Witam!
Ja też po przeczytaniu m.in. podlinkowanego wyżej artykułu kupiłem pierwszą w życiu sadzonkę muscat bleu. Była w doniczce i przesadziłem ją zaraz do większej. Na wiosnę będzie poprowadzona (jak przeżyje na kratce na słonecznym balkonie. Po przeczytaniu kilku artykułów już jestem trochę zdezorientowany, więc bardzo będę wdzięczny za pomoc i odpowiedź na pytania. Po pierwsze, sadzonka ma ok 100 cm i liście - czy mam ją na zimę przyciąć? do jakiej długości? Dodam, że na razie chcę ją przy dużym mrozie schować do garażu - przy ilu stopniach mrozu powinno się to zrobić? Na drugim zdjęciu jest taki mały odrost - czy jest to tzw. pasierb do wycięcia? Czy ktoś pomoże? Pozdrawiam. Maciek

Z cięciem poczekaj do przedwiośnia, chyba że będzie Ci przeszkadzać to przytnij.
Schowaj jak temp będzie spadać do zera... W DONICZCE.

A tu przykład sadzonki doniczkowej za 138eur

Dzięki wielkie za odpowiedź. Z przycinaniem poczekam...Czyli jak jest przymrozek tylko tak jak zeszłej nocy i dziś, to jeszcze się wstrzymać? Donica jeszcze nie przemarznie, a w dzień jest dużo ciepłej. W przyszłym tygodniu ma być nawet powyżej 20 stopni i nie chcę jeszcze na stałe wynosić do garażu. A jak potraktować te odrost z drugiego zdjęcia?

Z ciekawości jak tam Wasze balkonowe grona się udały?

Moja arkadia na balkonie ma już tak z 1cm zielone na górnych pąkach, dolne jeszcze śpią.

Chciałem się poradzić - kiedy wystawić winorośl przechowywaną w garażu na balkon? Czy jak minie już niebezpieczeństwo przymrozków, czy wcześniej? Pozdrawiam serdecznie!

To zależy ile światła pada do garażu, bo jak jest ciemno a pąki puściły to bynajmniej jak nie na balkon to gdzieś
gdzie dostanie sporo światła, a jak już na balkon to w razie przymrozków chować do cieplejszego pomieszczenia.

______________
Pozdrawiam Piotr

_________________
Pozdrawiam Piotr

Dzięki wielkie, tak właśnie kombinowałem. Miałem długie pędy i coś tam zaczęło puszczać na końcówkach, jednak i tak te pędy były do przycięcia, więc je przyciąłem na odpowiednią ilość oczek i rzeczywiście je wystawię na balkon. Będzie trzeba tylko codziennie sprawdzać prognozy, bo młode pędy są chyba wrażliwe bardzo na przymrozek. A do ilu stopni mrozu powinny te młode pędy wytrzymać?

Osobiście myślę że młode to zera nie przekroczy z utrzymaniem koloru zielonego inaczej, zmieni kolor jak powietrze spadnie poniżej zera lub stopni ZERO to granica

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-powiedział ktoś Mądry

Czy ktoś z forumowiczów ma winorośl chodowaną w donicy zimowaną pewnie w garażu lub innym pomieszczeniu gospodarczym - z łozą owocującą i efektami w postaci dojrzewająch gron? Mam zamiar wyprowadzić pień do wysokości poręczy balkonu i zakładam, że na cztero do piciopąkowej łozie można by uzyskiwać przyzwoity wzrost tych latorośli co roku. Owoc byłby dodatkowym efektem dekoracyjnym. Czy ktoś bawił się w takie pomysły? - i ciekaw jestem czy ma to sens?

_________________
Pozdrawiam Włodek