U mnie 3C na razie. Właśnie skończyłem budowę namiocików. Do niektórych wstawiłem wiadra z wodą a do sadzonek zeszłorocznych znicze.
Zapowiadają -1 więc przy gruncie będzie z -4.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Woda w wężu mi jeszcze nie zamarzła, ale metalowa dysza w zraszaczu też potrafi podmarznąć i warto po odkręceniu wody, przed położeniem się do łóżka, upewnić się czy rzeczywiście woda leci. Ja już kiedyś z czajnikiem w nocy po polu biegałem do zraszaczy

Ja to się dziś tylko o tunel martwię. Garold u mnie się wyrwał, bo chyba się nie zorientował że mu szkło na folie nad głową zamieniłem i ma już po kilka liści i widoczne zawiązki kwiatostanów.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Witam

Tak jak wcześniej napisał Marcin M (space) u nas niebo bez chmurne więc może u nas nie żle przymrozić zwłaszcza że o 21 20 mieżyłem temperature i termometr pokazuje już -1 st .

Ja wojuje z mrozem agrowłukniną wioseną, zobaczymy co z tego wyjdzie .

Pozdrawiam.

U mnie zapowiadają -2stC.
Dokładnie, wieczorem niebo się czyściło, będzie zimno.
Trochę spanikowałem (a może nie spanikowałem) i okryłem co się dało i udało,
pod folią odpaliłem 2 wkłady olejowe.
Ponoć ta noc ma być z minusem, potem się ma ocieplić.
W okolicach Wrocka zapowiadali -4stC...

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

U mnie natomiast przymrozki odwołane bo wszystko zabezpieczone. Teraz jest 4C. W tunelu chodzi słoneczko na butli gazowej . Juto sobie sczytam i zobaczę ile daje takie wspomaganie.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

U mnie właśnie podmarzło ale to w wężu przed włączeniem i lód poleciał w strone zraszacza (flippera). Wymieniłem na inną sztukę i działa, ale to mam świadomość że zwlekałem z włączeniem. Jest to jeden osobny flipperek na brzoskwinie którą postanowiłem bronić.
Winnice już podlewam bo mam na minusie.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Łaskawości dziś żadnej, już jest tylko 1 stopień i leci na łeb na szyję w dół

Teraz +0,5 i szybko spada. Z częścią hybryd, w tym z Roeslera do rana będzie katastrofa. Przetrwają jak przypuszczam niektóre vinifery które tak szybko nie wystartowały jak większość mieszańców i C. Cantor, który jest we wczesnej fazie nabrzmiewania pąków. Chociaż taki z niego będzie pożytek. Nie bawię się w żadne zraszanie, co ma być to będzie. Przetestuję jak np. Marquette owocuje z pąków zapasowych.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

U nas też już mróz, termometr przekłamuje, bo jest pod wiatą. Na dworze skrzy się szron.

A jak tam u nas na Podkarpaciu? Koledzy jakoś milczą. Z tego co mi wiadomo, nie było na razie żadnych przykrych niespodzianek. Pod Paryżem dziś rano szyby w samochodzie były zamarznięte, a pąki na winoroślach wyglądają nieźle. To tak na pocieszenie.

Pozdrawiam
Waldek

U mnie większość pąków jest w fazie gdzie nie powinien im zaszkodzić mały spadek temp. poniżej zera.
Pod ścianą jest inaczej,są już mocno otwarte pąki ale myślę że ściana odda im coś z kumulacji ciepła i nie będzie dla nich dramatu.
W szpalerze najbardziej rozwinęły się pąki Marquette,ale tak jak Robert nie robię dodatkowych zabiegów ochronnych i poczekam co z tego wyniknie i jak krzewy zareagują na te małe ekstremum pogodowe.
Obecnie niebo jest czyste bez jednej chmurki, temp. jeszcze na plusie,ale nie zapowiada się to dobrze.
_________________
Pozdrawiam - Janek

Zastanawiam się teraz, czy przed tego typu uszkodzeniami od przymrozków uchroniłoby prowadzenie w formie sznura ukośnego by łozę położyć na ziemi przed przymrozkiem?
Prognoza jest na minus 4 przy gruncie.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Mam nadzieję Janku, że nie będzie źle. Trzymam kciuki za dobry rok dla nas wszystkich. U mnie górka i liczę na to, że właśnie taka lokalizacja zabezpiecza lub przynajmniej minimalizuje skutki takich przymrozków. Brzoskwinie już zawiązały owoce, więc nie powinno im zaszkodzić. Myślę, że będzie dobrze.

Pozdrawiam
Waldek

U mnie +2 i czekam kiedy zraszacz włączyć. Młode nasadzenia poprzykrywane.

hmmm nie słyszałam by mróz nie szkodził młodym zawiązkom...
Waldku, skąd masz takie informacje?