11:57 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 18 listopada 2011, 17:29
Posty: 275
Lokalizacja: Opole
na You Tube:
Czy melioranci robią nas w wała? Powodzie, susze, prostowanie rzek / odc.29

https://www.youtube.com/watch?v=VMX_hrR_jJc


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2020, 12:22 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2856
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Oglądałam to już dawno. I od dawna wiadomo, że tak jest, tylko chyba po prostu prawo pieniądza tu działa.
ktoś bierze kasę i tyle za regulację rzek.

Cytuj:
Drugi to ludzie, nawet jeśli rozumieją potrzebę zatrzymywania wody (co samo w sobie jest sukcesem i objawem samodzielnego myślenia), to wodę ma zatrzymać ktoś inny. I tak wiele górskich strumieni zmieniło się w burzowce, a poniżej zwiększa się problem z podtopieniami i napędza ludzi meliorantom...

:lol:


Dawniej nie było takich powodzi, bo woda rozlewała się na łąki, a w miastach na tereny zalewowe, ale teraz deweloperzy mają więcej do powiedzenia niż mądrzy ludzie, których niestety brak :(

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: wtorek, 9 czerwca 2020, 22:44 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 712
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
Im bliżej rzeki tym wał musi być budowany wyższy- na większą wodę. Uzyskać można wtedy więcej terenu na sprzedaż.
Dla dewelopera i gminy są wtedy większe pieniądze. A dla ludzi którzy tam zamieszkają ~za 30 letni kredyt: podtopienia i powódź.
U nas są pola irygacyjne 1000ha -naturalna oczyszczalnia wody burzowej i ścieków jeszcze po Niemcach z 1890r.
Miasto Wrocław próbuje przekręcać te tereny na kasę i zabudować. Jest to niebezpieczne - grunty są skażone i zalewowe.
Po jego zabudowaniu co stanie się z wielką wodą nie zniknie... zaleje to co dookoła, jak obok na Kozanowie w 1997r.

Jest wreszcie słonecznie, ciepło i czekam na kwitnienie winorośli w weekend. :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 05:34 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1277
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
newrom napisał(a):
...I jako ciekawostkę zapamiętałem fakt, że im więcej pieniędzy ładują w wały, tym większe straty przynosi powódź - ludzie się zbliżają do wałów bo nie czują zagrożenia....


Im lepsze auto terenowe tym dalej po traktor ;)

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 08:42 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Dolnoslonzok napisał(a):
U nas, pod Brzegiem, wsie mają stary rodowód, średniowieczny, a założone zostały w odległości bliskiej Odrze.


Czyli nad Wisłą i Bugiem ludzie mądrzejsze. Popatrz np na Sandomierz, czy pierwszą osadę krakowską - Wawel i podzamcze były na wzniesieniu. A gdyby nie peerelowskie niszczenie Wisły stopniami to pierwsze rozlewisko byłoby koło Zatora, dalej za przełomem koło Piekar i już za Krakowem Łeg itd...
Powodzie oczywiście też były, zwłaszcza gdy miasto się zaczęło rozwijać na bagnie ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 09:45 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 3 czerwca 2018, 17:03
Posty: 115
Lokalizacja: Bielkówko
Czytam o problemach powodziowych, zalewaniu, współczuję, u nas popaduje bardzo umiarkowanie.Powiedziałabym, że akuratnie, z tym, że od bardzo niedawna. Właściwie od paru dni ogród odżył i wszystko podskoczyło, latorośle też. Do kwitnienia droga daleka, ale miniaturki kwiatostanów już widać.
Dwa lata temu weszłam na forum szukając ratunku, bo MP mi szalał. Pomogliście i nadal korzystam z Waszej wiedzy. Na razie poprawiłam się w leczeniu i zapobieganiu i trochę w przycinaniu. I tu mam problem. "Dorobiłam się" 2 metrowych odcinków starego drewna, trwało to ok 10 lat. Krzaczory poszły wysoko, a ja nieduża.
Uzbrojona w wiedzę próbuję wyhodować wilki ze starego, parę rośnie na Izie Z, gorzej z Aurorą, ale coś też wybiło. I tu mam problem. Te wilki są zdecydowanie mniej żywotne od latorośli. Cieńsze, słabiej rosną, zresztą później zastartowały. Czy dają jakąś nadzieję? Osobiście dwa lata temu zmarnowałam super pęd, ale wówczas pojęcia nie miałam, po co on mi. I jeszcze jedno. Jeśli u nasady latorośli wybiła druga, to ją należy usunąć?
I następny problem: mam po jednym egzemplarzu Gałachoda i Ałładyna, kupione wczesną jesienią jako dwulatki w doniczkach. Rosną bardzo ładnie. Muszą być nisko puszczone, pod parterowymi oknami. Jaką formę prowadzenia powinnam przyjąć? Łatwą! Weszłam na wątek Casanave'a i zwątpiłam. Zaznaczam, że jesteśmy z tych, co wolą 5 niedużych gron niż jedno wspaniałe. I po zakończeniu kwitnienia praktycznie nie redukujemy gron, zwłaszcza, że wiele jest luźnych, po kilka jagódek.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. M


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 10:23 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 663
Lokalizacja: Nowy Sącz
minka napisał(a):
"Dorobiłam się" 2 metrowych odcinków starego drewna, trwało to ok 10 lat. Krzaczory poszły wysoko, a ja nieduża.
Uzbrojona w wiedzę próbuję wyhodować wilki ze starego, parę rośnie na Izie Z, gorzej z Aurorą, ale coś też wybiło. I tu mam problem. Te wilki są zdecydowanie mniej żywotne od latorośli. Cieńsze, słabiej rosną, zresztą później zastartowały.


Tu działa dominacja wierzchołkowa, roślina kieruje hormon wzrostu do najwyżej położonych części, dlatego wilki u podstawy są słabsze niż górne latorośle, na to jest jedno przykre lekarstwo, trzeba usunąć górę, żeby moc poszła w te dolne wilki.

minka napisał(a):
Jeśli u nasady latorośli wybiła druga, to ją należy usunąć?


Tak

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 11:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Dolnoslonzok napisał(a):
(.…) Później, w wieku XIX i XX Niemcy wiedzieli, że nie buduje się domów w naturalnych polderach zalewowych. Powódź tysiąclecia z 1997 r. uzmysłowiła wszystkim, że woda ma pamięć, a rzeki wracają do swoich starych koryt nawet po setkach lat.

Zawsze od tej zasady istniały wyjątki.
Taki Kozanów we Wrocławiu, który ucierpiał najbardziej w czasie powodzi w 1997, był zabudowywany przez Niemców. Były oczywiście wały i bramy wodne, ale największa rozbudowa tego terenu była właśnie w XIX i pocz.XX w. Dowodem intensywności tej zabudowy jest 3 piętrowa kamienica przy ul. Pałuckiej. Podobnie Biskupin, Sępolno, Karłowice, i.t.d. Cały obszar wzdłuż Odry we Wrocławiu był w sporej części zabudowany. Pierwotne usytuowanie Wrocławia było podyktowane obronnością na podmokłych terenach, na skrzyżowaniu szlaków handlowych. Potem, to już kontynuacja rozwoju miasta.

Nie generalizuj.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 13:35 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 3 czerwca 2018, 17:03
Posty: 115
Lokalizacja: Bielkówko
Dziękuję, rada dość radykalna, ale pewnie rozwiązanie nieuchronne. Rodzą mi się pytania: czy mogę obcinać górę na raty, tzn. po jednym pniu? Bo mam ich trzy. Czy krzew zauważy ten obcięty i ruszy tam z całą mocą? Kiedy wkroczyć tak radykalnie? Ja tnę w marcu, w tym roku nie płakały w ogóle. Jeśli pojawi się wiosną mróz,to czy obcięte przeżyje? Czym zabezpieczyć taką ranę, coś na grzyby?
W tym roku odmładzałam perukowca, pęcherznice i krzewuszki, radykalnie, praktycznie do goła. Ale z winoroślą to nie przejdzie, mąż dostanie zawału, ja zresztą chyba też.

