U mnie też napadało 1mm.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Krzysiek u mnie naprawdę popadało. Wykonałem wczoraj oprysk i pewnie to spowodowało deszcz. Muszę wzorem niektórych forumowiczów częściej pryskać i deszcz będzie Spróbuj popryskać może pomoże

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof

U mnie znowu pada, jak to w tropikach...

Oddam deszcz w dobre ręce.

_________________
mów mi Małgorzato

Od wczoraj spadło 30mm deszczu + 5mm o 21 wieczorem, Jak Kuneg oddam go chętnie ... Ziemia wilgotna do 1m i dalej.
Latorośle dochodzą do wys. 70-110cm, wczesne pąki kwiatowe za 7dni chyba zakwitną, bo cieple dni i noce. Urodzaj?

Padało, padało i u mnie w ostatnich dniach. I dobrze. Suszy niestety nie powstrzymają te deszcze. Po niedzieli nad Odrą ma znowu mocno padać. Na szczęście w czwartek nie sprawdziło się ogłoszenie IMGW we Wrocławiu o gradzie w moim powiecie. Dzisiaj z kolei są ostrzeżenia o burzach dla woj. dolnośląskiego i opolskiego. Od rana jest słonecznie.

Też mnie korciło, ale się powstrzymałem, tylko czy teraz da radę się wbić z opryskiem, aby nie za późno i z mniejszym deszczem po oprysku

Dziwny ten sezon - czyżby kędzierzawość brzoskwini brała się za jabłonie?

_________________
pozdrawiam Roman

U mnie przyrosty są w normie, niektóre odmiany na ścianie już kwitną (Jupiter, Garantos).
Niestety zmienna pogoda może zniweczyć efekty szczepień, bo co chwilę albo pada albo zrywają się wiatry a i spadki temperatur w nocy były niekorzystne. Niestety skuszony korzystnymi prognozami wyciągnąłem zrazy z lodówki to zaraz podali prognozy mniej korzystne. Teraz nie ma zmiłuj, zwlekać zbyt długo nie można, bo materiał się zmarnuje, więc od kilku dni szczepię.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Ja już wcześniej, po zmianie planu "zaszczepiłem" w perlicie

_________________
pozdrawiam Roman

Mszyca jabłoniowo-szczawiowa, albo pryszczarek.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Globalnie maj najcieplejszy w historii
https://twitter.com/CopernicusEU/status ... 17920?s=20
Albo propaganda niemiecka albo za oknem rzeczywiście nie widać calego świata

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

U nas zimniej niż średnia, ale ruskim przygrzało. Średnio statystycznie mamy z psem po trzy nogi

U nas suszy nikt nie widział, pada prawie codziennie, słońca i ciepła mało, jak dla winogron
a na kolejny tydzień pochmurno i deszczowo :
"Suchy kwiecień, mokry maj - będzie żyto niby gaj" jak mówili nasi przodkowie.

Do 31 maja susza rolnicza wystąpiła w woj. dolnośląskim i woj. opolskim. Obecne opady zniwelują jej skutki, jednak nie nawodnią gleby w przypadku ustąpienia deszczu. Nysa Kłodzka pod Lewinem Brzeskim ma kamieniste łachy na środku koryta. Odra też ma niskie odcinki.
http://www.susza.iung.pulawy.pl/komentarz/2020,02/ http://www.susza.iung.pulawy.pl/kbw/2020,02/
Na interesującym mnie odcinku Nysa od Paczkowa po ujście do Odry i Odra do granicy z bratnim województwem dolnośląskim mają stany niskie: http://pogodynka.pl/polska/hydro .

Stany Odry i Nysy trochę nijak się mają do suszy rolniczej/zniwelowanej przez majowe deszcze a tym bardziej do potrzeb winorośli:
Co widać poniżej: WILGOTNOŚĆ GLEBY 7-28 cm [%]
http://agrometeo.pogodynka.pl/obrazysat

Chodzi o fakt suszy. Górskie rzeki Nysa i Odra od zimy na niskich poziomach.Nie patrzę egoistycznie na potrzeby wodne winorośli, ale na stwierdzoną suszę i jej znaczenie dla przyrody.