W 2017 miałem w kwietniu -6,8. Solaris był w fazie wełnistego pąka, wybiło tylko 10 % pąków.

Nie wiem, czy była już tu publikowana tabelka z uszkodzeniami mrozowymi w zależności od stopnia rozwinięcia pąka i spadku temperatury.
U mnie już pierwszy tulipan kwitnie.

Może warto na początku sezonu zerknąć i co nieco sobie przypomnieć http://konferencja-winorosl.pl/upload/2 ... -12-12.pdf

Tabelka według książki pana doktora Mazurka





Może jeszcze według książki pana Myśliwca





Ciekawe co zimna Zośka na to

_________________
pozdrawiam Roman

Ciekawe co zimna Zośka na to



[/quote]


Jestem pewien, że już zaciera łapki...


Pozdrawiam.
Mariusz

U mnie tak zaawansowany rozwój to dopiero w namiocie foliowym.
W ogrodzie - winorośla jeszcze śpią (narazie )

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Wczoraj była kolejna, piękna sobota z temperaturą +19,+20 st. C. Drzewa kwitną, jak w szwajcarskim zegarku (morele, mirabelki, jabłonie, nektarynki i brzoskwinie, a wkrótce dołączą wiśnie i czereśnie). Dzisiaj zakwitną pozostałe tulipany, a zaczynają szafirki. Po Triumfie Alzackim i domniemanym Oberlin Noir (Alzatczyk z Brzegu) w fazę pąka wełnistego weszły Juliamsrebe i Muscat de Saumur, a rosnąca na piachu, przy małej pergoli austriacka Rosa otwiera się na różowo, czyli kończy fazę BBCH 05

Wobec panujących nocami temperatur entuzjazm raczej nieuzasadniony. U mnie na szczęście w gruncie wszystko śpi, niektóre maluchy nieśmiało płaczą i niech tak zostanie jak najdłużej. Kopce okrywające krzewy są każdej nocy schładzane przez przymrozek. Może się uda do połowy kwietnia utrzymać je pod ziemią.

A to temperatury przy gruncie z poprzedniej nocy:
https://www.weatheronline.pl/weather/maps/current?LANG=pl&DATE=1553940000&CONT=euro&LAND=PL&KEY=PL&SORT=3&UD=1&INT=06&TYP=tminboden&ART=tabelle&RUBRIK=akt&R=310&CEL=C&SI=kph

W świetle tego, co przedstawił Roman w tabelce dla wełnistych pąków gdzieniegdzie było wystarczająco "ciepło"

Zalet ciepłej zimy dla winnicy nie ma chyba żadnych, ale kilka wad by się znalazło.

Pamiętacie nie tak odległą Wielkanoc 2017 i kilka dni po. Nocka 21 kwietnia:
https://www.weatheronline.pl/weather/maps/current?LANG=pl&DATE=1492768800&CONT=euro&LAND=PL&KEY=PL&SORT=3&UD=1&INT=06&TYP=tminboden&ART=tabelle&RUBRIK=akt&R=310&CEL=C&SI=kph

Do przymrozków majowych raczej chyba krzewów nie da się przystopować. Ale do połowy kwietnia może się udać, by uniknąć historii z przed 2 lat. To że w zeszłym roku nie było wiosną przymrozków, to nie znaczy że już tak zawsze będzie.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

U nas na czarnej ziemi kwitną tylko narcyzy i mirabelki powoli zaczynają, reszta roślin czeka -paki winorośli lekko pęcznieją ( wrocławska glina powoli się nagrzewa - nie tak jak piaszczyste gleby) i to dobrze, przymrozki nas nie miną, najbliższe w pon i wtorek rano... itd.
Pozdrawiam

Ale ciepełko

Właśnie rozgarnąłem kopczyki ziemne nad sadzonkami, które sadziłem na jesieni.
Niektóre patyki są kilka cm pod powierzchnią. Wyjdą same czy trzeba je odgrzebać?

R.S.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Tymczasem w Szczecinie...
Wczoraj był pierwszy tej wiosny ciepły dzień, temperatura skoczyła do ok. 18 st. C. Dzisiaj już chłodniej, ale ten jeden wczorajszy dzień wystarczył, aby cała zieleń, czekająca w postaci małych listków, eksplodowała. Od dwóch tygodni kwitnie jakaś wyjątkowo wczesna czereśnia, reszta właśnie dołącza. Kwitną śliwy, żółcą się całe rzędy forsycjowych żywopłotów, w lesie listki wypuściła buczyna. Tulipanów jeszcze nie widziałem, ale od tygodnia kwitną niebieskie szafirki i cebulice syberyjskie. Kwitną krzewy migdałka, a magnolie zaczynają kwitnienie:



Wiele krzewów jest już zielonych, drzewa zmieniają barwę.


Od tygodnia kwitną też fiołki.


W Szczecinie oprócz wczorajszego dnia cały czas chłodno, to wysokie średnie dobowe powodują nadejście zielonej wiosny. Jeśli prognozowany niż śródziemnomorski rozwinie się dostatecznie i napływ z południa faktycznie nadejdzie, za tydzień Szczecin powinien być już zielonym miastem.
Chrupka Złota w fazie wełnistego pąka, resztę będę widział dopiero za kilka dni.


Pozdrawiam.
Mariusz

W ubiegłym roku było identycznie, a krzewy owocowały wspaniale mimo kwietniowych przymrozków. Do 20 kwietnia przymrozki to normalna rzecz, jednak problemem jest wcześniejszy start wegetacji winorośli. Na entuzjazm nie ma tu miejsca.



U mnie na gliniastej madzie rzecznej winorośle wchodzą w fazę wełnistego pąka, jednak te nieco dalej w ogrodzie, czyli austriacka Rosa i Chasselas na piachu mają tak: http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WI ... #pid389578

Niedziela była piękna, jak sobota, z +19,+20 st. C. Problemem będą w tym roku owady-szkodniki. Widać, podobnie jak w ubiegłym sezonie, jak są aktywne i jaka jest ich ilość. Kasztanowce otworzyły pąki.

Aż takiego postępu wegetacji się nie spodziewałem



- na fotce ultra-super-wczesna samosiejka.

_________________
pozdrawiam Roman

Romek super lokalizacja.
U mnie w foiaku zaczynają kwitnąć
Taki mamy klimat, taka pora roku , taki dzień

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

Raczej taki dzien Pol zartem/pol serio Prima aprylis

U mnie sąsiad dzisiaj ziemniaki zbierał. Rozsypały mu się

R.S.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".