Teraz jest czwartek, 8 maja 2025, 08:02

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 17 kwietnia 2012, 20:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
andrew54 napisał(a):
...
Nie bardzo w to wierzę,być może nie ma czasu na rozmowy.Moim zdaniem uprawa winorośli na szerszą skalę w Polsce na chwilę obecną jest niemożliwa ze względów ekonomicznych.Jeśli ktoś myśli o zarobku to małe winnice mogą być przydatne np. w gospodarstwach agroturystycznych jako ciekawostka przyciągająca turystów.
Nie chcę Cię zniechęcać,jeśli stać Cię na kaprysy to możesz spróbować.Jeśli się zdecydujesz na dużą winnice to życzę Ci powodzenia.

No przecież ja o tym już kilka lat temu chociażby TU i jeszcze w kilku innych miejscach.
Ale w tamtym czasie dobre (ciepłe) roczniki 2005-2006 przemawiały za uprawą winorośli w Polsce.
Wykorzystywali to szkółkarze i dystrybutorzy sadzonek z importu zachwalając nasz klimat i możliwości uprawy komercyjnej, wciskając kit o globalnym ociepleniu.
No i przyszły lata gorsze (chłodniejsze) 2008 i 2010.a przymrozki wiosenne 2011 pozbawiły praktycznie plonu południowo ? zachodnią część Polski.

Wg M.Kuleby "Ampelografia Zielonej Góry" -

jest odpowiedż na pytanie czy opłaca sie uprawa winorośli k/Zielonej Góry ?

Winobrania z lat 1750-1866 - 116 lat, z niemiecką dokładnością.

1. Jakość winogron : 19 lat(16,4%)było złych, 48 lat(41,4%) średnich,33 lata(28,4%)dobre,10 lat(8,6%)bardzo dobre,6 lat(5,2%)super dobre.
2. Wysokoś plonu : przez 6 lat(5,2%)nie uzyskano żadnych, 21 lat(18,1%)było złych,33lata(28,4%)średnie,42 lata(36,2%)były dobre,7 lat (6%)bardzo dobrych i 7 lat(6%) super dobrych.
Itd. Itp.

Uprawy na glebach piaszczystych i bielicowych

Należy jeszcze uwzględnić : brak w tamtym czasie mączniaków i filoksery, tanią siłę roboczą, brak rozwiniętego transportu (konkurencji win z ?Nowego Świata? itd.)

Na Podolu (na ?ciepłym Podolu?) w 1937r uprawiano ok. 150ha deserówek (vinifery - krzewy okrywane) ? uprawa w tamtym czasie była b. opłacalna.

5 lat temu widziałem uprawę odmiany Skarb Panonii w tunelach foliowych (8 x 200m) k/Sochaczewa na Mazowszu . Uprawa od kilkunastu lat.
Ceny owoców podobne jak w marketach. Ledwo wychodzi na swoje. Plantacji nie zamierzała powiększać ani likwidować ( w tamtym czasie)
pozdr. ZB

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 17 kwietnia 2012, 21:55 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 15 listopada 2011, 20:56
Posty: 107
Lokalizacja: Doły Jaśielsko-Sanockie
Cytuj:
andrew54 ja mieszkam gdzie mieszkam i wiem że masz lepszą lokalizację pod założenie winnicy ,ale nie zmienię miejsca zamieszkania tylko dla tego że mam gorszy klimat do uprawy winorośli.


Widzę że nie ma co Cie przekonywać bo i tak nie zmienisz zdania, będziesz upierał się za wszelką cene przy swoim.
Ale powiem jedno. Założe się że jak przyjdzie co do czego i zaczniesz tworzyć swoją hektarową winnice to albo (daj Boże) za czasu zrezygnujesz i posłuchasz kolegów, zrobisz fajną winniczke 10/20 arów i będziesz szedł na jakoś a nie na ilość. Albo bedziesz dążył do celu, narobisz wina które i tak Ci nie zejdzie nie mówiąc o zwróceniu kosztów produkcji ( patrząc na dzisiejszy przesyt win z innych krajów "tanich i niekiedy bardzo dobrych" a z hektara troche tego wina będzie, albo polecisz na jakość zakupisz maszyny orobisz się jak wół a jak przyjdzie do zbiorów to dopiero sobie uświadomisz że władowałeś kupe kasy, czasu a w rezultacie będziesz mogł się pochwalic zdjęciami swojej winnicy latem.

Piszę to dlatego bo widząc co piszesz i jak upierasz się przy swoim mam przed oczami siebie jak byłem zasascynowany "a zrobie sobie winnice" dobrze że zmądrzałem bo władował bym się w ładne g***o a Ty właśnie w takie się ładujesz.
Nie sztuka narobić wina, tylko później trzeba coś z nim zrobić.
proponuje abys nie pytał o nić poszedł do biblioteki wypożyczył troche a raczej dużo literatury oczytał się a poźniej podszedł do tematu profesjonalnie. A wtedy przyznasz co niektórym racje co do początku działalności winogrodnika.

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 17 kwietnia 2012, 22:28 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Misza napisał(a):
wielkopolanin napisał(a):
PO CO ja już sobie wcześniej zadałem. Tutaj masz odpowiedzi -- 1) W swoim życiu albo robię coś na maxi ,albo nie robię wcale. 2) Winnicę zakładam po to żeby się cieszyć i pić swoje wino ,żeby moją radością zarażać innych, żeby życie nie przesiedzieć w fotelu przed telewizorem. 3) Ekonomia przedsięwzięcia jest ważna ,ale nie najważniejsza

10-20 arów w zupełności wystarczy. Lepiej iść na maxi z jakością niż z ilością. Możesz mieć kłopot aby dać radę wypić wino z 20 arów - nawet z rodziną. 20 arów ambitnych odmian własnoręcznie do obrobienia sprawi, że przed telewizorem będziesz zasypiał ze zmęczenia :lol: Przy takim areale możesz mieć w doopie ekonomię. Pieniądze w Polsce trzeba zarabiać w inny sposób.

Mam podobną wizję jak Misza. W tym roku ogrodzę sobie taki właśnie kawałek zachodniego zbocza i taka ekspansja na parę lat wystarczy.

Każde złożone przedsięwzięcie jest bardziej ryzykowne od prostego, bo straty się mnożą, a nie dodają (z rachunku prawdopodobieństwa X1 x X2 x X3), to także przemawia za rozłożeniem budowy winnicy na dwa etapy. A ogrodzić możesz więcej na raz, tak jak kupić odpowiedni ciągnik. Zazwyczaj małe są droższe. Dmuchawa na przymrozki raczej się nie sprawdzi, prędzej kosze do palenia ścinek z żywopłotów.
Jak zdobędziesz doświadczenie na 20 ar, to kolejne 80 ar zaprojektujesz dużo lepiej. Pamiętaj że to co robisz będzie przez wiele lat twoją dumą 8) lub...zmorą :x

Mam wielce pouczający widok z okna swej pracy. Jest to budowa wieżowca. Każdego dnia po trochę, po ściance, po pręcie, ale zawsze do przodu.
Schodek po schodku, pokornie, aż do szczytu budowli. Tak właśnie dochodzimy do dużych dokonań.
Wiem że możesz dopiąć swego, zrób to tak mądrze jak ci budowniczy wieżowca.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 17 kwietnia 2012, 23:08 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 10 kwietnia 2012, 22:32
Posty: 134
Lokalizacja: Poznań
Psik31 Chcesz mnie przekonać że winnica to zły pomysł i jak piszesz można wdepnąć w g..... Napisz na swoim przykładzie; ze z takiej i takie odmiany zebrałeś tyle i tyle winogron,zrobiłeś z nich tyle i tyle wina ,i okazało się że wino o podobnych parametrach co Twoje było tańsze w sklepie .Taką FAKTY przyjmę i przemyślę. Ale nie pisz mi o tym że mam przeczytać książki bo mam prawie wszystkie i z wykształcenia jestem ogrodnikiem i w tym momencie mnie obrażasz. że się narobię tak jakby trzeba wszystko samemu zrobić. Tak jak prawie każdy pisze o ekonomi przedsięwzięcia ,to prawie nikt oprócz Daruchy nie podaje na swoim przykładzie wyliczeń z których wynika że do powierzchni np.30arów to się opłaca, a powyżej to się nie opłaca bo to i tamto.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 05:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 22 listopada 2004, 01:00
Posty: 448
Lokalizacja: Wegrów
W Wielkopolsce masz 2 duże winnice, Talary koło Gostynia 5,5ha, Jeziorki koło Leszna ponad 1ha, obie na stoku. Winnice na płaskim możesz obejrzeć np w Borowie Wielkim 5ha - Lubuskie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 07:39 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 15 listopada 2011, 20:56
Posty: 107
Lokalizacja: Doły Jaśielsko-Sanockie
Cytuj:
Napisz na swoim przykładzie; ze z takiej i takie odmiany zebrałeś tyle i tyle winogron,zrobiłeś z nich tyle i tyle wina ,i okazało się że wino o podobnych parametrach co Twoje było tańsze w sklepie


