Teraz jest wtorek, 20 maja 2025, 01:31

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 275 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2012, 15:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5477
Lokalizacja: Łódź i okolice
alkor napisał(a):
Myślę że to z korzeniami właśnie mogą być problemy,

I ja tak myślę. Moje drugoroczne krzaki, które jeszcze nie są głęboko ukorzenione nie dają znaku życia. I tak samo inne rośliny, które posiadają płytki system korzeniowy: magnolia, róże, peonia japońska, wszystko padło. Najdziwniejsze, że zmarzły krokusy i dżonkile. U mnie ziemia była zmarznięta na prawie 1m.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2012, 16:38 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 15 listopada 2011, 23:21
Posty: 61
Lokalizacja: Poznań
Witam wszystkich,
to jest mój pierwszy post, mimo że już od ponad roku inwigiluję forum.
Jesienią 2010 roku, założyłem moją przydomową winniczkę w Poznaniu.
Po doświadczeniach z przymrozkami w zeszłym roku zdecydowałem się, że tej wiosny zamontuje Flippery (zraszanie przeciwmrozowe).
Wczoraj po południu, gdy to montowałem, zaskoczyła mnie burza z gradem. Oto efekty:

Regent:
Obrazek

Cayuga White:
Obrazek

Grad w ogrodzie:
Obrazek

Czy latorośle z tak poszatkowanymi młodymi listkami będą się dalej rozwijać ?
Poradźcie proszę co robić ?

_________________
Pozdrawiam, Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2012, 16:45 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 24 marca 2010, 21:09
Posty: 239
Lokalizacja: Brama Krakowska /zachodnia część rejonu/
Nic się nie martw nie jest tak źle, rośliny będą żyły i dalej będą się rozwijac.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2012, 17:00 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 grudnia 2010, 19:25
Posty: 670
Lokalizacja: okolice Siedlec/Łukowa
JanuszJ49 napisał(a):
Moje winorośle, te mniej wytrzymałe, przykryłem agrowłókniną systemem namiotowym. i czekam na "ogrodników" i "Zośkę". MF ,Beta i Cascada muszą sobie poradzić.

jaką gęstość dałeś agrowłókniny?

_________________
Ukłony,
Sylwester


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2012, 17:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 01:00
Posty: 1973
Lokalizacja: Na północ od Tarnowa ;)
mdusz napisał(a):
...Poradźcie proszę co robić ?
Oprysk Asahi nie zaszkodzi.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2012, 20:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Z okrytych glebą najgorzej przezimowały 3 letnie Chardonnay - tylko po jednym lub 2 pąki na łozie startują.
PN - ok. 40% pąków startuje.
PNP, Sieger, Gewurz, PG, Kernling, Chrupki, Kodrianka, Dorn, CD, Merlot - ok.80 %
Onyx, Solaris, Johan, CC, Regent - ok.100%

A niczym nieokrywany - nie zdejmowany z rusztowania - w ogrodzie - jeden krzew Regent'a startuje w ok.80%-tach z pąków zapasowych (przyrosty na dziś o połowę mniejsze niż z łozy okrywanej) i widać już zaczątki kwiatostanów.
Bardzo dobra odmiana jak na moje warunki klimatyczne a i wino super
pozdr. Zbyszek
edit: link

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Ostatnio edytowano niedziela, 6 maja 2012, 20:28 przez zbyszekB, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: niedziela, 6 maja 2012, 20:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
Ja dałam chyba najgrubszą jaka się da :)
Oby to wystarczyło... Mogłam jednak prysnąć Asahi... teraz już za późno... Może nie zapomnę przed kolejną turą przymrozków, coś kraczą o 13 maja....


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2012, 10:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 stycznia 2008, 01:00
Posty: 1519
Lokalizacja: 20 metrów od Warszawy;-D
Hej dziewczyny i chłopaki :D

Wpadłam podzielić się spostrzeżeniami po zimie i się powspierać :mrgreen:

U mnie krzewy były późno odkrywane - większość kilka dni temu (może tydzień). No i tak - krzewy przy domu bez problemów - przetrwały wystające ponad okrycie łozy chyba Wiktorii (głowy nie dam, metki sie pogubiły), i czegoś tam jeszcze. Wszystko ruszyło, ale KK x Perletta jak zwykle jakoś marnie - ten rok i kolejna wiosna (jeśli doczeka) zaważy o jej dalszym losie :roll:
Kodrianka przy tarasie też bez większych problemów.

Natomiast w polu - cóż, tam gorzej, znacznie gorzej :? Nie wiem, czy Arkadia ma jakikolwiek żywy pąk - łozy przycięte na 20, może 30 cm - reszta "dead". Ale żywa łoza to nie żywe pąki, jak wiecie. Mam nadzieję, że wybije z dołu. Ale liczyłam na super owoce w tym roku, a tu wielka dupa.

Prim jak zwykle lepiej, nawet ostał mu się spory kawałek żywej nieokrytej łozy (na płocie został niezdjęty), co prawda pąki tam miał martwe, ale jednak dużo lepiej się sprawdza, niż większość moich deserówek. Wybija dość dziwnie - chyba z zapasowych pąków, po dwa naraz z niektórych oczek - zobaczymy za kilka dni, jak to będzie wyglądało. Dwa krzewy poszły do kasacji - Kryżownikowyj i Karmakod. Pierwszy z nich jak zwykle przemarzł dokumentnie - tym razem, mimo okrycia. Nie będzie kolejnej szansy. Drugi coś niedomagał na jesieni, pokrył się jakimś dziwnym różowawym nalotem (ktoś wie co to?) i chyba się wykończył na amen. Zresztą i tak był na liście do wymiany - za bardzo kapryśny i problematyczny.
Nadieżda też strasznie oberwała, raczej będzie wybijać spod ziemi, choć ona zawsze później rusza (ale łozę musiałam mocno ciąć). To samo z Muskatem Letnim i Jewroplewienem. Wszystkie wrażliwe krzewy były okryte ziemią. Śniegu nie było.

Z odpornych - Kristaly jak zwykle wybija z dołu, co mnie wkurzyło, i raczej pójdzie pod topór. Einset też do kitu - litości nie będzie :evil:

Coś tam powinno owocować, ale głównie raczej te koło domu.

Róże pod kopczykami też mi 3 wypadły, co mi się pierwszy raz zdarzyło w przypadku rosnących już krzewów. Ogólnie mówiąc - dobrze nie jest.

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2012, 11:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
No to jak się wspierać, to się wspierać :wink: - a u mnie startuje wszystko - no może te posadzone tydzień temu sadzonki na razie najsłabiej, ale i one chyba dadzą radę :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2012, 12:35 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): poniedziałek, 13 września 2010, 12:04
Posty: 39
Lokalizacja: podlaskie
W Hajnówce raczej dobrze. Zeszłoroczne nasadzenia 20 szt. Rondo i Regent bardzo różnie, jedne mają 20 cm przyrosty, inne dopiero popękane pąki. Ale wszystkie żyją. Okrywane wyłącznie ziemią. Przeciążony 3-letni Rondo ledwie listki puszcza- ot głupi błąd nowicjusza. Z reszty 3-latków Solaris bujnie rośnie, Arkadia dobrze, Muskat Blue byle jak. Tegoroczne nasadzenia Solarisów pięknie rosną.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2012, 13:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 6 marca 2007, 01:00
Posty: 2063
Lokalizacja: Borne Sulinowo
Kogo tu widzą moje pięknę oczy... Musi być faktycznie źle, skoro wylazłaś z gawry się pożalić :mrgreen:
Ja okryłam większość, ale nie wszystko okryte dobrze przetrwało, chyba brak śniegu o tym zdecydował.
Mój Einset w przeciwieństwie do Twojego nieokryty przetrwał dobrze i ma zamiar owocować, Kristaly też. Co ważne, po dzisiejszej nocy nadal ma zamiar owocować, bo przymrozku nie było i oby tak dalej.
Na niemal wszystkich wybija ładnie po kilka pąków na różnych wysokościach i widzę kwiatostany, WRESZCIE!!! Po 4-5 latach oczekiwań.
Pod domem i przy wiatce wszystko rusza bez strat. Nie okrywane: Swenson i Aurora mają mnóstwo kwiatostanów. Jednak mur to mur.

Kryżownikowyj tak jak u Ciebie - mizernie - 1 zdrowy pąk, ale wybija też na 2 strony, więc kto wie co to za mutant. mam nadzieję, że go nie wyłamałam wczoraj przy okrywaniu.

Arkadia pod domem ma się doskonale, nawet 2 nie okryte łozy ruszają bez szemrania. Za szopką juz słodko nie jest... był tam duzy krzew 2 lata świetnie owocował, w tamtym roku przemarzło wsio i odbijał z ziemi. Po tej zimie wygląda kiepsko mimo, ze okryty.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2012, 19:36 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 23 października 2011, 16:29
Posty: 175
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie
U mnie po zimie nie mam dużych strat mimo -32stopni większośc krzewów była przykryta ziemią a później podsypana ręcznie śniegiem. Z deserowych najlepiej przetrwały i puszczają z 80% pąków arkadia festive marqis i nadieżda azos i tu mnie dziwią opinie wszystkich, może dla tego że mój ma łozę grubości kciuka. Do zmarzluchów mogę zaliczyc ałtaja i oryginał różowy te to jeszcze nigdy dobrze u mnie nie przezimowały i kolejny raz puszczają od korzenia - czy Wy też tak macie z tymi odmianami? Z vinifer to najlepiej zimuje u mnie gyongyerizling mogę go porównac do arkadii. Reszta odmian deserowych to tak pośrednio.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2012, 19:48 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
A mnie tegoroczna wiosna pozytywnie zaskoczyła.

Przeżyły krzewy na których postawiłem już krzyżyk.
Już nawet na ich miejsce znalazłem następców i kupiłem sadzonki, teraz mam problem gdzie je wcisnąć :lol: , bo wszystkie wolne miejsca zajęte.
Krzewy, o których piszę pochorowały mi się okrutnie, słabo zdrewniały ale zimę przetrzymały i ładnie startują. Opłaciło się je solidnie okrywać.

Oczywiście do zielonych rekordzistów pokazywanych tutaj na zdjęciach to moje krzewy mają się tak jak do winorośli szklarniowych (północ Polski).
Ale gdy mowa o przymrozkach, to myślę sobie że czasem nie ma tego złego ... :D

A wiosenne postanowienie mam takie, że zabiorę się za ochronę chemiczną i profilaktykę.
Zimą poświęciłem sporo czasu, by się trochę poduczyć, więc drżyjcie szkodniki!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: poniedziałek, 7 maja 2012, 20:45 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 01:00
Posty: 217
Lokalizacja: Jasło
Mnie wiosna wczoraj przywitała gradem - co dorzucić do oprysku asahi: topsin, folpan czy może coś innego?

_________________
Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wiosna 2012
PostNapisane: wtorek, 8 maja 2012, 05:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4623
Lokalizacja: Rybnik
Asahi + Topsin

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 275 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO