Ja mam podobny wzrost. Praktycznie dokonałem już selekcji latorośli z kwiatostanami. Zostawiłem same wielkie i jeszcze się waham co usunąć Na pewno nie chce przeciążyć w tym roku. Zapowiada się wspaniale.

Nie spiesz się. W piątek Zośka dokona selekcji za Ciebie.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Co prawda Płaskowyż Proszowicki (dawniej działy proszowickie) to nie dolnośląskie tropiki, i w tym roku wegetacja jest opóźniona w stosunku do roku ubiegłego, susza straszna, przy tym wiosną czarnoziem nagrzewa się wolniej, ale niektóre odmiany radzą sobie nieźle.
Gorzej że z czwartku na piątek zapowiadają wszędzie przymrozki, ale co ma być to będzie.

Pannon Frankos :

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Nie tylko Zośka, ale i wiatr bardzo łatwo potrafi latorośl wyłamać

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy

A to chyba lepiej że wegetacja w tym roku w normie, a nie tak wczesna jak w ubiegłym roku.
Susza piszesz - a u mnie ziemia zamienia się w plastelinę.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Zerkałem sobie przez ostatnie dni na radar opadów, i aż żal mi d... ściska że na zachodzie i Mazowszu solidnie popadało, a u mnie trzeba podlewać winorośle. Dziś rano spadł symboliczny deszcz w postaci dosłownie kilku kropel i w ten sposób przeszedł front atmosferyczny. Dalsze prognozy nie są optymistyczne.
A niestety Roesler czy np. Rubinet są odmianami nie znoszącymi suszy.
Wiem że dla większości opowieści o suszy są jak z bajki Marsa ale tak tu niestety bardzo często, praktycznie ciągły stan suszy na tych pagórkach. Zbyszek (Zypsek) bodajże jesienią 2013 wykopywał u mnie Merlota z korzeniami zawiniętymi do góry z powodu braku wody w niższych warstwach gleby.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Czyli miałeś już suszę hydrologiczną.
Ja też mam mniejsze opady niż kilometr dalej lub bliżej, (co wiążę z lokalizacją na określonej części płaskowzgórza) i mimo gleby pojemnej w wodę miewam suszę.
Mamy jednak gliniankę która jeszcze nigdy nie wyschła, a na polu plastikowy zbiornik chyba z toną wody by było bliżej do upraw. Z ociepleniem klimatu wiąże się konieczność przechowywania rezerwy wody.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Ale co poniektórzy są wyrywni.
Polska ma ciut inny klimat niż ciepłe kraje znane z produkcji winiarskiej.
Nie wszystkiem metody upraw i terminy zabiegów można przeszczepić wprost do naszych warunków. Jak piszą koledzy, Ty przeprowadzisz selekcję za wcześnie, pogoda poprawi i o winie z tegorocznych zbiorów zapomniesz.
Pośpiech jest wskazany tylko w trzech znanych mi przypadkach:
1. jedzeniu ze wspólnej miski
2. łapaniu pcheł
3. sraczce

w pozostałych zdarzeniach należy zachować umiar i rozwagę .

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Ale skąd taki pomysł Śledzę prognozy na bieżąco, stąd wiem że u mnie przymrozków już nie będzie.

Jedyne ryzyko było w końcówce kwietnia, gdzieś tam w środku nocy było przy zerze, ale nic nie zmarzło.

Witam.
Załączam fotki jak wyglądają sadzonki posadzone tej wiosny po opryskach na chwasty które przywiał wiatr z pobliskiej uprawy pszenicy:
http://zapodaj.net/7bac3177428de.jpg.html
http://zapodaj.net/35eb3623f329f.jpg.html
http://zapodaj.net/58ba41379d5f6.jpg.html

Część całkiem zwiędniętych oberwałem i zastanawiam się czy pozostałe też oberwać i czekać aż wybiją oczka zapasowe, jak myślicie?
Miałem nadzieję że może uratuje część z 28 krzewów i opryskałem TYTANITEM oraz SUBSTRALEM ale nic to nie pomogło...