Nie napisze tak gdyż po wszystkich zai przeciw stwierdzilem że szkoda mi czasu i pieniedzy aby produkowac wino z Cascade. Solarisa czy Marechal Foch-a, a z regentem Rondo Seyeval B. Było by różnie.
[quote ]Tak jak prawie każdy pisze o ekonomi przedsięwzięcia ,to prawie nikt oprócz Daruchy nie podaje na swoim przykładzie wyliczeń z których wynika że do powierzchni np.30arów to się opłaca, a powyżej to się nie opłaca bo to i tamto [/quote]

Bo po 1 wiele osób produkuje wino na własne potrzeby po 2. Nie wydaje mi się aby ktos specjalnie dla Ciebie zbadał rynek, glebe, nasłonecznienie w danych porach roku, temperatury SAT... A odpowiedz na pytanie oplacalności winnicy o areale powyżej hektara jest jasne. Winnica o złej lokalizacji i takim areale jest nieopłacalna.

A skoro jesteś oczytany i z Wykształcenia jestes ogrodnikiem to takie rzeczy powinieneś wiedzieć.

_________________
Lepiej spiepszyć po swojemu, niż wedle czyiś rad


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 08:17 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
Powiem tylko tyle, że teren płaski nie przekreśla siedliska!!!!
1ha winnicy to żadne komercyjne przedsięwzięcie tylko dalej hobby. Wiem, że dla kilkukrzakowych działkowców to skala mega!!! Nie przejmuj się chłopie gadaniem co niektórych bo to zazdrość!! Nie każdy może sobie poeksperymentować na hektarze :lol:
Sadź i się nie przejmuj, widzę,że masz temat zgłębiony i wszystko w miarę poukładane!!!

Jeszcze jedna uwaga, ta przystawka do obsypywania nie bardzo załatwi sprawę bo tu trzeba całe krzaki zasypać jak chcesz mieć 100% pewności!!!

Ja nie obsypuję i jest różnie, raz jest owoc raz nie!!! Kwestia doboru odmian!!!
No i jeszcze jedno, to że przetestowałeś odmiany koło domu nie oznacza,że sprawdzą się na nowym siedlisku!!! Powodzenia!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 08:52 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
E tam - Waldek - po co zaraz całe krzaki obsypywać? Może sobie wielkopolanin prowadzić wyżej z niską łozą mrozową i tylko tę łozę obsypywać. Robota prostsza, bo w 3/4 mechaniczna i nie będzie miał alternatywy - jest plon albo go nie ma, tylko jest plon 100% albo 50%. No i jak przyjdą mrozy zabojcze całkowicie dla tego co nie okryte (pewnie raz na 10 lat albo rzadziej) to odbudowanie winnicy potrwa 1 sezon a nie 3 lata.

Ja tylko chciałbym zaznaczyć jedną rzecz - nie możesz, kolego wielkopolanin, liczyć na to, że osiągniesz sukces rynkowy konkurując ceną z winami dostepnymi w sklepie. Jeśli piszesz do kol. Psik31 tak: "zrobiłeś z nich tyle i tyle wina ,i okazało się że wino o podobnych parametrach co Twoje było tańsze w sklepie" - to każdy, kto już zrobił w Polsce wino o jakości pozwalającej wystawić je na sklepowe półki lub do oceny innych bez wstydu, odpisze Ci, że tak będzie zawsze. Zrobione w twojej, wielkopolskiej, winnicy o pow. 1 czy nawet 10 ha wino, zawsze bedzie znacznie droższe niż wino o tej samej jakości z winnic w Chile, Argentynie, Węgier, Mołdawii, czy Bułgarii a prawdopodobnie również droższe od win włoskich czy francuskich regionalnych. Musisz znaleźć inny pomysł marketingowy dla swojego wina niż sprzedaż w markecie. Może agroturystyka, może sklepy specjalistyczne, może restauracje z kuchnią regionalną?
Albo po prostu traktuj tę zabawę jako drogie hobby i wówczas 60% udzielonych ci tu rad możesz śmiało wysłać w kosmos :wink:

Pozdrawiam,
Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 09:13 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 20 stycznia 2011, 14:19
Posty: 217
Lokalizacja: Myszkow
Heawy1 ma rację ,zostawcie decyzję koledze bo wiele wypowiedzi które padają nie mają poparcia własnym doświadczeniem .Literatura swoje a życie swoje.Ja też zaczynałem od jednego krzewu.Teraz mam 2000 i co roku robię kilkaset litrów wina.I niestety sprzedaje się.Lokalizację mam też wbrew literaturze,390m npm,na szczycie najwyższego wzniesienia w okolicy,piździ jak na przystanku PKS a przez 5 lat nie przemarzł mi nawet jeden listek w czasie majowych przymrozków.Owoce dojrzewają ,ogólnie jestem zadowolony.Dodam jeszcze że mam 60 kę na karku i niestety sam muszę to obrobić w połowie ręcznie.

_________________
kenaj24


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 09:21 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
Masz Darku rację!!!!

Nie wiem skąd taki bezsensowny pomysł w narodzie, aby konkurować ceną?????
To się nigdy nie uda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nasze wino jest wyjątkowe, ręczna robota, wręcz rękodzieło i arcydzieło - oczywiście jak komuś wyjdzie :lol: , musi więc kosztować.
Ja miałem propozycje nawet 50zł/but i nie oddałem :lol:
Są restauracje z typowo polską kuchnią, które chcą serwować nasze wina jako ciekawostkę nawet i to jest chyba właściwa droga!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 09:26 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 3 maja 2010, 20:01
Posty: 374
Lokalizacja: okolice Chrzanowa k/Krakowa
kenaj24 napisał(a):
....Lokalizację mam też wbrew literaturze,390m npm,na szczycie najwyższego wzniesienia w okolicy,piździ jak na przystanku PKS a przez 5 lat nie przemarzł mi nawet jeden listek w czasie majowych przymrozków....


Wow. To podobnie jak u mnie. Tzn z tym wiatrem i wysokością. Można wiedzieć jakie odmiany wytrzymują te warunki, i czy okrywasz krzewy na zimę.
Bardzo pozytywny dla mnie post :) Dziękuje!

_________________
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 09:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
kenaj24 napisał(a):
Teraz mam 2000 i co roku robię kilkaset litrów wina.I niestety sprzedaje się.


I dlatego Januszu jesteś jedną z osób, która rzeczywiście mogłaby pomóc koledze wielkopolaninowi jakoś spiąć jego biznesplan w realną całość :D Czy zdradzisz ile wyniósł cię koszt (bez zysku i akcyzy)wyprodukowania 1 butelki wina wraz z tą butelką, korkiem, etykietą?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 09:49 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
DarekRz napisał(a):
kenaj24 napisał(a):
Teraz mam 2000 i co roku robię kilkaset litrów wina.I niestety sprzedaje się.


I dlatego Januszu jesteś jedną z osób, która rzeczywiście mogłaby pomóc koledze wielkopolaninowi jakoś spiąć jego biznesplan w realną całość :D Czy zdradzisz ile wyniósł cię koszt (bez zysku i akcyzy)wyprodukowania 1 butelki wina wraz z tą butelką, korkiem, etykietą?


Tylko jak wycenić swoją pracę???
Dać sobie 10 czy 50zł/godz?? :lol: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 09:57 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 29 września 2011, 15:32
Posty: 318
Lokalizacja: WinnicaNastazin, zachodniopomorskie
Do Psik31!!!!

A może twoje niepowodzenie bierze się stąd, że nie bardzo przygotowałeś się to tego zadania???
Może masz za małą wiedzę, może nie umiesz zrobić dobrego wina, może zły dobór odmian, może zaniedbujesz coś w uprawie???

Może ktoś inny zrobi wszystko prawidłowo i na czas i może mu wyjdzie, co??????


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 18 kwietnia 2012, 11:16 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 20 stycznia 2011, 14:19
Posty: 217
Lokalizacja: Myszkow
ArturK,zacząłem od LM,MF,i Ronda,Wiosną tamtego roku dosadziłem po 500szt Solarisa i Regenta.Przetestowałem kilkadziesiąt odmian i wybrałem właśnie takie.
DarekRz,moje wyliczenia nic nie wniosą do biznesplanu,sprzedaje wino jak leci.Wiesz jak jest z rejestracją winiarni.Powiem raz jeszcze ja jestem zadowolony....

_________________
kenaj24


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: green90000, jokaer, Yandex [Bot] i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO