Teraz jest poniedziałek, 22 grudnia 2025, 20:35

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 15 czerwca 2022, 13:00 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 17 lutego 2019, 15:20
Posty: 381
Lokalizacja: śr Mazowsze
Andrzej_z_Wolki napisał :
Cytuj:
Trzeba wyraźnie zaznaczyć , ze mowa jest TYLKO o szczątkach roslin bez zdolności do regeneracji.
Jak długie jest Twoje doświadczenie ?


Piąty rok kopie pod nasadzenia doły do 1 metra głębokości (tyle daje się w czystym piasku na leżąco, dłuższą łopatką). Nigdy nie przerobiony całkowicie perz, podagrycznik czy korzenie malin nie wyszły z tej głębokości.

Jest to modyfikacja znanej metody uzdatniania bardzo piaszczystej gleby czyli nawożenia melioracyjnego.

Opis metody ze strony http://www.ogrody.orzysz.org.pl/abc/gle ... nianie.htm
Zabieg stosuje się przy bardzo piaszczystej glebie. Polega on na wprowadzeniu do gleby warstwy substancji organicznej na głębokość ok. 40 cm. Na tej głębokości występuje niewiele tlenu niezbędnego do rozkładu tej substancji. To powoduje, że proces ten przebiega bardzo powoli. Ta wolno rozkładająca się warstwa materii zatrzymuje przesiąkającą z powierzchni wodę, której w glebach lekkich występuje deficyt. Tutaj, gromadzą się także wypłukiwane z górnych warstw substancje pokarmowe, które w innym przypadku przemieściłyby się w obszar nieosiągalny dla korzeni wielu roślin. Praktycznie, można to przeprowadzić przy zastosowaniu regulówki lub kopiąc rowy, starając się nie mieszać poszczególnych warstw.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 15 czerwca 2022, 17:46 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 1 października 2016, 21:19
Posty: 430
Lokalizacja: Łęczyca
W nie tak odległych czasach na wsi, gdy chłodnie do przechowywania warzyw nie były tak powszechne, do przechowywania warzyw służyły tzw. kopce.
Robiono je zwykle na piaszczystych słabych glebach, bo tam najłatwiej było można kopać, a warzywa dobrze się przechowywały.
Czasem zdarzało się, że warzywa z takiego kopca nie były sprzedane i po prostu tam gniły. W takim miejscu zasiane później zboże czy inne rośliny były zdecydowanie większe, bardziej zielone, lepiej odżywione. Różnice naprawdę były gigantyczne.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 lutego 2023, 10:08 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2902
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Pora odświeżyć wątek, jako, że dyskusja prowadzona tutaj
:arrow: Współpraca w winnicy uprawianej w permakulturze zeszła w stronę zrobienia dobrego kompostu.

Mamy kompost zimny i gorący.
Zimny przetrawia się do dwóch lat.
Gorące kompostowanie przyspiesza i skraca ten proces ponoć do kilku tygodni.

DW w powyższym wskazanym wątku podał ciekawą pracę na temat kompostowania
wierzby energetycznej
:arrow: „Transformacja materii organicznej i składników mineralnych podczas kompostowania wierzby energetycznej” Wrocław 2020.

Jednak cel pracy jest skupiony na innych zagadnieniach i nie ma w niej przepisu,
tak krok po kroku jak zrobić prawidłowo kompost gorący.
A zależy nam właśnie na kompoście gorącym, żeby doszło do jego higienizacji,
ubicia wszystkich niepotrzebnych rzeczy, łącznie z nasionami.
No taką mam nadzieję, że nasiona też padają.


Najważniejszą kwestią w kompostowaniu na gorąco jest temp.

Wychodzi na to, że dość szybko osiąga ok 40 stC i powinna rosnąć dalej do ok. 60 stC
/ w zalinkowanej przez DWpracy doktorskiej, optymalna do ubicia niepotrzebnych rzeczy jest
temp 60-70/.
I tu trzeba pinować, jeśli następuje tendecja spadkowa, od tych 60 w dół,
to należy zacząć kompost natleniać- czyli przerobić.
A jak idzie w górę to chyba czekać, aż zacznie się obniżać.

Trochę linków:
SPORZĄDZANIE KOMPOSTÓW I BIOPREPARATÓW

Kompost

Kompostowanie

Kompostowanie

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 29 grudnia 2024, 18:58 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 29 grudnia 2024, 18:39
Posty: 2
Lokalizacja: warzsawa
Wroniarz napisał(a):
Gdy na FO spytałem czym uszczelnić na wiślanym, grubym piasku dołki pod nasadzenia borówek i kamczatek główny guru forum odpisał:

Dowolnej - absolutnie dowolnej - materyi organicznej, ale nie rozłożonej. Co podręcznego jest, i ile wlizie. Gałęzie, pniaczki, odpadki kuchenne (z z kośćmi etc), a i te zgniłe owoce i liście i insze chwasty, co to je lepiej zakopać w głąb by zarodniki nie wyleciały... i w ogóle dowolnie, co tam ma i co komu w duszy gra. Nie za szczelnie, piaseczkiem przesypać.Gałęzie i kości lepiej głebiej niż te 30 cm, coby nie przeszkadzały w uprawach późniejszych. Przynajmniej tak robię. Na wsiakij słuczaj, znaczit.Kto wie wszak co będzie kiedy w przyszłości tam robił? To wszystko bowiem utrzyma wodę i zrobi próchnicę; i na piaskach podobnież bardzo dobra to metoda. Nie gwarantuję, atoli, nie moja brosza, gdyż mam inaczej.Tak jednako słyszałem.

W innym miejscu pisał że do zakopania nadaje się również makulatura i zniszczona odzież bawełniana.


Dzięki za dobrą radę, właśnie tego szukałem.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO