Teraz jest piątek, 19 kwietnia 2024, 18:06

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 870 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 58  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 13:48 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): piątek, 14 grudnia 2012, 09:58
Posty: 44
Lokalizacja: Pogórze Strzyżowskie (część płn-zach.) 360m n.p.m.
jano napisał(a):
Krzewy dojrzałe z łozą pod ziemią należy ponieść ponieważ jest czas na oprysk myjący jeżeli temp. będzie optymalna dla przeprowadzenia tego zabiegu. Kopczyki wokół nowych nasadzeń utrzymać na ile będzie można.


To znaczy, że dla jednorocznych krzewów nie stosuje się oprysku myjącego siarkolem? Miałem właśnie to zrobić po odkopczykowaniu i przycięciu łóz na 2 oczka a teraz mam dylemat czy zmywać siarkolem te 2-oczkowe krzaczki... ?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 15:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
jano napisał(a):
[Krzewy dojrzałe z łozą pod ziemią należy ponieść ponieważ jest czas na oprysk myjący jeżeli temp. będzie optymalna dla przeprowadzenia tego zabiegu.


To nie temperatura powinna determinować właściwy moment oprysku siarką lecz stan pąków. Mechanizm działania jest następujący: w zależności od temperatury siarka paruje ( w zasadzie sublimuje) bardziej lub mniej intensywnie, opary siarki w kontakcie z tlenem zawartym w powietrzu utleniają się do dwutlenku siarki i to jest ten właściwy czynnik aktywny. W jego atmosferze powinny pękać pąki, aby zniszczyć zimującą w nich grzybnię mączniaka prawdziwego. W zasadzie oprysk nie powinien nazywać się myjącym, ponieważ nic się nim nie myje, to że stężenie siarki jest 10- krotnie wyższe wynika bardziej z małej powierzchni pokrytej opryskiem i przedłużeniem jego aktywności. Jeżeli oprysk zrobimy zbyt wcześnie kierując się tylko temperaturą, część siarki wyparuje, część zmyje deszcz i we właściwym momencie bedzie jej za mało.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 15:22 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): sobota, 31 grudnia 2011, 11:54
Posty: 166
Lokalizacja: Bielsko Biała
19 w cieniu, łoza płacze, jak tak będzie dalej, to już w kwietniu przymrozki będą niebezpieczne :? .


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 15:32 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 16 marca 2014, 19:09
Posty: 523
Lokalizacja: Alwernia
A i w nocy kilka stopni po wyżej zera znakomite warunki do nabrzmiewania i wzrostu pąków :( :(


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 19:31 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 lutego 2008, 01:00
Posty: 204
Lokalizacja: Rybnik/Kamieñ
Trzeba okładać lodem :) może rozwój się zatrzyma he he :lolno:

-- Pt mar 21, 2014 4:31 am --

Trzeba okładać lodem :) może rozwój się zatrzyma he he :lolno:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 19:48 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 915
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Dziś było 20C i podobna pogoda przez najbliższe dni. Nie czekam, odkryłem wszystkie jednoroczniaki z ubiegłorocznego nasadzenia. Starsze które odkryłem 2 tygodnie temu już solidnie płaczą.
Że nie ma na co czekać widzę też po ukorzeniarce w której wyjątkowo szybko wybiły pąki (w zeszłym roku trzymałem jeszcze tydzień, w tych warunkach wysadzam do doniczek już jutro).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 20:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2114
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Jak tak dalej pójdzie to rośliny wystartują ok. 15 kwietnia. Wtedy nawet u mnie ryzyko przymrozków niestety występuje (najpóźniej zdarzyło się raz ostatnich latach 24.04 ok. -1,5).

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 21:02 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 915
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
W zeszłym roku ostatnia ujemna temperatura to 22 kwietnia (też -1,5C). Tyle że nie spowodowało to żadnych uszkodzeń. Ostatni poważny mróz był 8 kwietnia i zanotowałem wtedy -6,5C przy gruncie.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 21:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2114
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
McGr3gor napisał(a):
W zeszłym roku ostatnia ujemna temperatura to 22 kwietnia (też -1,5C). Tyle że nie spowodowało to żadnych uszkodzeń. Ostatni poważny mróz był 8 kwietnia i zanotowałem wtedy -6,5C przy gruncie.


Tyle że w ub. roku mieliśmy ekstremalnie późną wiosnę, z rekordowo niskimi temperaturami w okolicach 24.03. (-15 w nocy) i później, a teraz mamy wczesną i ciepłą wiosnę, praktycznie bez zimy, minimum to było tylko -15.
Jak zwykle dodam dla pociechy z obserwacji stacji meteo, że kolejny rok np. w Rumunii i Mołdawii ojczyźnie np. Feteaski tegoroczne spadki temperatury zimą były sporo niższe niż u nas, pomiędzy -23 a -25 i trwały ponad tydzień.
Myślę że warto zainteresować się odmianami wywodzącymi się z tamtych terenów.
A Feteasca Neagra to jedna z najlepszych odmian na wino na świecie. :D

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 21:51 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1024
Lokalizacja: Okolice Jasła
olmek napisał(a):
jano napisał(a):
[Krzewy dojrzałe z łozą pod ziemią należy ponieść ponieważ jest czas na oprysk myjący jeżeli temp. będzie optymalna dla przeprowadzenia tego zabiegu.


To nie temperatura powinna determinować właściwy moment oprysku siarką lecz stan pąków. Mechanizm działania jest następujący: w zależności od temperatury siarka paruje ( w zasadzie sublimuje) bardziej lub mniej intensywnie, opary siarki w kontakcie z tlenem zawartym w powietrzu utleniają się do dwutlenku siarki i to jest ten właściwy czynnik aktywny. W jego atmosferze powinny pękać pąki, aby zniszczyć zimującą w nich grzybnię mączniaka prawdziwego. W zasadzie oprysk nie powinien nazywać się myjącym, ponieważ nic się nim nie myje, to że stężenie siarki jest 10- krotnie wyższe wynika bardziej z małej powierzchni pokrytej opryskiem i przedłużeniem jego aktywności. Jeżeli oprysk zrobimy zbyt wcześnie kierując się tylko temperaturą, część siarki wyparuje, część zmyje deszcz i we właściwym momencie bedzie jej za mało.


Moja wypowiedż miała kontekst dotyczący tematu przetrzymywania okrytych łóz krzewów do okresu
gdy nie będzie zagrożenia przemarznięcia i może wynikła z tego tytułu pewna nieścisłość wypowiedzi.
Wiadomo,że oprysk siarkolem o takim stężeniu powinno przeprowadzać się kilka dni przed pękaniem pąków dla zniszczenia zimujących stadiów przędziorków i mączniaka prawdziwego.
Natomiast skuteczność działania preparatu na zarodniki grzybów i samice pilśniowca winoroślowego które zimują pod kilkoma warstwami łuski pąka nie będzie do końca skuteczna.
Obecna wczesna wegetacja a do tego jeżeli dojdą wysokie temp. to oprysk trzeba będzie przeprowadzić wcześniej niż przypuszczamy.

A co do nomenklatury nazewnictwa, że jest to oprysk myjący nie jest żadnym błędnym określeniem.
Intensywność oprysku powoduje spływanie cieczy po częściach krzewu i wygląda to jak mycie,kąpiel itd..Ciecz ma dotrzeć w zagłębienia kory i w miejsca styku pomiędzy pędami.
Nawet nieco wcześniejsze przeprowadzenie zabiegu niszczy pewne formy przetrwalników grzybów i szkodniki typu:pilśniowce i roztocze Calepitrimerus vitis.

W kalendarium pierwszych oprysków ochrony winorośli jest również oprysk olejami parafinowymi i tutaj mamy również pewien dylemat - czy wykonać oba zabiegi? który zabieg jako pierwszy?
Czy stosowanie olejów parafinowych może wykluczyć zabieg siarkolem?
Stosowanie olejów ma sens po rozchyleniu się pąków?
___________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: piątek, 21 marca 2014, 00:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
jano napisał(a):
Nawet nieco wcześniejsze przeprowadzenie zabiegu niszczy ... szkodniki typu:pilśniowce i roztocze Calepitrimerus vitis.

W pewnym sensie tak, ponieważ siarka jest jednym z najbardziej skutecznych środków na szpeciela pilśniowca i calepitrimerusa. Niestety jak donoszą biegli w temacie większość samic zimuje pod okrywami pąków (prawdopodobnie z racji ich niewielkich rozmiarów) i wczesny oprysk będzie skuteczny jedynie na osobniki zimujące poza pąkami, poniewaz do tych wewnątrz nie ma dostępu. Tak więc wykonanie oprysku "myjącego" bezpośrednio przed pękaniem pąków wydaje się być uzasadnione, za jednym zamachem pozbywamy sie w/w roztoczy i grzybni mp. Na pozostałe roztocza, czyli przędziorka owocowca i przędziorka chmielowca siarka jest mniej skuteczna, mówi się jedynie o ograniczeniu populacji, cokolwiek to by miało znaczyć.

jano napisał(a):
Nawet nieco wcześniejsze przeprowadzenie zabiegu niszczy pewne formy przetrwalników grzybów

Konkretnie jakich grzybów i jakie formy przetrwalników ?

jano napisał(a):
W kalendarium pierwszych oprysków ochrony winorośli jest również oprysk olejami parafinowymi i tutaj mamy również pewien dylemat - czy wykonać oba zabiegi? który zabieg jako pierwszy?
Czy stosowanie olejów parafinowych może wykluczyć zabieg siarkolem?
Stosowanie olejów ma sens po rozchyleniu się pąków?


Jak wiadomo olej parafinowy zwalcza wyłącznie jaja i młode larwy. W przypadku przędziorka owocowca formą zimująca są jaja a przędziorka chmielowca zapłodnione samice. Z racji wielkości zarówno samic p.chmielowca jak i jaj p. owocowca miejscem zimowania zapewne nie jest wnętrze pąków, a szczeliny w korze, miejsca rozgałęzienia pędów, a także opadłe liście i gleba. Mniej więcej w pierwszej dekadzie kwietnia, na południu Polski nawet wcześniej, ruszają samice zimowe przędziorka chmielowca, by złożyc jaja , jednocześnie istnieją już jaja zimowe przędziorka owocowca, ewentualnie młode dopiero co wyklute larwy. To jest właśnie czas na opryski olejowe. Jeżeli zrobimy to zbyt wcześnie zwalczymy wyłącznie jaja p. owocowca, a samice p. chmielowca jeszcze nie zdążą złożyć swoich, natomiast jeżeli zbyt późno faza rozwojowa p. owocowca będzie zbyt zaawansowana i olej stanie się nieskuteczny. Takie są moje przemyślenia, które zastosowałem w praktyce. Od trzech sezonów nie mam problemów z roztoczami.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: piątek, 21 marca 2014, 05:21 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 21 maja 2013, 21:49
Posty: 376
Lokalizacja: Szczecin na północy - Winnica CISOWA
Dzięki Olmek, to co napisałeś wiele wyjaśnia.

Wygląda więc na to, że najpierw olej w zależności od temperatury, a potem siarka bezpośrednio przed pękaniem pąków.

Przy czym olej na: letnie jaja złożone przez zimowe samice p. chmielowca, oraz zimowe jaja lub larwy p. owocowca,
a siarka na: zimujące w pąkach pilśniowce, Calepitrimerus vitis i dodatkowo na grzybnię MP.
Dla dopełnienia całości, trzeba by wspomnieć o odpowiednim odstępie czasowym (około tygodnia) pomiędzy olejem i siarką. Ze względu na fitotoksyczność. Popraw mnie, jeśli się mylę...

Czy chcąc wcelować z opryskiem olejem we właściwy moment istnieje zasadność powtórzenia go dwa lub trzy razy?
Czy trzeba go ponawiać po ewentualnych opadach?

Ja wykonałem właśnie wczoraj oprysk Promanalem. Z tego co napisałeś, wnioskuję, że może to odrobinę za wcześnie. Stąd te pytania.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: piątek, 21 marca 2014, 09:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
maciek19660714 napisał(a):
Dla dopełnienia całości, trzeba by wspomnieć o odpowiednim odstępie czasowym (około tygodnia) pomiędzy olejem i siarką. Ze względu na fitotoksyczność. Popraw mnie, jeśli się mylę...


Ta uwaga o fitotoksyczności dotyczy raczej innych roślin sadowniczych, np jabłoni, kiedy opryski robi się w fazie już pęknietych pąków, w przypadku kiedy preparaty nie mają bezpośredniego kontaktu z żywą tkanką tak długa karencja moim zdaniem nie musi być zachowana. Ważna jest tylko kolejność, najpierw olej, później siarka. Gdy zrobimy to odwrotnie film olejowy utrudni parowanie siarki.

maciek19660714 napisał(a):
Czy chcąc wcelować z opryskiem olejem we właściwy moment istnieje zasadność powtórzenia go dwa lub trzy razy?
Czy trzeba go ponawiać po ewentualnych opadach?


Myślę, że oprysk olejem można wykonać dwukrotnie, szczególnie jeżeli z pierwszym zbytnio się pospieszyliśmy. Z tego co zauważyłem olej trzyma się na powierzchni dość dobrze i woda go nie zmywa. Trzeba go jednak nanieść na łozę całkiem suchą i dobrze oczyszczoną z resztek ziemi, jeżeli krzewy były okrywane.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: piątek, 21 marca 2014, 11:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4355
Lokalizacja: Rybnik
olmek napisał(a):
opary siarki w kontakcie z tlenem zawartym w powietrzu utleniają się do dwutlenku siarki i to jest ten właściwy czynnik aktywny.


Kuba, możesz podać źródło literaturowe, bo coś mi się to kłóci z posiadaną wiedzą.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2014
PostNapisane: piątek, 21 marca 2014, 12:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Mietek, ale co Ci się kłóci z posiadaną wiedzą, to że siarka utlenia się w powietrzu, czy to , że czynnikiem aktywnym jest SO2 ? Żródła w tej chwili nie jestem w stanie podać, ponieważ czytałem o tym dość dawno, kiedy doszukiwałem się mechanizmu działania siarki, jeżeli dobrze pamiętam było to w jakimś australijskim opracowaniu, które nosiło znamiona naukowego.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 870 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 58  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO