U mnie dużo wolniej startują nawet te pod ścianą. Najbardziej do przodu jest Attika i Konsuł, które już mają listki, a reszta w pąkach. Tylko agat w gruncie się nieco wyrwał do przodu.

Przedwczoraj przy ścianie zarejestrowało mi się +38stC, wczoraj między domami +34stC
Cieplutko

R.S.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

U mnie wczoraj 32,1stopnia (w ogrodzie) a dzisiaj już tylko 13,8.
Przez ostatnie kilka dni wegetacja tak przyspieszyła ,że na niektórych bardziej wyrywnych odmianach już 2-3 liście.
Szczególnie amerykańce: La Crescent, Osceola Muskat,Vandal Cliche ; oraz na odmianach krzyżówek z V.amurensis takich jak annon Frankos i Rondo. Na viniferach dopiero pękają pąki
Jeżeli "Zośka" nie odpuści to kiepsko to widzę w tym roku

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Tak wygląda u mnie dornfelder przy południowej ścianie.
https://drive.google.com/folderview?id= ... hjmBul0Jxq
Najbardziej rozwinięte były te bliżej muru. Dodam że przymrozki w pierwszej dekadzie kwietnia nic nie uszkodziły (pąki były już rozwinięte).
To są zdjęcia tylko tych najbardziej rozwiniętych, obok są inne sadzonkI odmiany niektóre podobne stadium tyle, że bez kwiatostanow.

Dziwi mnie to ze na winacy moje krzewy (już dwulatki) także są w zaawansowanym stadium 2-4 liście. Najbardziej rozwiniete są amerykance, tzn. LM,MF i NN Pana gronkowca (szczególnie ta odmiana- niewiele odbiega od tych spod ściany). Nieco w tyle Solaris. Mowa o pąkach wystających ponad kopiec zimowy. Te zakryte różnie, od pękania pąków do różowego pąka. I o to mi chodziło. Wstawię zdjęcia reszty niedlugo.
SadzonkI na winnicy odkrywane po zimie były parę dni temu dodam.

Od rana pada,ciepło-10st. Wegetacja wystrzeli jak szalona,niestety nawet chwastów,ale to nie problem-żeby nie narzekać.

Ahoj. Piotrek

Sobota była pochmurna z lekką mżawką trwającą ponad godzinę. Temperatura wyniosła +15,+16 st. C, a dzisiaj w nocy ca.+10.
Pinot Blanc ma się tak : http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WI ... #pid389825 .
Pinot Noir, Triumf i lokalna Chasselas prowadzona jako podwójny kordon na wys. ca. 2m mają również kwiatostany.

-- niedziela, 28 kwietnia 2019, 07:04 --




Ładnie macie przerobioną ziemię.Ile razy glebogryzarka była już w użyciu w sezonie? Moja uprawa historyczna wymaga motykowania i używania np.trójzębu. Od wczoraj oddarniałem w Chasselas, ale plewić w reszcie rzędów z odmianami już nie miałem ochoty, ponieważ nie będę motykować glinianej skały. Susza, ziemia pył. Czekam na deszcz, chociaż trzeba już wykonać oprysk siarką w fazie 5-6 liścia.

Dolnoslonzok, maszyna to jednak maszyna... Objechanie całej winnicy zajmuje mi może 0,5 h... Ja w tym sezonie już sporo razy spulchniałem, ale głównie przed przymrozkami, żeby ziemię przemieszać.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

U mnie klasycznie coś się pitoli na niektorych krzewach. Dziwne, bo wskazuje to na braki mikroelementow, ale zawsze po kłopotliwym maju i czerwcu, kolejne miesiace w ogole nie nawożę i jest ok.

Prognozy nie mogą się zdecydowac. Poranne aktualki dają piękna pogode od przyszlej niedzieli, natomiast prognozy wieczorne wieszczą armageddon.
Język chłodu miałby mocno zahaczyc o zachodnia Polskę i "zmasakrowac" Niemcy.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

U mnie wbrew szumnym zapowiedziom ani wczoraj ani w nocy nawet kropla deszczu nie spadła. Pustynia.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

U mnie opad dobowy to 18mm od wczoraj wieczora, ładnie namoczy ziemie.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

U mnie w nocy spadło 13mm. Łącznie w kwietniu 36mm i jest szansa na więcej

_________________
pozdrawiam, Jacek

Michał ja 2 razy...pierwszy wczesną wiosną i drugi przed tymi przymrozkami.Przy tak niskiej temp.jak była u mnie,to glebogryzarkowanie nie ma sensu najmniejszego.

_________________
Pozdrawiam
Włodek

No moi mili. Instytut norweski widzi mroz w nocy okolo niedzieli. Cudownie. Lezymy i kwiczymy.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

...to moje jeszcze bardziej wyrywne - fotki z 23. kwietnia (Seneka, Prieobrazenie)

Jak w następny weekend przyjda solidne przymrozki, to wyrywny czy spóźniony , wszystkie dostana za swoje. I poczekamy sobie na "młode wilczki "