U mnie tak (zdjęcie z dziś):


To oczywiście w ogrzewanym ogrodzie zimowym, w polu - większość płacze, nawet Vinifery jak Riesling ale pąki jeszcze nie pobudzone, więc nie jest źle. Ostatniej nocy był lekki minus ale, z tego co widzę, to nawet rozwinięte kwiaty na moreli przeżyły. Myślę że w ciągu 2 tygodni winorośl wystartuje i będzie to nie do powstrzymania. Na razie skończyłem ciąć, teraz wiąże i podcinam końce łóz - niech płaczą to je troszkę powstrzyma.

Dobrze, ze u mnie jeszcze wszystko uśpione bo wczoraj w nocy było -4.
Moje morele mają ledwo zaróżowione pąki a brzoskwinie jeszcze nie myślą kwitnąć.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Ryczy wszystko na potęgę.
W weekend będę chyba ciął na gotowo.

Jak zawsze brakuje czasu na cokolwiek.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

A u mnie co okryte było wiosną tak leży pod ziemią do dziś.

A u mnie wiosna w pełni. Wszystko odkryte, łoza płacze, pąki nabrzmiałe. W następnym wyszukanym miejscu wczoraj posadzone kolejne Galante, uszykowane miejsca na Soreli i Fleurtai (których słynny importer jeszcze nie dosłał ).
Na parapetach też zaczyna być zielono a korzonki zaczynają dorastać do brzegów doniczek.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Sajko pąki już wełniste?

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Zależy jaka odmiana i na jakim stanowisku. Najbardziej zaawansowany Galante przy ścianach. A na fotce Kiszmisz Nachodka.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Drodzy koledzy, czy to normalne że z jednego oczka jednocześnie wyrastają dwa pąki. Który z nich jest główny?

_________________
Kuba

Piękniutko Sajko..!
U mnie podobnie, cześć w łusce, a ciut już
w wełnie...
Jest strach!

_________________
Pozdrawiam
Włodek

U mnie też płaczą. Docięłam na gotowo, poprzywiązywałam i mam nadzieję, że choć trochę opóźni to start pąków.

P.S. A może by tak nazbierać tego soku winoroślowego, niczym brzozowego?

_________________
mów mi Małgorzato

Poczekaj na dwa, trzy liście i będziesz wiedział którego włamać.

_________________
Pozdrawiam, Franko winiarz.

W pierwszym tygodniu kwietnia mogą być jeszcze solidne przymrozki w nocy..jak sądzicie poczekać z odkrywaniem?Pobieżnie zerknąłem na kilka nieokrytych krzewów i zero płaczu..szczerze nie przyjrzałem się pąkom U mnie ziemia ciemna to i może się może chyba szybko ogrzać??

U mnie oskoła przy pomocy drożdży już kończy fermentację.
Żona zażyczyła sobie wermut leczniczy

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

Ja też jestem na wschodzie i jeszcze czekam z odkrywaniem. Rok temu odkrywałem 9 kwietnia, a marzec był chyba cieplejszy niż w tym roku.
Od tygodnia płacze nieokrywany krzak Rondo i Jutrzenka, pękanie łuski na Palatinie (pod południową ścianą).

chodziło mi czy nie rozwinięte uszkodzi bo chciałem odkryć