Dziś zauważyłem płacz na mojej NN. deserowej, niestety po przysłaniu dostałem wiadomość że to nie piesnia jak pisze ale coś innego, bardzo smaczne ale nie wiem co to, ruszyła bardzo późno aż myślałem że nic z niej nie będzie, szału nie ma, zapałka,poszła do pierwszego drutu na wysokość 70 cm.
Dziwi mnie że z niej pierwszej tak leci i widzę że ma bardzo nabrzmiałe pąki, czy to znak że będzie wczesna odmiana? Z 10 Marszałków na trzech zaczęło być mokro.
Tak wyglądała moja NN w zeszłym roku, szału nie ma

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/

U mnie płaczą w gruncie wszystkie Zweigelty i kilka z Perełek, widać że reszta z przerobowych zacznie na dniach. Z deserówek jeszcze nic. Poza tym trzmiele, pszczoły i motylki...

_________________
Grzegorz

U mnie nieśmiało zaczęła Arkadia pod ścianą. Pozostałe jeszcze nic.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

U mnie zaczęło tydzień temu a od paru dni wszystkie już płaczą pełną parą.

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Tak to u mnie wygląda:

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Ten płacz u was to na świeżych cięcia czy na takich z przed 2-3 tygodni?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Ciąłem w ubiegłym tygodniu.

_________________
Grzegorz

No to w Poznaniu jeszcze mi nic nie płacze, a na wsi w Drawsko P. będę w sobotę.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Czy jeszcze ktoś ma winorośl przysypaną ziemią ?, czy tylko ja zostałem na samym końcu. Opóźniam wegetację, ale po niedzieli już sekator podostrzę .

Ja jeszcze też nie wszystkie vinifery odkopczykowałam.
Szału nie ma z wegetacją, bo są zimne noce.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

To już odkrywacie? Nie za wcześnie? U mnie dzisiaj w nocy jeszcze normalnie poniżej zera było...

_________________
Pozdrawiam Wojciech

Ile? kilka stopni? A jak będziesz miał takie noce w kwietniu to też będziesz trzymał pod ziemią? Więcej rozsądku panowie

_________________
Grzegorz

Na zachodzie Polski i w centrum to można pewnie już odkrywać. U mnie tydzień temu to ziemia w cieniu jeszcze była zamarznięta że łopaty nie można było wbić. Rok temu (podobna wiosna) odkryłem 24.III. a pękanie pąków miałem dopiero 12.IV więc po co się tak gorączkować z tym odkrywaniem?

Tak też myślałem, poczekam jeszcze z tydzień, pąki winorośli w ziemi jeszcze uśpione.

No właśnie mam zamiar trzymać. I to do połowy kwietnia przynajmniej. Albo i dłużej. Chyba, że temperatury będą bardzo wysokie do tego czasu, to wcześniej. Ale wg odkrywanie po zimie uśrednić można na 10-15.04

_________________
Pozdrawiam Wojciech