Problem mam też z winoroślami rosnącymi w innym miejscu mianowicie wydaje mi się że RONDO (3 letnie) ma pędziorki, zauważyłem delikatną pajęczynke pod spodem liścia
oraz małego zielonego robaka wielkości 1/3mm. Mam preparat CATANE 800EC i planuje go użyć choć zalecenia są aby używać przed wybiciem pąków. A na DORNFELDERZE (posadzony w tym roku) pojedyncze listki przybierają czerwony kolor i usychają. Zgaduję że albo jest to niedobór jakiegoś składnika(może magnezu) lub mącznika p. Heh może bardziej doświadczeni koledzy doradzą mi
jak to ugryżć?

_________________
Pozdrawiam, Michal

Jak widzisz w okolicy ciągnik z opryskiwaczem lub specyficzny zapach chwastoxu albo aminopieliku w powietrzu, to polewaj krzewy w tym czasie wodą, bo później to niewiele można pomóc. Ja używam swojej instalacji zraszającej w tym celu i dlatego nie demontuje jej po przymrozkach.
Nawet jak przeżyją, to z pąków zapasowych latorośle pewnie też zdeformowane wybiją.
Pajęczynka to niekoniecznie przędziorki. Rozwijające się liście wielu odmian są silnie omszone od spodu. Przędziorka gołym okiem raczej trudno dostrzec.
CATANE 800EC to olej i jeśli go miałeś to trzeba było wcześniej zastosować. Nie wiem czy zabieg olejem na liście jest skuteczny, ale raczej nie zaszkodzi. Robiłem kiedyś test na kilku ulistnionych sadzonkach w doniczkach i przeżyły olejowanie bez skutków ubocznych
Dornfelder ma takie czerwonawe młode liście. Trudno doszukiwać się tak wcześnie jakiś chorób czy niedoborów. Być może przymrozek je liznął i dlatego liście uschły.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Skoro wszyscy się z tym zgadzają to może umieścić to na pierwszej stronie forum jako ostrzeżenie!!!
Może ochroni to wielu śmiałków przed rozczarowaniem i poniesieniem kosztów idących w tysiące zł.Jeśli po wielu latach prób ma się ochotę spalić uprawę.

Ale bardziej interesuje mnie to czy 40-100 PLN za flaszkę wina, to uwzględniacie całkowity koszt założenia winnicy(czyli wszystkich poniesionych kosztów),czy tylko bieżącą obsługę?

Czy naprawdę tak ciężko jest zrobić w Polsce w domowych warunkach wina z hybryd lepsze niż to z biedry za 19,99?
Trochę mi podcinają skrzydła takie wpisy, bo przede mną dopiero pierwsze wyczekiwane od 2 lat owocowanie w tym roku i jak sobie pomyśle,że i tak na końcu będę miał ochotę to wszystko spalić to....

No to faktycznie opóźniłeś wegetację, i przygotowanie na ewentualne przymrozki perfecto. Ja na agrotkaninie nie mam ani połowy z tego a tak byłem krytykowany.

_________________
Wyjeb....ali mnie z forum.. na trzy miechy a może i dłuzej.. za chamstwo, bezczelność i łamanie regulaminu. Dobrze mi tak.

Dobra rada z polewaniem wodą o której nie słyszałem, trzeba zapamiętać
Uważasz że te sadzonki lepiej wykopać i na przyszłą wiosnę posadzić nowe? Liczyłem że nowe latorośle wybiją, nie będą z pewnością okazałe ale na wiosnę przytę znowu na dwa pąki i za dwa lata wyprowadzę pień...
Poczekam jeszcze i zobaczę co się będzie działo z RONDEM, jak zauważę nasilenie się szkodników to zaatakuję Catane;) Dziś wieczorem interwencyjnie potraktuje je siarkolem.
I jeszcze ten Dornfelder z którym nie wiem co zrobić, ale może masz racje pewnie przewrażliwiony jestem choć dwa krzewy tylko tak się zachowują reszta ma ładne liście z czerwonymi nerwami.
Pozdrawiam, Michał

_________________
Pozdrawiam, Michal

Nie wykopuj teraz, obserwuj, nie masz nic do stracenia skoro nowe chcesz sadzić ewentualnie dopiero przyszłej wiosny.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks