@jokaer bardzo fajny tekst, gdzie ładnie można nadążyć za myślami autora, ale parę sprostowań:
1. To, że ziemia wchodzi w kolejną epokę lodowcową to fakt z którym zgadza się cały świat naukowy, a nie tylko jeden rosyjski uczony. Wspomniał o tym parę postów wcześniej:
DariuszNS napisał(a):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ma%C5%82a_epoka_lodowaPo prawej stronie sa 2 fajne wykresy, średnie temperatury z ostatnich 20 wieków na wyższym wykresie odpowiadają cyklom aktywności Słońca z tego okresu. Im więcej gwiazda dostarcza energii tym jest cieplej, a cała reszta to "skok na kasę" w imię pseudoekologii.
Natomiast pod hasłem "globalne ocieplenie" kryje się efekt cieplarniany związany z kumulacją gazów cieplarnianych w atmosferze, które nie pozwalają na ucieczkę średnio dobową ciepłu w nocy z naszej planety na taką skale jak jeszcze te 100 lub 200 lat temu.
Te zjawiska ze sobą konkurują, ale mają inne stałe czasowe - to widać po topieniu się lodowców. Na aktywność słońca nie mamy wpływu, ale redukcja gazów cieplarnianych jest koniecznością, bo czytałem bardzo wiarygodne prognozy, że jak huknie jakiś duży wulkan jak ten parę lat temu na Finlandii (co ruch samolotowy był wstrzymany) i wyrzuci w atmosferę więcej gazów niż ludzkość produkuje w parę lat to może być nieciekawie, bo w tym temacie mamy ostatnio kumulacje jak w totolotku.
2. Samo hasło "globalne ocieplenie" można nazwać kłamstwem w kontekście czekającego nas ochłodzenia związanego z aktywnością słońca, ale efekt kumulacji gazów cieplarnianych w atmosferze to przyczyna wzrostu średniej temperatury ziemi w okresie ostatnich kilkudziesięciu lat i jest też to fakt naukowy niepodważalny. Po prostu te dwie kwestie nam się mylą.
3. Tak samo drzewa jak i oceany potrzebują światła do fotosyntezy i tak samo zużywają tlen w nocy jak i w dzień do oddychania. Prawdą jest, że masa zielona w oceanach produkuje więcej tlenu niż ta zielona na lądzie, jednak produkcja tlenu na lądzie głównie w lasach tropikalnych to nie jest mały procent. Tak samo w oceanach są miejsca gdzie po wykwicie fitoplanktonu przychodzi czas zamierania i bilans produkcji tlenu jest ujemny jak dla zamierającego drzewa.
Znajomość cykli pozwala przewidywać przyszłe okresy zlodowaceń, przy założeniu, że są one za nie odpowiedzialne. Na ich podstawie można prognozować że temperatura powinna się obniżyć przez najbliższe 60 tysięcy lat o 5°C, w tym o około 0,01°C w XXI wieku, co jest prawdopodobnie hamowane przez globalne ocieplenie.