Myślałem, że Myśliwiec sprzedaje materiał dobrej jakości, a po wzroście tego powiedzieć nie można. Wrzuć zdjęcie sadzonki z przedostatniego zdjęcia w lepszej jakości, bo ostro widać tam glebę, a trochę te zgrubienia są podejrzane.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Gleba była nieprzygotowana (zmiana lokalizacji w ostatniej chwili), poza tym zbyt wcześnie odkopczykowałem sadzonki i wystawiłem szparagi na słońce co je troszkę przypaliło. Dołki były wykopane świdrem na 70-80 cm i umieszczając główkę sadzonki bezpośrednio nad powierzchnią gleby teraz po zagęszczeniu gleby sadzonki się zapadły dobre kilkanaście centymetrów i główka z wyrastającymi pędami znajduje się w dołku. Nie chcę przez własne błędy w przygotowaniu gleby i prowadzeniu początkowym sadzonek robić czarny pijar szkółce z Jasła.

Co do tych tajemniczych zgrubień to zdjęcia były robione telefonem i nie mam ich w lepszej jakości, w sobotę zrobię lepsze. Nie wygląda to dobrze, ale mi się wydaję że to są blizny po żerowaniu pędraka.

We wrześniu zaleca się nawieźć potasem aby przyspieszyć zdrewnienie. Jaki polecacie nawóz żeby jak najmniej zakwasić glebę i czym można zneutralizować ten proces? Podobny post z zapytaniem zamieściłem w temacie o nawożeniu.

Wziąłem wszystko pod uwagę, a sadząc u siebie czasami nienajlepsze sadzonki od kolegów z forum czy materiał od forumowych szkółkarzy czasami również bez zaprawiania dołków problem miałem tylko ze słabym wzrostem K-sza Łuczistego. W tym roku po 3-krotnym zalaniu całej uprawy mam problem ze wzrostem szczególnie młodziaków, ale na stoku takie problemy raczej nie występują. Co do nawozów potasowych wysiej sól potasową, ale raczej wiosną, żeby Ci jej nie wypłukało do czasu wegetacji w 2014. A na nawożenie jesienne na drewnienie już raczej za późno.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Co do słabego wzrostu w pierwszym roku, to raczej kwestia gleby. Dotychczas u mnie żadna, czy to ukorzeniana, czy to kupiona sadzonka szczepiona nie osiągnęła 1,5m w pierwszym roku. Za wyjątkiem całych dwóch sadzonek zaszczepionych na 420A i K5BB(to u mnie jedyne sadzonki na tych podkładkach), które w dodatku rosną w miejscu gdzie ziemia jest inna niż w pozostałej części winniczki. Dlatego też proponowałem zaczekać spokojnie do następnego roku, gdy krzewy powinny rosnąć już wyraźnie silniej.
Co do nawożenia potasem to nie mogę się zgodzić - wprost zalecał bym wysianie np. soli potasowej już jesienią, gdyż potas bardzo wolno migruje w glebie, a przez zimę część anionów chlorkowych zostanie wypłukana. Nawożenie potasem(w ogóle nawożenie) jesienią odradzał bym jedynie na glebach mocno piaszczystych, a na zdjęciach nie widać piaszczystej gleby.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Przygotowanie przygotowaniem, ale Roztocze Zachodnie to gleby lessowe, bardzo żyzne, więc wielkiego poprawiania parametrów raczej nie potrzeba. I to o potasie napisałem ze względu na silną erozję gleb lessowych, które nie mają wielkiej zdolności sorbowania tego pierwiastka.

_________________
Ukłony,
Sylwester

Refraktometr. Czy taki model jest odpowiedni do badania cukru

http://www.ebay.de/itm/NEW-REFRAKTOMETE ... fresh=true

Na allegro stoi po 160, ten z pocztą niecałe 100

Jest odpowiedni. Posiada 3 skale ale Ciebie interesuje tylko ta po lewo. Pozostałe są stosowane w krajach niemieckojęzycznych.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Witam ponownie
Co do moich nasadzeń to wszystko kupowane w e-sadzonka. Osobiście uważam że dobry materiał nasadzeniowy oraz dobrze przygotowana ziemia to podstawa, potem oczywiście odmiana i pielęgnacja w ciągu sezonu...

Dobry materiał można też sobie zrobić samemu ze sztorbów, mam kilka takich u siebie i też sobie całkiem dobrze poradziły.

Obecnie będę się zabierał za wstępne cięcie, przygotowanie pod okopczykowanie i wapnowanie ziemi. Wapnuje teraz bo na wiosnę będę nawoził obornikiem. Z tego co wyczytałem to najlepsze jest wapno węglanowe (...i w zależności czy potrzeba magnezu czy nie to może być z jego dodatkiem) Ja jeszcze nie badałem ziemi dopiero będę w listopadzie wiec chyba zaryzykuje pół na pół czyli np: 10Kg z magnezem i 10 kg bez magnezu na 100m2.

Jestem ciekaw jakie wy macie plany na najbliższe tygodnie w naszych młodych winniczkach

Pozdrawiam

_________________
Lukasz
http://winnicamazurkiewicz.blogspot.com

Co do cięcia,osobiście bym jeszcze nie ciął na to jest jeszcze czas tym bardziej na kopczykowanie do nadejścia regularnych mrozów. Osobiście u siebie napewno nic nie ruszę przez nadchodzący miesiąc.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Kawał pięknej roboty i dobrych zbiorów życzę.
Za asystentkę w dodatku wierną na macierzyńskim , jak dobrze widzę w kajdankach???? to .................................

Witam Wszystkich,

Po odebraniu wyników badania gleby przeżyłem szok 100%.

pH 6,79
Fosfor 7,8
Potas 10,2
Magnez 7,2
K:Mg 1,3

W życiu bym się nie spodziewał tak miłej niespodzianki i ciągle węszę jakiś spisek, szczególnie z pH. Badałem zakwaszenie gleby w maju, co prawda miernikiem chińskim i wynik oscylował między 4,5-5,0. 8 lat była tam łąka i pasły się tam krówki, widocznie trochę się przy okazji nawiozło Ale nie wpadając w euforię pobrałem próbki z 40-50 cm (poprzednie 25-30 cm) i z wysokości szpaleru, tam gdzie była mata, wcześniejsze brałem z międzyrzędzi (zielony nawóz - wyka jara). Porównam wyniki za 2-3 tygodnie.

PS Moje koty (asystentka i 3 maluchy) nie są kajdankowane, hehehe... to chyba jakieś źdźbło trawy tak się wkomponowało między łapki i tak wyszło na zdjęciu. Pozdrawiam

I kilka fotek. Mniejsze roślinki już pogubiły liście, łyso w dolnej partii jak po huraganie, bida...



-- wtorek, 22 października 2013, 19:59 --

Paczka z Chin, Hong Kong

Witam
Małe sprostowanie muszę napisać. Faktycznie na cięcie jeszcze czas taka cieplutka pogoda że warto je jak najdłużej przytrzymać. Co do kopczykowania to chyba najlepiej tak trafić żeby temperatura oscylowała w okolicach zera aby ziemia nie przemarzła bo będzie ciężko się kopało.

Ma ktoś może PNP w swojej winnicy albo jakieś inne Vitis Vinifera? To chyba ten czas aby pomyśleć o tym co można dosadzić na wiosnę.

_________________
Lukasz
http://winnicamazurkiewicz.blogspot.com

Zawarłeś kilka ciekawych uwag,ale warto uściślić pewne spostrzeżenia.
Co do cięcia to jest kilka szkół,ale warto przyjąć pewien kompromis.
Jeżeli cięcie nie ma na celu pobrania sztobrów,ale tylko wstępne cięcie (naddatek oczek na łozie) to warto przy dobrej pogodzie zrobić to teraz aby uniknąć nadmiaru pracy na przedwiośniu.
Cięcie dla pobrania łozy w celu ukorzeniania to jeszcze nie teraz.
Kopczykowanie i obsypanie ziemią łozy na zimę to warto poczekać z tą czynnością jak najdłużej,ale warto śledzić prognozy pogody,aby nie zostać na aucie .
__________________
Pozdrawiam - Janek

Ja w ubiegłym roku z braku czasu kopczykowałem na tyle późno, że musiałem ziemię skuwać kilofem
Na szczęście była zmrożona tylko z wierzchu.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Witam
U mnie łyso strasznie, musze powiedzieć że pod matą ziemia ładnie wygląda i stwierdzam że tam gdzie mata zdecydowanie sadzonki lepiej wyrosły. Przyszly rok okrywam całą winnice myślę że to dobra inwestycja dla tych co nie mają czasu na plewienie.
Pozdrawiam

_________________
Lukasz
http://winnicamazurkiewicz.blogspot.com