Myślę, że warto wziąć pod rozwagę to, co aktualnie robi
Lech Jaworek. Założył ponad 20-hektarową winnicę na raczej płaskim terenie w jednym z najcieplejszych regionów Polski, bo tam akurat miał ziemię. A teraz:
http://winicjatywa.pl/2012/04/25/wideo-teraz-polska/A więc po kilku latach produkcji (całkiem udanej) doszedł jednak do wniosku, że warto się rozejrzeć za jakąś alternatywną (lepszą) lokalizacją. I właśnie robi nasadzenia w
Wińsku! Kto wie, czy mając dzisiejszą wiedzę i doświadczenie nie zrobiłby tak od razu...