Witam.
Proszę pewnie jako już sedna osoba o radę ale wierzę, że pomoc otrzymam.
Posiadam sadzonki posadzone na jesień tamtego roku. Kopczyki usypane.
Jest już po około 20 stopni.
Czy już teraz mogę odkryć sadzonki?
Po odkryciu od razu oprysk Siarkolem, na drugi dzien Miedzianem a po kolejnych dwóch dniach Amistar.

Druga sprawa to ukorzenianie winorośli.
Już mogę zaczynać? Cześć pójdzie do ukorzeniarki a część do gruntu.
Uprawa znajduje się pod Olsztynem.

TAK !!!!!

Witaj. Szalejesz z opryskami tak od razu na młodą winnicę i aż tyle? Uprawiasz winorośl czy chemię? Proponuję więcej poczytać i podejść do tematu bardziej powściągliwie. Rozumiem oprysk myjący Siarkolem (ograniczy roztocza), ale na co Amistar już teraz?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

No właśnie czytam chociażby terminarz prac winnicy przybylowka.
Chemii chciałbym jak najmniej. Niezbędne minimum.

Może stąd:
http://www.winnicaprzybylowka.pl/91,Ter ... nnicy.html
Skoro ktoś ma winnicę to chyba się zna.
Na mój nos to też uważam, że trochę dużo tych oprysków i często, ale skoro nie zaszkodzą (chyba) to może lepiej tyle niż jeden za mało.

To już było nie raz linkowane ale..
tutaj jest sensowny kalendarz na wszystkie przypadłości:
http://www.galati.sk/doc/2016/Kalendar- ... a-2016.pdf
byle stosować się do głównej zasady:
"Z kalendára ochrany viniča si treba vybrať
len odôvodnené zásahy"
czyli "z kalendarza wybrać jedynie uzasadnione zabiegi" - pryskać tylko w razie potrzeb, a nie stosować wszystko co jest napisane po kolei. Oprócz wymienionych w rozpisce środków w tym okresie warto prysnąć olejem [Treol itp] na roztocza i inne robactwo

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Niektórzy często (dla mnie za często) pryskają. Ja przez pierwsze lata wcale nie pryskałem. Obecnie uprawiam z 60 odmian i używam tylko Siarkol i raz w sezonie Amistar Opti. Używam też nawozy wysokoalkaliczne, które też niszczą grzyby i których robactwo nie lubi (Alkalin KB+Si) i jesienią 1 raz interwencyjnie na m.p. i drewnienie Wodorowęglan potasu. Czasami, ale to bardzo rzadko (max 1 raz) Ridomil, tylko interwencyjnie jak gdzieś zauważę początki m.rz. Rozważam jeszcze zmniejszenie tego co używam. Moi koledzy z okolicy prawie wcale nie pryskają i dają radę ( średnio raz do roku podjadę do nich z jakąś interwencją i na tym koniec). Dla mnie najważniejsza jest interwencja w odpowiednim czasie i ewentualna poprawka po kilku dniach.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Jak najbardziej, osobiście zerknąłbym na lokalną prognozę pogody i wstrzymałbym się gdyby możliwe były w najbliższym czasie przymrozki (U mnie możliwe w czwartek i piątek). Po odkryciu nie pryskałbym od razu siarkolem bo sadzonki będą pokryte ziemią i preparat nie spełni swojej roli. Niech przeschną kilka dni, może popada w międzyczasie. Nie jestem tu żadnym specjalistą, ale mam wrażenie, że Miedzian i amistar to dopiero na zielone.

[quote="Jarekb]Druga sprawa to ukorzenianie winorośli.
Już mogę zaczynać? Cześć pójdzie do ukorzeniarki a część do gruntu.
Uprawa znajduje się pod Olsztynem.[/quote]

To bardzo dobry czas na odpalenie ukorzeniarki, nie bardzo jednak wiem jak chcesz ukorzeniać w gruncie.

_________________
Pozdrawiam Łukasz

W gruncie czyli powtykac sztobry w ziemię w ogrodzie.
Czy do ukorzeniania w ukorzeniarce perlit o gradacji 2-6mm taki jak tutaj http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5965269824 będzie dobry?

Tak, ten perlit będzie ok.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Nie było ani siarkol ani Tiatora.
Poradzili mi w sklepie Ridomil Gold oraz miedzian.
Mam teraz opryskac tym Ridomilem a za jakiś czas miedzianem?
Miedzian też nada się do wiśni ale czy na wiśnie nie za późno już?

Możesz kupić Siarkol przez internet. Z Ridomilem zaczekaj jakieś dwa miesiące. Zależy od fazy rozwoju i przebiegu pogody.

_________________
Grzegorz

A Topas 100ec?
Nie kalkuluje się przez internet, zwłaszcza że mam pod nosem dwa ogrodnicze.

Srodki ukladowe (amistral, ridomil) muszą wyniknąć do wnętrza roślin aby zadziałały. Jedyna możliwość to przez liście!

Zobacz jak się sprzedawcy znają. Idziesz kupić siarkol lub tiotar czyli środki które są na mączniaka prawdziwego. A oni Ci w zamian proponują Ridomil i Miedzian, które są na mączniaka rzekomego. Byle coś sprzedać. Siarkol kup gdzie dasz radę, należy do oprysków do upraw ekologicznych i teraz jedynie sens jest go użyć, bo ogranicza roztocza. Posłuchaj kolegów i z "cięższą chemią" wstrzymaj się. Tą możesz użyć w bardziej strategicznych momentach, czyli przed i po kwitnieniu.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek