Zazdroszcze wam tej bliskości krzewów. Ja zdam relecję za tydzień, nie mogę się doczekać ta bariera odległości ...

_________________
Lukasz
http://winnicamazurkiewicz.blogspot.com

lukaszmazi napisał zazdroszcze wam tej bliskości krzewów. Ja zdam relecję za tydzień, nie mogę się doczekać ta bariera odległości ...

Nie ukrywam,że jestem zadowolona bliskością działki,ma to swoje i złe strony.Cały czas bym siedziała tylko na winnicy,zajmowała się swoimi krzaczkami,a jeszcze pozostaje praca w domu,jakoś trzeba wszystko pogodzić.nie ukrywam,że czasu brakuje

Ja mam działkę oddaloną 18 km od miejsca zamieszkania. Nie jest to jakaś szczególna bariera, ale też bywa, że nie mogę podjechać wtedy, kiedy potrzeba. Pozostają przeważnie weekendy, niestety.

_________________
Pozdrawiam. Aśka.

Ja m am 80km i tez zostają weekendy no i kochana teściowa która właśnie zdała relacje:
pąki w stanie uśpienia, nie widać znaków ożywienia, sadzonki w petach rosną większość już puściła liście, powoli robi się zielono.

_________________
Lukasz
http://winnicamazurkiewicz.blogspot.com

jak się nie ochłodzi to ja podejrzewam że za 2 tygodnie na jednej deserówce co rośnie u mnie pod południowo zachodnią ścianą będę miał zielone latorośle już pąki nabrzmiewają ostro nawet nie które zapasowe ostro rosną nie wspomnę o odpadaniu łusek ochronnych paków..... mowa tu o groczącze k/u krzewy 3 letnie zasadzone głęboko w glinie........

U mnie kwitną już brzoskwinie.

Co jet w uprawie winorośli,że tak wciąga,człowiek cały czas by siedział na winnicy,patrzył jak rosną,doglądał,pielęgnował.Lubię zajmować się innymi roślinkami,ale te krzaczory to coś więcej jak lubię.

Może to po prostu "pasja " i jeszcze może to że im więcej się im poświęci czasu i się o nie dba to to wraca do nas z powrotem " winorośl potrafi się odwdzięczyć "

Relacja z "tropików"

Przebiśniegi, cebulice i krokusy właściwie przekwitły.
Kamczatka, ałycze, morele, derenie - kwitną.
Bób, rzodkiew i wiosenny czosnek już wzeszły.
Winorośl ryczy. Pod pergolą potrzebny jest parasol i to nie bynajmniej do ochrony przed słońcem. Pąki powoli nabrzmiewają, ale odkrywać będę jak najpóźnjej.

Pójdę dać na tacę, albo inne gusła poodprawiać, żeby Zośka łaskawa była.

_________________
mów mi Małgorzato

Będzie dobrze. Nie ma się co martwić na zapas.

Jesteśmy twórcami własnego życia, więc kto ma to wiedzieć inny niż Ty.
Ja też mam coś z przymusu interesowana się winoroślą - co w niej atrakcyjne?
1. egzotyczność 2. coś o niej wiemy 3. bardzo dużo nie wiemy 4. niepewność osiągnięć 5. forum podsycające zainteresowania.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Poszukiwacz napisał : Jesteśmy twórcami własnego życia, więc kto ma to wiedzieć inny niż Ty.
Ja też mam coś z przymusu interesowana się winoroślą - co w niej atrakcyjne?
1. egzotyczność 2. coś o niej wiemy 3. bardzo dużo nie wiemy 4. niepewność osiągnięć 5. forum podsycające zainteresowania.


Jak raz zaczniesz doglądać te rośliny,zawsze będziesz do nich wracał,mają w sobie coś więcej niż egzotykę,może magię ?

Skoro już schodzimy na takie tematy, to zdradzę Wam pewną tajemnicę.
Wieczorem, kiedy słoneczko już zachodzi i zaczyna się robić szarawo, rozmawiam z moimi roślinami. Opowiadam im różne historie, czasami namawiam do większego wysiłku, pocieszam, że następnego dnia to już na pewno przestanie padać...

I wiecie co... One mnie słuchają!

Jakbym miał słuch muzyczny to bym im śpiewał... W podzięce za piękne dary...

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa

Skoro już schodzimy na takie tematy, to zdradzę Wam pewną tajemnicę.
Wieczorem, kiedy słoneczko już zachodzi i zaczyna się robić szarawo, rozmawiam z moimi roślinami. Opowiadam im różne historie, czasami namawiam do większego wysiłku, pocieszam, że następnego dnia to już na pewno przestanie padać...

I wiecie co... One mnie słuchają!

Jakbym miał słuch muzyczny to bym im śpiewał... W podzięce za piękne dary...


Dobre . A ja myślałam,że tylko ja jestem zdrowo rąbnięta,cieszę się,że nie jestem osamotniona w szaleństwie fascynacji winoroślą.Czas zakończyć ten temat.

A tak wygląda KARA jak się nie zagląda pod foliak