Mam obie odmiany od krzewińskich posadzone w lecie 2008 roku. Teraz obserwuję ich wiosenne przebudzenie i wyraźnie Regina wyprzedza Arkadię. Regina ma już latorośl około 10cm z listkami, a Arkadia ma zaledwie 3 listki. Obie są nie okrywane przed wiosennymi przymrozkami i mają takie same warunki(wsadzone o metr od siebie). Moje pytanie więc brzmi, czy to normalne, czy ta Arkadia jest jakaś rachityczna? Druga sprawa to po przygruntowych przymrozkach chyba wypadły mi dwie odmiany: Timur i Ludmiła, ale jeszcze je trzymam, może odbiją z zapasowych Natomiast Muskat Letni wybił po przymrożeniu kwietniowym z zapasowego pąka i fajnie się rozwija. Tak na obecny stan to przypuszczalne straty mrozowe to Timur i Ludmiła i jeszcze zapomniałem dodać King Rubi, która ma cały czas brązowe pąki i nie ruszają po zimie.

Z arkadią to chyba normalka u mnie zaczęła startować niedawno. Bianka ją wyprzedziła o 1,5 "boiska", chodź były sadzone w jednym terminie i tak samo zabezpieczone przed przymrozkami.

_________________
Pozdrawiam - Daniel
po prostu cianek :) nie mylić z cyjankiem potasu :D

U mnie dokładnie to samo co u ciebie, posadzone w tym samym czasie ze szkółki Winstok, idzię pięknie na tym samym poziomie. Może za rok coś będzie, z jednego sie ciesze, że mi nie przymarzły bo zrobiłem głupotę tzn. w ogóle nie okryłem na zime sadzonek ale żadna nie zmarzła. W tym roku nie będe tak ryzykował z innymi

U mnie podobnie obie odmiany ledwie puściły pąki na około 2cm tylko że to 1 Arkadia jest minimalnie większa od sadzonek Reginy niestety 2 Arkadia raczej całkiem poszła na straty, zresztą już mam zastępczą i czekam na wsadzenie zamiast tamtej po 15 maja.
Kordianka i Einset Sedless niewiele lepiej wyrosły.
Największe u mnie urosły Bianca, Seyval Blanc i Muscat Letni.
Kordianka i Einset Sedless niewiele lepiej.
Wszystkie na zimę były zakopczykowane.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

A ja sie tak zastanawiam czy w tym roku będzie jakieś kontrolne grono na Arkadii i Reginie posadzone wiosną 2008 r ??? Jak myślicie

A na podstawie czego mamy wnioskować?
Wróżyć z fusów

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

[quote="krzysztof772"]A ja sie tak zastanawiam czy w tym roku będzie jakieś kontrolne grono na Arkadii i Reginie posadzone wiosną 2008 r ??? Jak myślicie

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P

Na podstawie waszego doświadczenia ale dobra nieważne.

Ja sądzę, a nawet jestem pewien, że ani Regina, ani Arkadia nie będzie miała żadnego grona. Arkadi nie mam a Regina trzeci raz wybija z korzenia.

Nawet jeżeli będzie to i tak je Zetnij. Ja czasami zostawiam sobie na "pierwszaku" 2-3 jagody zamiast kontrolnego grona (jeżeli ciekawość żyć mi nie pozwala) i różnicy w rozwoju rośliny w stosunku do tych bez nie zauważam. Literatura podaje jednak jasno,że w pierwszym i drugim roku nie należy dopuszczać krzewu do owocowania, dlaczego? Przeczytasz na forum. W trzecim roku zostawiam obciążenie ok 30% (czyli do 1kg) tego na co mogę sobie pozwolić w 4-5 roku.Wcześniej tego nie robiłem, rezultat- przeciążone krzewy, problemy z dojrzewaniem, drewnieniem, mniejsza odporność na mróz a w kolejnym roku marne owocowanie. Mój wniosek-nie opłaca się przedwcześnie osłabiać krzewów.
P.S.
Nie dotyczy Marszałka

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225

Witam.

Postanowiłem się ujawnić , forum przeglądam od dwóch lat winorośle mnie zainteresowały od trzech.Mieszkam w nie najlepszym miejscu dla winogrona w pradoline Wisły (przymrozki) na ziemi chełminskiej.Mam posadzone tylko deserówki około 50 odmian.
Chcę się podzielić moimi spostrzeżeniami co do Arkadi.W drugim roku zostawiłem dziewięć gron na krzaku po kwitnieniu jeszcze je przerzedziłem a i tak grona miały powyżej 0,5 kg.Pierwsze jagody dojrzały na początku września a ostatnie pod koniec miesiąca.Łoza rzeczywiście dobrze nie zdrewniała ale po zimie roślina ma się dobrze,tak że nie ma reguły cięcia na dwa oczka w drugim roku. Początek września i początek podskubywaniaRoślina w dniu dzisiejszym wypuściła około 30 pąków z pięknymi kwiatostanami
Pozdrawiam wieja

No pięknie tylko pozazdrościć.
Hmm nie ma reguły jak widać chyba.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Wieja witamy na forum, dobrze że się ujawniłeś
Ładne gronka pokazałeś i 50 krzewów to juz coś. Tyle będę miał po tegorocznych dosadzeniach tych, które padły i nowych odmian oczywiscie deserowych. Chociaż z przerobowych to oprócz Aurory, którą mam, to chodzi mi po głowie zakup Ronda. Nawet jeśli nie będę robił wina to podobno ta odmiana jest dość "zjadliwa" i ma trochę większe jagody niż pozostałe przerobówki. Kusi mnie też Eszter. Jakbyś mógł to napisz jakie odmiany posiadasz to może się czymś wymienimy. Z tego co widzę na drugim zdjęciu to glebę masz lekką i przepuszczalną, a to powinno służyć wzrostowi i owocowaniu krzaczków.

Wszystko zależy od kondycji krzewu - Na najsilniejszym Agacie Dońskim, w 2 roku miałem 9,5 kg owoców które dojrzały do połowy września. Nikogo nie namawiam do czegoś takiego, bo każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.
Myśle, że w 2 roku przy b. dobrze wyrośniętych krzewach można zostawić po jednym gronie na latorośli.

Tomek

Maxym to w związku z tym mam pytanie odnośnie Ajwaza, który ma trzy latka. W tamtym roku oberwałem mu zawiązek gronka by go nie przeciążać(nawet mnie nie skusiło jedno kontrolne gronko), ale teraz widzę, że ma dużo kwiatostanów i co z tym zrobić bo kondycja krzewu nie za dobra(półmetrowy pieniek z kilkoma latoroślami). Zostawić jedno gronko czy więcej?