Noc z temperaturą 0.
Są już pierwsze liście na Chasselas (ze szkółki i na lokalnych klonach), a pędzą do przodu Porugieser Bleu, Saint Laurent i Chardonnay: https://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-W ... #pid400182 .
To już trzecia wiosna, gdy w połowie kwietnia mam liście na winoroślach. Tak było dwa lata temu:
https://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-W ... #pid378568
Za tydzień mają być przymrozki (Ventusky prognozuje między 0 a -1 dla mojej lokalizacji na noc z niedzieli na poniedziałek i z poniedziałku na wtorek) i tu już będzie ciężko się obronić, a jeszcze maj został przecież. Ech...

Gdyby nie liście na winorośli, wydawałoby się, że wiosna normalna, bo przecież terminowo kwitną właśnie wiśnie, czereśnie, grusze.

[quote="PiotrSz"]Nadal uważacie, że warto zachowywać te wątki pogodowe? Dzień dzień relacja z pogody w winnicy....quote]

Tak. A jak komuś się nie podoba to wystarczy przecież nie śledzić...

U mnie pod Krakowem, po trzech dniach ciepła pąki na Leonie zaczynają pękać,
reszta odmian jeszcze nie ruszyła, na części mocno płaczą łozy, aż kropelki soku stoją na końcach.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Mnie pogoda ciekawi.
Szczególnie opinie osób, które zapisuja i analizują jej przebieg; oraz reakcje przyrody
Np. informacja, jak się ma start wegetacji w tym roku w stosunku do 2018 czy 2019 u Dolnoslonzoka, ma przełożenie na to co się u mnie będzie działo z kilkudniowym opóźnieniem.
Szczególnie zdjęcia z poprzednich lat (odatowane) się przydają.

PS. Chyba dla większości kraju mają się pojawić jeszcze planowe przymrozki w tygodniu 20-25 kwietnia. Nieciekawie...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Yyyy właśnie zaczął ...śnieg padać Spore lekkie płatki latają.
Pewnie nic na ziemi nie będzie widać bo już rozgrzana, ale śnieg leci...

5 minut później...
I już po śniegu - chmura odpłynęła, rozjaśniło się..

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Mnie osobiście to raz krew za;ewa, raz mi się chce śmiać czytając - było 0,5 C więcej niż rok temu w ten sam dzień o godzinie . . wpisz dowolną.
Niech mi ktoś wytłumaczy, jakie dla efektu końcowego ma znaczenie, że u Dolnoślązaka coś tam wystartowało 2/ słownie dwa/ dni wcześniej niż rok temu???. A na pewno wszystkie pąki mają przewagę dwóch dni, czy może policz ile pąków jest do przodu, a ile w tyle o dwa dni, bo inaczej info jest niepełne przecież.
Podpisuje się pod petycją aby dwóch czy trzech utworzyło wątek np " głęboka analiza przebiegu pogody z podziałem na fazy księżyca i plamy na słońcu"

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Piszę od lat na forum ogrodniczym, gdzie w dziale o pogodzie opisujemy każdego dnia jako relację dane pogodowe i nikomu to nie przeszkadza. Mnie ciekawi pogoda i relacje z innych regionów są niezwykle ciekawe.
Jeżeli wiosna to wiosna, a wystarczy włączyć ignorowanie, czy nie? Obok wątku wiosennego jest na tym forum parę wątków o opryskach, cięciu i ukorzenianiu, zatem i tu jest bajzel, przez który trzeba przebrnąć.


Zauważyłem jedną rzecz. Wysokie prowadzenie nie chroni zbytnio przed wczesnym startem. Pąki u lokalnego klonu Chasselas prowadzonego w formie dwuramiennego kordonu na wys. 1,8 m są w takiej fazie, jak te z pniem wyprowadzanym na 50-60 cm. Może, gdy pień kordonu nabierze drewna, spowolni to nieco tempo rozwoju pąków?

-- środa, 15 kwietnia 2020, 05:37 --


Zbyszku, i to mnie martwi. Mam nadzieję, że maj już sobie odpuści.

...a na Jurze, 11 kwietnia zaczął się lekki płacz łóz (w 2017 roku - po dość srogiej zimie zaczęło płakać 28 marca-wierząc swoim zapiskom, ciekawe) Najbardziej wyrywny jest MF, który ma pąki najbardziej nabrzmiałe (porównanie do Regenta, Ronda, Solarisa, Seyvala, LM i kilku deserówek). MF przy próbie nagięcia trzeszczy niemiłosiernie, jedna łoza złamała się i zaczęły lać się soki więc chwilowo przywiązywanie łóz zawieszone- do zmiękczenia)

Zaczęły wreszcie płakać moje LM,MF,Market,Frontenac.
Susza w dalszym ciągu.. Pandemia opóźnia moje prace w ogrodzie.
W foliaku dopiero faza 5-7 BBCH

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Trochę to zależy od miejsca, Rubinet ogólnie tak średnio wyrywny



Ale w trochę osłoniętym miejscu zaczyna szaleć, może z wiekiem trochę odpuści

_________________
pozdrawiam Roman

Murarki już się budzą. Nie pamiętam jak to było w zeszłym roku.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Ja bym na miejscu @Dolnoślązaka 20x przeliczyłbym dawki środków do oprysków bo na nic 20x na każdy dzień przeliczać temperatury z ostatnich 20 lat gdy się w stężeniu pomylisz o rząd wielkości
A żeby coś było o wiośnie i o winorośli to właśnie rusza Solaris. I chyba jest mu bez różnicy jak ruszał rok temu...

Murarki budziły się już w marcowe upały w tym roku

_________________
pozdrawiam Roman

Romek,
Ja się dziwie, że one u Ciebie w ogóle śpią.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Taka cisza, a w nocy przy gruncie wg IMGW do -5oC, miejscami w Polsce do -8oC.


Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

U mnie sie zacznie od nastepnej nocy dopiero.
Zapowiada sie fatalny tydzien. Agrestu w tym roku u mnie nie bedzie.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek