Wreszcie jest chwila czasu, białe się klarują, czerwone przechodzą fjm, Duna Gyongye z Shirazem i CF kończy fermentację, więc mogę zamieścić całościowe parametry zbiorcze poszczególnych odmian.
Co prawda nie mam żadnych tajnych metod robienia wina jak niektórzy, ani też nie podnieca mnie globalne ocieplenie, którego w tym sezonie absolutnie u mnie nie widać, z ekstremalnie zimnym i mokrym majem i chłodnym lipcem.
Sporo odmian miało w tym sezonie jak i w poprzednim problemy fizjologiczne z uzyskaniem właściwej dojrzałości i poziomu cukru. Na szczęście te które dotąd nie zawodziły i teraz nie zawodzą (Roesler i Rubinet), a są też (niespodziewanie) i nowi faworyci.
Zbiór 21.09.2019 Soreli z 25 krzewów, plus odrobina Pannonii, Bacski, Csilam, Fleurtai oraz Sauvignon Kretos. Cukier 24 brix, TA 6,5. Drożdże GV S107.
Cecha odmianowa widać że Soreli źle się klaruje i ma niskie kwasy, trzeba trochę wcześniej zbierać, lub kupażować z odmiana o wyższych kwasach, dobrze będzie się tu nadawać Pannonia lub Sauvignon Maris, bo Kretos tak samo albo i wcześniejszy. Na obecnym etapie wino bdb się klaruje, trzeba będzie odrobinę dokwasić kwasem winowym.
28.09. Dublański (50% całości) po 20% Nektar i Csersegi Fuseres, oraz Jutrzenka, Generosa, Gyongyriesling, BV 10-19-8. Łącznie cukier w miazdze zaledwie 21 brix, TA 7,5. Tak słabe parametry cukru wynikają z jego fatalnego poziomu na Nektarze, CF, Gyongyrieslingu, i stosunkowo słabym cukrze na Dublańskim(22 brix). Te odmiany miały w tym sezonie problemy fizjologiczne z osiągnięciem dobrego poziomu cukru. Całość ratowała Generosa i Jutrzenka (23-24,5 brix). Drożdże Excellence FTH. Znakomita sedymentacja, szybkie klarowanie. Młode wino pachnie nieziemsko, też mogłoby mieć więcej kwasowości.
28.09 Dunaj. Cukier 22,5 brix TA 7,5, Drożdże Excellence DS. Odmiana wkurzająca w uprawie z powodu podatności na wszystko, ale wino zwłaszcza na tych drożdżach dających znakomity owoc to jest rewelacja. Całość po fermentacji poszła do Rubineta.
04.10. Rubinet (plus kilka krzewów Neroneta) 140 l miazgi, 22 brix jak na tą odmianę w górnej skali, kwasowość trudna do zmierzenia w okolicy 9. Owoce przetrzymane do oporu były w stanie rozpadania się, czyli tak jak ma być, konsystencja nieporównywalna z niczym innym jak i kolor (czarny). Drożdże UCLM S377. Kończy właśnie fjm, i na tym etapie mogę śmiało powiedzieć że wino będzie lepsze niż z upalnego rocznika 2018, widać że odmiana jest na chłodny klimat
07.10. Negru de Dragasani. Miałem spore obawy czy to dojrzeje, w Rumunii dojrzewa tydzień przed Merlotem. Na szczęście myliłem się
Największe zaskoczenie sezonu. Pełna dojrzałość, mimo obciążenia średnio 3,5 kg z krzewu. Żadnych absmaków trawiastych, pirazynowych. Redukowany kilkakrotnie plon, ale po Babeasce jest to wybitnie plenna odmiana o wielkich gronach. Mimo to super parametry.
Cukier 23,5 brix, TA 8. Idealnie zdrowe owoce. Drożdże Excellence DS. Wino kończy fjm, te 55l zapowiada się
. Zresztą odmiana posadzona po degustacji kilku win z Negru. Odmiana na światowym poziomie jakościowym, jeśli to dojrzewanie będzie się powtarzać to nic lepszego nie trzeba. Trzeba tylko jeszcze intensywniej pobiegać koło gron z sekatorem
07.10. Roesler plus po 15 l Monarcha i Zweigelt Signum. Łącznie 141 l miazgi. Cukier 23 brix, TA 9,5. Drożdże Siha 10. Tradycyjnie Roesler nie zawiódł, i niższa temperatura fermentacji (26-27) oraz użycie Siha 10 wyjdzie mu na dobre. Wreszcie wobec os zebrałem idealnie zdrowego Roeslera.
21.10. Duna Gyongye plus po kilka kg Syrah i Cabernet Franc. Łącznie 22 brix, kwas 9,owoce bez przebierania na młynku, zero sz.p. Po raz pierwszy nie zbierałem Duny razem z Roeslerem, lecz potrzymałem dłużej. O ile smak po prasie będzie mi odpowiadał to te 50 l pójdzie do Roeslera. Drożdże Siha 8.
Wino w moich owoców Cabernet Cantor robi MarcinJ, też zapowiada się ok i na dodatek ekologicznie.
Reasumując mimo momentami fatalnego pogodowego roku w mojej lokalizacji, rekordowych opadów, ale z drugiej strony wyjątkowo dobrej zdrowotności owoców wino z tego rocznika zapowiada się na ten moment nieźle. Te odmiany na które postawiłem dały radę.
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
News 
Site map 
SitemapIndex 
RSS Feed 
Nie przeznaczałem jej więc na nic, dlatego zaniedbałem redukcję, przycinanie, opryski minimalne. A ta "panna (olana)" chyba to lubi, babochłop jakiś 
ponieważ w wieku 64 lat nie mieszczę się w przyjętych normach pod względem zdrowia i sprawności fizycznej.