Ja tam może na winorośli się nie znam ale jest to logiczne:
- młode liście są za młode aby dobrze pracować i same jeszcze potrzebują składników do wzrostu,
- stare liście są już za stare aby dobrze pracować
więc najefektywniejsze są te w "sile wieku"
Analogie nasuwają mi się same

Można jeszcze tu dodać, że w amerykańskich źródłach pisze się jeszcze o tym, że lepsze doświetlenie okolicy gron wpływa też pozytywnie na pąki znajdujące się w tej strefie, które stają się lepiej wykształcone i bardziej plenne.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

Wątek strary, ale chciałybm podzielić się pewnym spostrzeżeniem. Moja Bianka powyżej 7-8 liścia w sierpniu zaczyna grubieć. Faktycznie nie ma sensu trzymać tego obszaru latorośli. Do tej pory zostawiałem kilka liści na pasierbach, raczej intuicyjnie, ale widać że słusznie bo Brix miałem w okolicach 21-22. W przypadku silnych wiatrów taka gruba górna część naraża dodatkowo latorośl na duży stres - zwłaszcza jeśli wystają poza rusztowanie. Dziekuję za pracę przy tłumaczeniu - wciąż się przydaje

Skoro już ktoś odkopał. To tylko napiszę, że trafiłem na ten temat na początku przygody z winoroślą i to mnie skierowało do nie usuwania pasierbów, wszystko dojrzewa i ma się dobrze. Ale niech każdy uprawia jak chce, to tylko jedna z możliwości, jak ktoś nie chce wielometrowych latorośli.

Na mojej winorośli w tym roku szaleje MR i pasierby jako tako ratują sytuację, choć i zdarza się na młodym listku pasierba zobaczyć MR. Pogoda w tym jest tragiczna jeśli chodzi o opady. Liście w okolicach gron pousuwałem tylko te które były bardzo zniszczone. Dużo więcej musiałem usunąć tych z objawami MR, niekoniecznie u dołu latorośli.

_________________
Pozdrawiam
Krystian

Przypuszczam że problem szaleńczego wzrostu górnej części latorośli dotyczy w największym stopniu szpaleru, natomiast formy przestrzenne z ukośnym kierunkiem wzrostu, z opadającymi końcówkami, są bardziej odporne na wybieganie.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

To prawda,że formy przestrzenne obciążone dodatkowo odpowiednio owocowaniem są odporniejsze na wybieganie.
W tym roku jednak owocowanie u mnie form przestrzennych jest na poziomie 15% możliwości krzewów - w skutek przymrozków wiosennych i gradobicia (01.07.2017).
Rosną więc jak szalone, nie nadążam z cięciem zielonego. Z kurtyny wysokości ok 2m pędy płożą się po ziemi, mimo 2 krotnego już cięcia !!!
Liści nie usuwam wokół gron, bo szkoda mi na to czasu , a po drugie może owoce szybciej dojrzeją mając dużo liści ?!
Opóźnienie w stosunku do ub. roku jest u mnie około tygodnia (owocowanie z pąków zapasowych : MF,LM,Marquette,Frontenac,Seyval,Aurore).
Na fotce parawan z pędów i liści odmiany Leon Millot.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Ja mam podobnie z tym, że ja się poddałem. Nie mam siły na to cięcie. Niech rosną jak chcą.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Prześwietlanie gron z cyklu rzeźnik w pracy

https://www.youtube.com/watch?v=_T03YtJIZ-I

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

Tak to wygląda po mojemu
https://youtu.be/iuYnCYj8knE

_________________
****

Dla mnie to jest usuwanie liści na czas.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Przecież to komercyjna winnica towarowa! Grona są po to odsłaniane, bo zaraz poleci opryska przeciw szarej i musi do nich dotrzeć. Tu nie chodzi o to aby światło doszło, czy liście po niżej gron oderwać - trzeba usunąć liście które przysłaniają grona przed opryskiem. Widziałem w Niemczech w ten sam sposób odsłaniane białe odmiany - w dzień usuwasz liście wieczorem traktor i po całości.

To chyba z podobną szybkością zamiast zrywać liście można precyzyjnie opryskać grona lancą trzymaną w ręku, i dużo mniej fungicydu się zużyje.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Tak, jak masz hektar to nie będziesz każdego listka analizował. Ja najpierw tnę nożycami do żywopłotu a poprawiam ręcznie - może nie aż tak jak na filmiku - ale specjalnie delikatny nie jestem

Witam,
Temat został odgrzebany, zatem spróbuję dodać jeszcze jedno dodatkowe spostrzeżenie. Mianowicie oglądając filmik na YT https://www.youtube.com/watch?v=sgsY7vyB4W0 (w wersji ukraińskiej), pokazany jest sposób ustalania długości latorośli do skrócenia tj. poprzez łamanie latorośli w węźle. Zaczynamy od wierzchołka latorośli i wyłamujemy ręcznie poszczególne międzywęźla do tego momentu gdy będzie przebiegać ono bezproblemowo, dobrze będzie się łamać. W momencie, gdy trafimy na pierwszy węzeł, którego nie da się ręcznie złamać - kończymy ten proces.
Co o tym sądzicie, jak to się ma w odniesieniu do wcześniejszych wpisów w tym wątku? Czy w ten sposób można wyznaczyć punkt graniczny od którego grona pobierają pokarm powstały w liściach w trakcie fotosyntezy, a w drugą stronę następuje dokarmianie górnej części latorośli?

_________________
Pozdrawiam,

Bogusław