Pozwolę sobie na założenie wątku dotyczącego wiosny 2015, bo widzę, że wiosna meteorologiczna już jest (pojawiły się przebiśniegi i ptaki lecą na północ ) oraz to, że pojawiają się w innych wątkach informacje na temat wiosny.

W piątek i sobotę pracowałem w winnicy. Przycinałem 2 latki

1. Pąki śpią
2. Łoza jest plastyczna
3. Łoza jeszcze nie płacze (u mnie), ale po plastyczności widać, że zacznie płakać lada dzień.
4. Przyciąłem Solarisa, Seyval Blanca, Leona i Cayugę Withe. Razem coś 350 krzewów.
5. Dłoń mi odpada. Pracowałem około 12 godzin.
6. Muszę sobie sprawić lepszy sekator i ostrzałkę.
7. Tapener HTB Max nie daje rady w temperaturze 4 stopni. Chwytak przecina taśmę jest zbyt krucha w tej temperaturze

-- poniedziałek, 2 marca 2015, 00:19 --

zakończył się luty 2015. Średnia temperatura u mnie w Drawsku Pomorskim wyniosła 0,3*C i była o prawie -3,5*C niższa niż w zeszłym roku, czyli luty tego roku wcale nie była specjalnie ciepły. Były tylko trzy noce z temperaturą lekko powyżej zera. Natomiast na pewno był bezśnieżny. Opadów było 12mm (deszczu). To mało. Średnia wieloletnia temperatura to 0,9*C, a opady to 34mm. Luty 2015 był średnio zimniejszy od stycznia 2015 o -1,7*C.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

A u mnie płaczą na niższych pąkach LM, MF i Mar...te. Nie płaczą Seyval i SR. Reszta jest okryta, a Kristaly dopiero ciąłem.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Wiosna? Jaka tam wiosna! U mnie od 5 rano kurzy śnieg. Znowu zrobiło się biało. A miałem pryskać brzoskwinie.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

W Wielkopolsce też dziś pada śnieg.Część winorośli przyciąłem 2 dni temu i u mnie również na kilku odmianach pociekły soki .Oby jak w ostatnich latach nie przypomniała o sobie zima wiosną .

_________________
Marek

Jechałem dziś rano Wwa - Lublin. Piękne słońce. Jeszcze pół godziny temu było w Lublinie słonecznie, teraz faktycznie wieje z bieguna i chmury wyglądające na śniegowe.

_________________
GZEHO

U mnie też wiosennie. Opadów brak. Susza podobna do zeszłorocznej. W sumie zima podobna do zeszłorocznej.

Jedyne co nieprzyjemne to silny wiatr.

Winorośl śpi, a ja rozmyślam aby nad konstrukcją drutów przy murze Czas jest, zanim się tam zacznie wspinać to jeszcze wiele tygodni

U mnie od wczoraj to są cztery pory roku na godzinę. Deszcz, śnieg,wiatr, słońce i nawet drobny grad padał.
A żeby było ciekawiej to i pierwsza burza już za nami. Co prawda tylko 3 grzmoty, ale za to jakie ,,huczne''

_________________
Pozdrawiam. Aśka.

Ja zdążyłem i opryskałem w sobotę weekend był ładny, dzisiaj u mnie też dzisiaj trochę popruszyło

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Witajcie
Moje MF i LM są zakopcowane od jesieni, powiedzcie czy je odkopywać czy zostawić jeszcze? są to młode rośliny sadzone w maju zeszłego roku ale do jesieni urosły po 4-5 metrów baty i na długości 2 metrów miały po około 1 cm albo i wiecej.
Na jesieni zciełem je na jakieś 2,5- 3 metry przygąłem do ziemi i zakopcowałem aby ten pierwszy rok zabezpieczyć. Teraz plan jest taki aby je odkopać i na rusztowaniu na nodze 70 cmm zrobić ramię na 10-15 oczek i puścić je w górę ograniczając plonowanie do minimumł.
czy dobrze kombinuję? Proszę o poradę. Przyjąłem zasadę wyczytaną tu na forum ze to odmiany bardzo mocno rosnące plenne i pancerne wiec w tym roku planuję robić wstępną formę.
Co wy na to?

Noga znaczy się pień. Jeśli planujesz wstępną formę cokolwiek to znaczy ja bym zostawił sam pień,jeśli masz możliwość na 1,7m i w tym roku zostawiając dwie latorośle (ostatecznie jedną) na ramię. W przyszłym roku masz formę do kurtyny. Ale niech ktoś inny coś doradzi też.
Na razie nie odkrywaj niech sobie jeszcze tak pobędą,nic im nie będzie.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

U mnie MF i LM zaczną w maju trzeci rok, prawie połowa już będzie miała formę docelową, kurtyna Y, pień 140cm. W zeszłym roku odkopałem pod koniec kwietnia, ale ich nie kładłem, na drugi rok były przycięte na dwa pąki. Jak ci wystrzeliły na 2,5-3 metry to możesz już wyprowadzić pień i ramię poziome, jak są mniejsze, a na wysokości metra mają 10mm to przycinasz na wysokości drutu nośnego i wyprowadzasz ramię w tym roku. Jak masz już ramię to zostały jeszcze węzły krzewienia, od 3 do 5, zależy od odległości między krzewami.

Ja MF i LM nigdy nie przykrywałem, nawet nowego nasadzenia. Mam ich 120szt i muszą sobie radzić same. Ja bym je już odkopał jeżeli ziemia jest odmarznięta, a dalej wyprowadzał pień jak napisali koledzy.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Rośliny rosły w zeszłym roku bardzo silnie i strzeliły w większości na 5 metrów a na wysokości nie jednego ale 2 metrów miały ponad centymetr. Dlatego też do wysokości około 2.5 metra obrywałem pasierby aby zostało równe ramię a wszystko co wyrosło dalej rosło sobie w długość i w górę . na jesieni cięcie na około 3 metry i zakopcowane całe przygięte do ziemi łozy. teraz z tych łóz po odkopaniu chcę zrobić pień około 70cmm i ramię na kilkanaście oczek. forma kurtyny nie wchodzi puki co w grę będzie to jedno lub póżniej dwuramienna forma.
Mam jeszcze jedno pytanie czy po odkryciu winorośli i umocowaniu ich do konstrukcji powinienem je opryskać czymś od grzyba czy innych chorób ? Jednak te zdrewniałe łozy leżą w trochę wilgotnej ziemi, taką mamy zimę.

oprysk siarka przed pękaniem pąków. Musisz obserwować, ale może to być gdzieś w połowie kwietnia lub wcześniej.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

O czym właściwie jest ten wątek?
Został założony jako Wiosna 2015, a teraz jest o wszystkim i o niczym.

Nie rozumiem tego kompletnie, że prawie w każdym wątku musi być tradycyjnie taki bałagan.

_________________

Pozdrawiam- Jola.