Pora odświeżyć wątek, jako, że dyskusja prowadzona tutaj
Współpraca w winnicy uprawianej w permakulturze zeszła w stronę zrobienia dobrego kompostu.
Mamy kompost zimny i gorący.
Zimny przetrawia się do dwóch lat.
Gorące kompostowanie przyspiesza i skraca ten proces ponoć do kilku tygodni.
DW w powyższym wskazanym wątku podał ciekawą pracę na temat kompostowania
wierzby energetycznej
„Transformacja materii organicznej i składników mineralnych podczas kompostowania wierzby energetycznej” Wrocław 2020.
Jednak cel pracy jest skupiony na innych zagadnieniach i nie ma w niej przepisu,
tak krok po kroku jak zrobić prawidłowo kompost gorący.
A zależy nam właśnie na kompoście gorącym, żeby doszło do jego higienizacji,
ubicia wszystkich niepotrzebnych rzeczy, łącznie z nasionami.
No taką mam nadzieję, że nasiona też padają.
Najważniejszą kwestią w kompostowaniu na gorąco jest temp.
Wychodzi na to, że dość szybko osiąga ok 40 stC i powinna rosnąć dalej do ok. 60 stC
/ w zalinkowanej przez
DWpracy doktorskiej, optymalna do ubicia niepotrzebnych rzeczy jest
temp 60-70/.
I tu trzeba pinować, jeśli następuje tendecja spadkowa, od tych 60 w dół,
to należy zacząć kompost natleniać- czyli przerobić.
A jak idzie w górę to chyba czekać, aż zacznie się obniżać.
Trochę linków:
SPORZĄDZANIE KOMPOSTÓW I BIOPREPARATÓWKompostKompostowanieKompostowanie