Znalazłam, tak to wyglądało:

uprawa/kwiatostany-t3753.html

a na kolejnej stronie widać co z tego wyrosło

Wielkości Łutówki jeno.
Pozdrawiam.
Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Widocznie krzew był za słaby albo coś mu nie spasowało i nie rozwinął się ten mały kwiatostan.
W tym roku mam pełno podobnych w tunelu a nawet słabszych.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

U mnie jeszcze prawie nigdzie nie widać kwiatostanów. W szklarni jedynie sprawa jasna.

Z gruntowych ma jedna arkadia pod domem, Glenora i Łora jeśli się gwałtownie nie ochłodzi, to może jutro u kilku kolejnych widać będzie.
Tymczasem zmiana pogody, niebo się zaciągnęło chmurami, temperatura lekko spadła, co pewien czas pada deszcz.

Uuuu... a na moim jednorocznym solarisie jest ze 20...

U mnie przed paroma minutami też "łutówka" w kilkanaście minut zrobiła spustoszenie na 50 krzakach.A już wierzyłem że muszą lecieć kurze jaja.Nie piszcie takich bzdur bo jak dobrze sypnie to i po "zielonym groszku" zostaje wielkie g...

_________________
kenaj24

Co może być przyczyną, że po fazie nabrzmiewania pąków, przestają się one rozwijać i zasychają? Po ładnym starcie w gruncie większości zeszłorocznych nasadzeń, dzisiaj odkryłem, iż kilka raczej padło bo pąki są już całkowicie zwiędnięte lub zaschnięte. Dotyczy to paru nasadzeń różnych odmian. Sadziłem podwójnie i często drugi egzemplarz rozwija się prawidłowo. Może za mało wody na moich piachach? Wydaje mi się, że to nie to bo raczej jest jeszcze w ziemi wilgotno.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Ja bym wykopał jeden krew i zrobił sekcje ale podejrzewam przemarzniętą część krzewu lub korzenie.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

nornice lub karczowniki
u mnie 2 krzaki w ten sposób "przysnęły"

_________________
mów mi Małgorzato

Jak to nasadzenia tegoroczne to podlej, jak starsze to padła łoza a jaka przyczuna

Problem dotyczy zeszłorocznych nasadzeń i jednego dwulatka. Sprawdzę ten trop z gryzoniami. Faktycznie może podgryzają i jest to przyczyną bo żadnych objawów chorobowych nie zauważyłem. Narazie mocno podlałem i poczekam. Jak nie ruszą to wykopie i zobaczę co tam pod ziemią się działo.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

U mnie jeszcze gorzej. Na wszystkich krzewach widać kwiatostany. Przyrosty latorośli w gruncie na dzisiaj 0,15- 0,5 metra. Był niegroźy grad, ale te nadchodzące przymrozki mnie martwią. Późno odkryte głowy nadrobiły straconą wegetację w ciągu 10 dni i dzisiaj mają przyrosty minimum 0,15 metra. Czekanie z rozgarnieniem kopczyków skutkowało by wyłamaniem latorośli i poparzeniem promieniami słonecznymi. Być może w innych lokalizacjach późne odkrywanie ma sens, ale nie u mnie.
Pozdrawiam.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

Jestem trochę zielony w temacie uprawy winorośli, w poprzednim roku zostałem właścicielem działki, na których rosły dwa krzewy winorośli, nieznanej mi odmiany. Od tego czasu, trochę poczytałem forum i serwisy o uprawie winorośli, i jesienią zabrałem się za cięcie. Wiosną oba krzewy ruszyły z kopyta, zastanawiają mnie jednak kwiatostany, które wydają się być bardzo mizerne. Jak myślicie będą z tego jakieś owoce w tym roku?

Jeżeli nie zetnie ich przymrozek, nie powali grad tudzież inne przypadłości to napewno coś zbierzesz.

_________________
Kto chla ten grzeszy, kto pije - modli się. Nie wysyłam sztobrów.

Michał 52 - zerknij tu :
to chyba to samo co teraz u Ciebie, nie chcę znów krakać, ale wyglądają niemal identycznie