U mnie -2 za oknem było przez wiele godzin, zero chmur. Czas pokaże czy coś ucierpiało czy nie. Woda się lała

U mnie coś -1, miałem zabezpieczone. Myślę że przeżyło wszystko. Tylko parę pąków zrzuciłem przy zabezpieczeniu

Widzę, że grosze płacicie za wodę, u nas ze ściekami kosztuje 20zł to jakiś rekord ogólnopolski chyba... Kanalizację robili 2 lata temu, obiecywali, że będzie taniej i jednakowo w całej gminie, a tymczasem słyszę, że samo Borne płaci ok 12-tu zł. Muszę to sprawdzić...

Jaki jest rzeczywisty zasięg takiego flipperka? Ty masz to zamocowane a) na górze słupków - wtedy trochę za wysoko w stosunku do drutów nośnych i może zwiewać wodę czy też b) nisko powyżej drutów nośnych - ale to wtedy słupki nośne zasłaniają.
Stąd pytanie o zasięg - może powinienem zakładać taki fliperek na własnym słupku pomiędzy słupkami nośnymi?
Zrób może kilka zdjęć?

Mnie się dziś udało, było blisko bo dach w aucie siwy, ale trawa mokra. Termometr na 2m. pokazywał +3, o piątej rano.
Nic nie okryte, kilka krzewów już ma zielone, pod ścianą też zielono.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Ze studnią kopaną bywają problemy, woda może być na prawdę głęboko - u mnie np. ponad 30m. Rozwiązaniem dosyć tanim i pewnym w takim przypadku jest zbiornik na deszczówkę - 10000 litrów z całą robotą i osprzętem ok. 1500zł. Na moje 40 arów ogródka zawsze wystarczy. Dodatkowy plus że deszczówka pod chałpę nie chlapie ? A przy Waszych cenach wody inwestycja zwraca się na prawdę szybko.

_________________
Stowarzyszenie Podróżników Dookoła Świata
http://dookola-swiata.com

Na 30 metrów to studnie głębinowe się wierci.
A przy kopanej studni to wystarczy sięgnąć do wody podskórnej na jakieś 4-5 metrów.
I do kopania nie potrzeba żadnego ciężkiego sprzętu.

Głębinową to mam na 60 metrach Kopana jest na 30 i wody czasem brakuje ...

_________________
Stowarzyszenie Podróżników Dookoła Świata
http://dookola-swiata.com

Już tu byłam Dzięki

U nas same ścieki kosztują 15 zł , do tego woda 6,35zł

http://www.cena-wody.pl/index.php?t=1&c ... =a&lu=&da=

To jakaś żenada... a w maju nowe stawki, pewnie nie niższe

Na winorośli nie widzę na razie uszkodzeń mrozowych, ale czereśniowe kwiaty przemarzły.
Ta stacja chyba jednak popsuta, bo -11 to my nie mieliśmy

http://www.weatheronline.pl/weather/map ... L=C&SI=kph

A jak poznajesz przemarznięte kwiaty czereśni? U mnie właśnie w nocy taki Armagedon jak u Ciebie (nawet -6 przy gruncie a -3 to było już od 22 godz.). Czereśnia była w pełni kwitnienia.
Winorośle zabezpieczyłem ale czereśni oczywiście nie. Dobrze że wiśnie jeszcze w pąkach (białych).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

U mnie chyba przedsiębrane środki okazały się wystarczające. Chociaż o 7 rano na trawie był szron to widocznych uszkodzeń nie widać. W ramach eksperymentu popryskałem też peonie i lilie glicerolem i pomogło. Jedne i drugie stały rano na baczność.
Co do studni to mam dwie jedną kopaną a drugą głębinową(40m). Od kiedy istnieje kopalnia w Bełchatowie w żadnej nie ma wody. muszę korzystać z wodociągu.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Zasięg 8m jest, jak piszą i zakładane mam na górze słupka a jakby zwiewało wode to z tego co czytałem (i pamiętam) na przymrozki tego typu raczej zraszanie nie zadziała. Najlepiej się sprawdza przy przymrozkach radiacyjnych.
Im dalej od flipperka tym mniej wody leci i więcej niż te 8m między nimi to jest max.
Wcześniej wstawiałem fotki z poprzedniego zraszania a jak coś Cię jeszcze interesuje to pytaj.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Rozerwij kwiat, jeśli słupek jest zielony to wszystko ok, jeśli brązowy to kwiat jest martwy. Moje pozamykane pąki w większości mają zielone słupki. Na niektórych otwartych kwiatach też się zdarzają zielone, ale rzadko. Wiśnie sprawdzałam i raczej ok, ale słupki jeszcze tak maleńkie, że trudno to określić. Jednak zbrązowień nie widać.

Napisz jak oględziny wypadły, trzymam kciuki.

No to mnie pocieszyłeś. U nas w mieście postanowili kopalnie cynku i ołowiu otworzyć. Zbiorników na deszczówkę mam już 7, pod każdą rynną, ale takich po 150l. Chyba pomysł z takim megazbiornikiem 10 000l by mi odpowiadał. Czy ktoś ma doświadczenie z taką konstrukcją? Zastanawiałem się nad użyciem w tym celu gotowego plastikowego szamba. Ale one parę tysięcy kosztują.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz