Teraz jest wtorek, 10 czerwca 2025, 06:25

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 6 kwietnia 2011, 09:31 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2011, 09:29
Posty: 3
W doniczce wykiełkowały mi pestki winogron. Nie wiem czy przesadzić do grutu teraz czy czekać do zimnej Zośki ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 kwietnia 2011, 09:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 5 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 602
Lokalizacja: Kraków
czekać, czekać.... nawet do jesieni....

_________________
najmłodsze dziecko : www.forexx.com.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 kwietnia 2011, 11:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1211
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Miałem już doświadczenie z siewkami winorośli i wiem, że dobrze jest zaczekać aż podrosną i trochę się wzmocnią w doniczce, aby potem mogły poradzić sobie w gruncie. Co najwyżej na początek przesadzić do większej doniczki,aby się rozrosły korzenie. Tak robiłem z siewką Red Globe, który teraz rośnie przy ścianie domu, ale jeszcze nie owocował. Może w tym roku wyda owoce to sie okaże jak różni się od odmiany macierzystej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 kwietnia 2011, 18:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
albo wysadzić do tunelu ... oczywiscie po Zośce

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 kwietnia 2011, 20:23 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2011, 09:29
Posty: 3
Na forum oleandra jak się spytałem czy udało się komuś wyhodować winorośl z pestki to jeden odpowiedział,że wsadził pestki na wiosnę do ziemi w ogrodzie w słonecznym miejscu no i wykiełkowały po ok 2 miesiącach.

Na wiosnę - czyli międzyczasie były jakieś przymrozki i mu w gruncie wykiełkowało. Pestki miał z winogron.
Owoce musiały pochodzić z odmiany winorośli przystosowanej do naszego klimatu ?

Jeśli moje pestki wyciągnąłem z winogron pochodzących z RPA albo Argentyny to taka winorośl nie będzie nadawała na nasz klimat ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 kwietnia 2011, 20:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2920
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Żadna mi rewelacja, że pestki winorośli z RPA, Chile, czy Argentyny kiełkują w naszym klimacie. W lecie u nas jest wystarczająco ciepło. Problemem jest przetrzymanie tego przez zimę w naszych warunkach.

Winorośl otrzymana z pestki nie powtórzy cech odmiany macierzystej. W ten sposób można otrzymać nową odmianę, ale nie koniecznie lepszą...
Diabli wiedzą, co z takiej pestki wyrośnie i czy będzie przystosowane do naszego klimatu. Jak ktoś lub ruletkę, to niech sobie uprawia taką siewkę. Może ewentualnie coś wartościowego z tego będzie... ale jakiejś rewelacji raczej nie wróżę ;)

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 kwietnia 2011, 20:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
Ja hoduję winorośle ładne parę lat,ale jeszcze nie zauważyłem,aby mi w winnicy kiełkowały winorośle z opadłych jagód...a może po prostu nie zauważyłem..
W doniczce udało mi się wyhodować winorośl,ale do gruntu wsadziłem dopiero na trzeci rok..
po pierwszy roku stała zapomniana w winniczce przez zimę i przeżyła..
wnioskuję,że jeśli wsadzona by była w pierwszym roku na jesieni do gruntu,to miała by lepsze warunki niż w doniczce..

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 kwietnia 2011, 21:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2920
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
rjc napisał(a):
Ja hoduję winorośle ładne parę lat,ale jeszcze nie zauważyłem,aby mi w winnicy kiełkowały winorośle z opadłych jagód...a może po prostu nie zauważyłem..
U mnie kiełkują. Czasem nawet jak chwasty. :lol:

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 kwietnia 2011, 21:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1211
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
A mnie się tak pomyślało, co by było gdyby, nie krzyżować odmian tylko sadzić pestki jednej odmiany, aż zaowocuje i z tego owocu znowu zasadzić pestki itd. Może by powstał jakiś pancernik(mrozoodporny) i o rewelacyjnie dużych owocach. :D Na razie jestem na etapie czekania na owoce z siewki Red Globe. Takim chyba sposobem powstała Iza Zaliwska z siewki Seneki, i ciekawe co by powstało z siewki Izy. Chyba spróbuję takiego eksperymentu, choć wiem, że to bardzo czasochłonne zajęcie, bo z siewek winorośl nie owocuje tak szybko jak ze sztobrów. Na razie wiem tyle, że z siewek Bety, wyrosło coś betopodobne i ani lepsze, ani gorsze od niej, czyli żadna rewelacja. Możecie wyśmiać ten pomysł, ale i tak będę próbował. Na przykład z pestek Talizmana co by wyrosło, czy też odmiana o takich dużych owocach :?:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 kwietnia 2011, 10:19 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
Lantan a ile lat ma Twoja siewka? Pytam bo gdzieś czytałem że na owocowanie siewki trzeba długo czekać.Ja także mam kilka takich siewek. Jesienią kupiłem w sklepie piękne winogrona które bardzo mi smakowały i stąd mój eksperyment.Siewki zamierzam posadzić w tunelu,mam nadzieję że tam będą się szybciej rozwijały.
A tak w ogóle ma ktoś jakieś sukcesy w uprawie winorośli z nasion? Pamiętam że na jakimś forum ktoś chwalił się że udało mu się wyhodować owocujące winorośle z nasion przywiezionych chyba jeszcze w czasach komuny z Bułgarii.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 17 kwietnia 2011, 13:34 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 6 kwietnia 2011, 09:29
Posty: 3
Zastanawiam się czy te 5 cm wysokości pędu to nie z mało żeby wsadzać do gruntu?Moze powinieniem poczekać aż będą miały z 20-30cm ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 17 kwietnia 2011, 15:04 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 5 października 2008, 01:00
Posty: 367
Lokalizacja: Kraków
Szkoda czasu na winorośl z pestek.Czysty eksperyment.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 17 kwietnia 2011, 20:07 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 czerwca 2008, 01:00
Posty: 476
Lokalizacja: Kielce
Kiedyś, a było to chyba w 1991 r. kupiłem w sklepie PSS bardzo pyszne winogrona ciemne jak atrament,jagody drobne, a słodkie jak figa. Kierowniczka powiedziała, że to gruzińskie. Wsadziłem parę pestek do doniczki, doglądałem, podlewałem, ale nic nie wyrosło, a szkoda.

pozdrawiam

_________________
W wodzie widzisz odbicie własnej twarzy, w winie - serce drugiego człowieka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 17 kwietnia 2011, 21:43 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 88
Lokalizacja: Lidzbark Warmiñski
Z własnego doświadczenia wiem, że siewki najlepiej wysiać bardzo wcześnie (styczeń-luty), wtedy można je wysadzić w maju do gruntu i przed jesienią powinny dobrze zdrewnieć, moje wyrosły na ponad metr wysokości, do tego udało mi się nawet odkład zrobić. Trochę je niedawno przycinałem i widać, że dobrze przezimowały. Mam nadzieję, że zapylenie się powiodło (wszystko na to wskazuje) i będzie z tego krzyżówka rondo-isabella (izolda). Co do zabawy w winogrona z nasion to najlepiej wysiewać takie, które zapylało się pyłkiem z innego krzaka (lub przynajmniej próbowało zapylić) wtedy jest znacznie większa szansa, że wyrośnie coś fajnego a nie marna kopia rośliny matecznej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 20 kwietnia 2011, 10:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
MarcinW napisał(a):
Co do zabawy w winogrona z nasion to najlepiej wysiewać takie, które zapylało się pyłkiem z innego krzaka (lub przynajmniej próbowało zapylić) wtedy jest znacznie większa szansa, że wyrośnie coś fajnego a nie marna kopia rośliny matecznej.

Ja bym tam chciał aby z moich nasion wyrosła taka "marna" kopia winorośli z której owoce jadłem :roll: Winogrona pierwsza klasa , piękne i bardzo smaczne.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], DotNetDotCom.org [Bot], Google [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO