Ostatnio temperatura podnosi się.
Z ubiegłorocznych winorośli usunąłem kopczyki.
Zdrewniałe ubiegłoroczne latorośle wilgotnawe jakieś, pąki mam nadzieje, że nie zgniły.
Popodcinałem, końcówki wyschnięte, ale w okolicach 3-4 pąków od ziemi łozy po przecięciu żywe.
Przed przymrozkami zrobiłem osłonki z podwójnej tektury, na wysokości około 0,5m.

Jak myślicie wytrzymają potencjalne przymrozki, czy powtórnie przykryć ziemią?
Do osłonek mogę wsypać ziemię?

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

co to za odmiany?

raczej -15 nam nie grozi już, więc nie przemarzną o ile są dobrze zdrewniałe

Odkryłem wczoraj zeszłorocznego Johannitera i zauważyłem, podobnie jak castleman,że zdrewniałe łozy były dość wilgotne jednakże dziś wyglądają już zdecydowanie lepiej.

bo słońce je osuszyło

Racja.
W sobotę odsłonię zeszłoroczne v.v. po przesadzeniu w dogodniejsze miejsce.

PNP, Turan, Regent, MO, Cabernet C, Siegerrebe
ok, ziemi do osłonek już nie wsypuję.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Byłem dzisiaj na działce zobaczyć krzewy. Odkryłem włókninę, a tam zielono. Przyrosty 20 cm. Zbiory będą bardzo dobre.
pozdrawiam

_________________

Za przeproszeniem jaja się kolegi trzymają, ale to prima aprilis.

Chyba że kolega ma działkę podgrzewaną i oszkloną

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

u nas w przyszłym tygodniu zbiory...

Ja już okryłem na następną zimę - tak na wszelki wypadek

_________________
Pozdrawiam Piotrek.
A fructibus eorum cognoscetis eos - Poznacie ich po ich owocach.

U mnie niestety, przy usuwaniu kopczyków okazało się, że nornice zniszczyły korzenie kilku młodym, zeszłorocznym sadzonkom.

Odkrywanie wiosenne winorośli
Ten temat był już wielokrotnie wałkowany na forum.
Ale przeważnie jako off-top przy okazji innych tematów.
Nie zawsze dobrze sobie radzi z takim problemem nasza formowa wyszukiwarka.
A pytania się powtarzają każdego roku, bo przybywają nowi amatorzy winogron i wina.
Taka już jest specyfika każdego niemal forum .

Prośba do wszystkich użytkowników !
Jeżeli ktokolwiek gdzieś na tym forum (i nie tylko) natknie się na tematykę wiosennego odkrywania winorośli, to było by chwalebne gdyby podlinkował to w tym topiku.

Wady i zalety późnego odkrywania krzewów winorośli.
Dotyczy wyłącznie upraw amatorskich, bo przy towarowej uprawie na większą skalę okrywanie zimowe jest nieopłacalne ekonomicznie.

Zalety
1.Opóźnia wiosenny start ,a tym samym chroni praktycznie całkowicie przed kwietniowymi przymrozkami.
2. J.W. nie chroni przed majowymi przymrozkami ,ale mniejsze przyrosty ułatwiają okrywanie w terminie 11-15.05
3. Nawet gdy nie uchronimy latorośli przed majowymi przymrozkami ,to istnieje jeszcze możliwość dobrego owocowania z pąków zapasowych, które nie zdążyły jeszcze wystartować (czasami jest to plonowanie w pełni wystarczające)
Wady
1. Opóźnia wiosenny start i przy niesprzyjającej aurze letniej może uniemożliwić dojrzewanie odmian późnych (dojrzewających w październiku)


Czy należy opóźniać odkrywanie odmian zasadniczo późnych ?
Można
Ale po 15.05 należy przyspieszać ich wegetację (poprzez ściółkowanie, okrywanie przez pewien czas np. folią, agrowłókniną itp.)
Natomiast opóźnianie startu odmian bardzo wczesnych jest jak najbardziej wskazane.(chroni też częściowo przed osami)

Wnioski
Kiedy odkrywać ?
Każdy sam indywidualnie musi zdecydować. Nie ma jedynie słusznej drogi.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Czytając ten wątek uzmysłowiłam sobie, że czas odkrywać.
Poszłam na górkę .... a tam okazało się, że nie ma kopczyków znaczy są... ale tylko krecie
Pierwszy raz nie zakopczykowałam młodzieży nie zdążyłam przez ten listopadowy śnieg leżący do stycznia Na szczęście podczas lutowych mrozów też był śnieg ...

Ciekawe co przeżyło, bo na dodatek drewnienie było bardzo marne.

Przesadziłem v.v. na nowe, bardziej nasłonecznione miejsce. Nasadzone w zeszłym roku , podczas zimnego i deszczowego maja, rozrosły się w gruncie dość mocno. Ciężko było je wykopać, a korzenie ładnie się rozrosły. U nas nie ma przymrozków w maju , a jedynie mogą one zaskoczyć do ok. 15 kwietnia, zatem nic nie grozi pąkom ?