Pozdrawiam. M


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 13:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Możesz ciąć na raty po 1 pniu. Tnij w marcu. Ranę ewentualnie możesz zabezpieczyć funabenem.
Jeżeli 3 pnie są od samej ziemi, to tnij na wys. ciut niższą, niż planowane docelowo ramię. Wilki wybiją, bez obaw.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 14:23 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 3 czerwca 2018, 17:03
Posty: 115
Lokalizacja: Bielkówko
Poleciałam obejrzeć i własciwie widać kandydata do obcięcia praktycznie od zaraz. Jeden pień jest zdecydowanie słabszy, byłam gapa, bo go bardzo obcinałam idąc od góry, ma niewiele łóz i mogłam go od razu ciąć radykalnie. Na Aurorze też jest jeden gorszy. Oba mają wilki, niezbyt dorodne,jak wspomniałam. Na cięcie już za późno,czy w tej sytuacji wyłamać im te wilki, czy zostawić?
Pozdrawiam. M


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 14:50 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Ja bym usunął te słabowite konary - krzewowi nic nie będzie popłacze i tyle, a pozostałe konary będą mieć większy prześwit już w tym roku.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 18:14 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
kuneg napisał(a):
Dolnoslonzok napisał(a):
(.…) Później, w wieku XIX i XX Niemcy wiedzieli, że nie buduje się domów w naturalnych polderach zalewowych. Powódź tysiąclecia z 1997 r. uzmysłowiła wszystkim, że woda ma pamięć, a rzeki wracają do swoich starych koryt nawet po setkach lat.

Zawsze od tej zasady istniały wyjątki.
Taki Kozanów we Wrocławiu, który ucierpiał najbardziej w czasie powodzi w 1997, był zabudowywany przez Niemców. Były oczywiście wały i bramy wodne, ale największa rozbudowa tego terenu była właśnie w XIX i pocz.XX w. Dowodem intensywności tej zabudowy jest 3 piętrowa kamienica przy ul. Pałuckiej. Podobnie Biskupin, Sępolno, Karłowice, i.t.d. Cały obszar wzdłuż Odry we Wrocławiu był w sporej części zabudowany. Pierwotne usytuowanie Wrocławia było podyktowane obronnością na podmokłych terenach, na skrzyżowaniu szlaków handlowych. Potem, to już kontynuacja rozwoju miasta.

Nie generalizuj.

Nie generalizuję.
Niemcy budowali i mieli opracowany cały system hydrograficzny oraz retencji wody. Wszelkie cieki mają do dziś istniejący system małych śluz na najmniejszych strugach, którymi regulowano spływ wody do Odry i mniejszych rzek. Za komuny zniszczone teraz są, wedle potrzeby, restaurowane i wciąż używane. Sępolno, Karłowice i Biskupin mają się dobrze na tej mapie (porównaj Kozanów): https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/1_1b6 ... 325d9bb00b .


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2020
PostNapisane: środa, 10 czerwca 2020, 22:04 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Wspaniali Niemcy skrócili Odrę o około 80km, przyspieszyli spływ wody wykonując gigantyczną pracę przy umacnianiu brzegów.
Zrobili dokładnie odwrotnie niż należy by przechować wodę w glebie. Nie oni jedni, Rosjanie z ich uprawą na pustyni zrobili jeszcze lepszą irygację. Takie były czasy, ale teraz wiemy więcej i raczej należy patrzeć na nowe wiadomości zamiast powielać błędy najeźdźcy.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 849 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO