Witam. Zamierzam posadzić winorośle deserowe w ogrodzie.
Wymyśliłem sobie, że jako rusztowanie mogłoby posłużyć ogrodzenie siatkowe pomiędzy działką moją, a sąsiadki.
Pomysł stary jak świat, ale zawahałem się.
Chodzi o to, że plot biegnie w kierunku wschód-zachód.
Sąsiadka ma działkę po stronie południowej, a ja po północnej.
Pytanie, czy roślinka tak ciepłolubna nie przeniesie się 'w stronę słoneczka' i obsypie owocami sąsiadki odwracając się do mnie 'tyłem' ?
Miał ktoś podobne doświadczenia?

[quote="gabi"]Sąsiadka ma działkę po stronie południowej, a ja po północnej.
Pytanie, czy roślinka tak ciepłolubna nie przeniesie się 'w stronę słoneczka' i obsypie owocami sąsiadki odwracając się do mnie 'tyłem' ?
Miał ktoś podobne doświadczenia?

Roślina będzie tak kombinować, ale jak odsuniesz od płotu rusztowanie min 0,5m to zależnie od konstrukcji płotu sąsiadka już będzie miała pewne problemy z podbieraniem gron, a Ty mniejsze problemy jesienią z wyrywaniem latorośli z konstrukcji.... ale o tym już było. A faktycznie ozdobę w formie wizualnej nieco stracisz

mietek.[/quote]

Dzięki za radę. Czy te 0,5 m to wystarczająca przestrzeń dla pielęgnacji roślinki?
Pozdrawiam

[quote="gabi"]Dzięki za radę. Czy te 0,5 m to wystarczająca przestrzeń dla pielęgnacji roślinki?

[quote="mietek"][quote="gabi"]Dzięki za radę. Czy te 0,5 m to wystarczająca przestrzeń dla pielęgnacji roślinki?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

[quote="Misza"]Wystarczy? Komu? Winorośli, ale i tak latorośle będę wchodzić w płot. Tobie na pewno nie wystarczy miejsca, żeby tam wejść z sekatorem.

[quote="gabi"]
Wymyśliłem sobie, że jako rusztowanie mogłoby posłużyć ogrodzenie siatkowe pomiędzy działką moją, a sąsiadki.

Chodzi o to, że plot biegnie w kierunku wschód-zachód.
Sąsiadka ma działkę po stronie południowej, a ja po północnej.

Witam. Dzięki za wszystkie rady. Już wiem co robić.
Rozciągnę rusztowanie z drutu równolegle od płotu, odsunięte 1m.
Uzyskam:
- ładny parawanik
- wygodna obsługa
- owoce po właściwej str.płotu - (jeśli zaowocują rzecz jasna).
Dzięki, pozdrawiam.

Mam taką samą sytuację jak Ty. Ja dogadałem się z sąsiadami , że to co po ich stronie to ich , a co po mojej to moje. Ale wcześniej poczęstowałem ich tym co u mnie rośnie, by posmakowali smak moich winogron i zamarzyli o perspektywie darmowych owoców z płotu. W trakcie wegetacji jak są przyrosty łozy to co kilka dni robię rekonesans i co przerośnie do sąsiadów to przeciągam prez siatkę na swoją stronę. Jak gronko zawiąże sie na drugiej stronie to przeciągam na swoje. 8O Nie zauważyłem strat z takigo postępowania.

_________________

Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1

Ja mam podobną sytuację, jednak płotkiem przerodziłem swoją działkę od ogrodu który nie ma ogrodzenia . Ale jak miałbym ogrodzenie z sąsiadem, to chyba bym się odsunął od ogrodzenia na 1-1,5m.

Ja też mam taką sytuację, posadziłem winorośle ok.metra od siatki (a mogłem dalej...), zobaczymy jak będzie