Na bazie wojskowego namiotu NS-6 buduję namiot foliowy, którego wymiary wyniosą 4,75m x 10m. Planuję do niego wsadzić ok 33-36 sadzonek odmian deserowych. Założenia są takie :
1. Każda sadzonka innej odmiany i tylko deserowe. Kolorystyka wszelaka (ma być różnorodnie)
2. Odmiany od bardzo wczesnych do późnych (chcę mieć długo co skubać)
3. Wszystkie przewiduję okrywać (dolna granica mrozoodporności -18 st C)
4. Wskazane kilka odmian beznasiennych i obcopylnych
5. Prowadzenie w trzech szpalerach, sznurem skośnym, wysok. szpaleru do 170 cm, rozstaw szpalerów ok 2m.
Zupełnie brak mi doświadczeni w uprawie dużych krzewów pod osłoną dlatego zwracam się do wszystkich z gorącą prośbą o:
1. Ocenę i wyeliminowanie z przedstawionej poniżej list odmian tych, które po prostu nie powinny się tam znaleźć i dlaczego.
2. Propozycję nowych odmian, które powinienem posadzić w namiocie i dlaczego.
3. Wszystkie praktyczne uwagi, w szczególności takie, które pozwolą mi wyeliminować ewentualne błędy na starcie.
Odmiany z mojej kolekcji, które po wstępnej selekcji biorę pod uwagę:
A 1704
Ajwaz
Alden
Aloszenkina
Arkadia
Berliński Czarny
Chrupka Złota
Cziereszniewyj
Donara
Flamingi
Gałbena Nou
Groczanka
Iza Zaliwska
Jelena
Jupiter
Kapitan
King Rubi
Kodrianka 218
Kostia
Lilla
Łora
Muskat Bleu
Nadieżda Azos
Nero
PG-12
Piesnia
Podarok Zaporoża
Regina V-2520
Skarb Panoni
Talizman
Timur
Tomajski
TP 25
Venus
Wiktoria
Wostorg

_________________
****

Dołączę do pytania, gdzieś czytałem, że Iza Zaliwska pod folią bardzo dobrze plonuje, czy ktoś to sprawdził ? I jeszcze jedno jak zapylają się odmiany obcopylne pod folią ?

Za duża odległość między rzędami. Nie pamiętam ile jest u Piątka ale napewno mniej.
Za tydzień może uda mi się podskoczyć pooglądać jak to dokładnie wygląda.
Nie napisałeś ile między krzewami chcesz dać.
Co do okrywania to nie ma sensu, co najwyżej tylko korzenie (kopczyki). Zobacz na moim Blogu jak rozkładały się temperatury w foliaku. Przy -24st w środku było -14st.
Wszystko postaram się dopytać ludzi którzy znają ten temat od przynajmniej kilku lat.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Pewnie nie wyjdzie 2m. Namiot NS-6 to "beczka", która u podstawy ma 4,5-4,7m z zależności jak się ustawi. Skrajne szpalery będę musiał odsunąc od ścian co najmniej po 50 cm i planukę prowadzić je lekko ukośnie (ku srodkowi) w górę. Pomiędzy skrajnymi szpalerami odległość wyniesie ok 3,6m. Dwóch szpalerów w środku nie zmieszczę bo musiały by być co 1,2m ???. Planuję jeden więc wychodzi ok 1,8m między szpalerami. Byłem u Piątka. On ma szklarnie. Odległości jakoś nie zapamiętałem. Jak będziesz to będę wdzięczny za spostrzeżenia.

10m długość namiot. Jak 33 sadzonki to gdzieś co 1m. Jak 36 to ok 90 cm


Obawiam się, że przy długotrwałych mrozach ( atakie mamy coraz częściej) może to wyglądać gorzej. Obawiam się także możliwości rozhartowania krzewów. Słońce w dzień, mróz w nocy.

_________________
****

Witaj Piotrze!

Miałem okazję oglądnąć kilka winniczek na Ukrainie, w tym kilka foliaków. Generalnie widać było, że doświadczeni winoogrodnicy unikają gęstych nasadzeń. Deserówki ze wschodu generalnie rosną silnie lub bardzo silnie i są sadzone przykładowo: rzędy co 3m, w rzędach co 2,5m. A jak silnie rośnie takie Prieobrażenie? W ubiegłym roku Szmiliow przeszczepił stare krzewy Arkadii, Kodrianki na nowe odmiany, wygnał 6-8 pędów kilkumetrowych (główny + pasierby) i w tym roku z niektórych krzewów zebrał po 50kg.

Ja posadziłbym max 15 krzewów w 3 rzędach. W dwóch rzędach bardzo wczesne i wczesne odmiany a w trzecim takie, które w gruncie mogą nie dojrzeć.

Z odmian, jakie pojawiły się na wschodnim rynku bardzo dobre wrażenie robią:

Liwia
Gałahad
Garold - to odmiana raczej dla nas z północy
Rumba
Bagrowyj
Paryżanka (obcopylna)
Baliet - z rudimentami, ale grona wyglądały bardzo zachęcająco, około 1kg i już można było wcinać
Gurman Rannij - obcopylna, ale dobrze się zapyla i o bardzo dobrym smaku.

Ksienia
Prieobrażenie, Jubiliej Nowoczerkasska, Wiktor - to praktycznie jedno i to samo.
Dołgożdannyj, Zarnica - również bez różnicy

Nie wiem jak Ksienia ale ostatnich 5 odmian dobrze owocuje na pasierbach i w tunelu foliowym można liczyć na dwa plony.
Dołgożdannyj i Zarnica są mało plenne - najczęściej po 1 gronie (1-1,5kg) na pędzie ale kwiatostany pojawiają się prawie na każdym pasierbie.

Niestety prawie wszystkie te odmiany to nowości i bardzo drogie, ale myślę, że w ciągu 2-3 lat cena ich drastycznie spadnie. Przede wszystkim dlatego, że są sadzone na towarówkach w dużych ilościach.
Tak, że na Twoim miejscu Piotrze zastanowiłbym się czy nie lepiej poczekać 2-3 lata na te nowości niż sadzić to co masz u siebie.

Pojawiło się także sporo nowych odmian beznasiennych rodem z USA, ale większość z nich to vinifera nieodporna na choroby. Ale niektóre miały naprawdę sporej wielkości jagody o bardzo dobrym smaku i I klasy beznasienności.

Pozdrawiam
Zdzich

Jeśli chodzi o pana Piątka to ja bym się nie wzorował jego rozstawami. On w tunelu 7m ma
posadzone 6 rzędów, czyli co 1,2m rząd od rzędu, a w rzędzie tak gdzieś co 60 cm. Szpalery
mają ok 1,2m wysokości, łozy są najpierw prowadzone pionowo, a później poziomo no ale on
uprawia winorośle na łozy, owoce są dodatkiem.

Dziękuję Zdzisław za wyczerpującą informację nt. nowości. Z całą pewnością nie będę czekał 2-3 lat z uruchomieniem namiotu. Pewnie jesienią zrobię część nasadzeń, a najpóźniej wiosną przyszłego roku będę chciał uzupełnić namiot "do pełna". Chciałbym testować w tych warunkach jak najwięcej odmian i nie nastawiam się na duże plony z poszczególnych krzewów. Raczej interesowała by mnie wielkość i jakość gron przy mniejszym obciążeniu krzewu. Rozstaw rzędów w namiocie determinuje jego szerokość i inaczej nie będzie. Jeśli natomiast chodzi o rozstaw krzewów w rzędach, to przychodzi mi do głowy pomysł aby okroić moją listę do 18 odmian i posadzić co 2m. Za jakiś czas jeśli sytuacja pozwoli będzie można (lub nie ) zagęścić do obsady co metr. Twój post zabezpieczę sobie pieczołowicie i jeśli pozwolisz zechcę w stosownym czasie wrócić do rozmowy nt tych odmian. Gdybym chciał zmniejszyć obsadę do 18 odmian, to co radzicie zostawić z mojej listy. Proszę tylko nie piszcie, że nic .

_________________
****

Drogi Kolego
Bazując na moich 7-mio letnich doświadczeniach to zrezygnowałbym z:Aloszenkina-łapie rzekomego, A1704-mało plenny, Alden, Chrupka złota, Iza zaliwska, Wostorg, Nero -szkoda szklarni dojrzewa w gruncie. Z listy zdecydowanie posadzić: Arkadię, Ajwaz po kilka szt, Rhea jupiter, Nadieżda azos. Ponadto u mnie w szklarni świetnie spisuje się:Muskat senkvicki, Czekoladowa-już podjadam i Moskiewski czarny. Co do pozostałych to niektóre mam w gruncie i brak mi doświadczeń szklarniowych. Intuicyjnie z obserwacji, w szklarni posadziłbym jeszcze: Demetrę, Frumoasę albae, Timura i Łorę.
Pozdrawiam
Eugeniusz

Witam.
Z tej listy na pewno nie poleciłbym Venus ,mam ją w gruncie ,ogromne przyrosty ,duże liściory ,małe grona i jagody.Chyba, że posadzić jeden krzak Venus do namiotu, wypełni go w 3-4 lata.Taka Arkadia do tunelu pasuje ,mało liści w stosunku do masy gron.
Osobiście polecam Nizine ,mam ją drugi rok, nieźle się zapowiada ,liść wielkością i kształtem podobny do Talizmana ,wzrost podobny.
W drugim roku ma cztery małe gronka ale ładnie się prezentujące ,tylko nie wiem czy u mnie w gruncie dojrzeje .

Dziękuję Eugeniuszu, za uwagi. Nawiązując do tego co napisałeś, mój punkt widzenia jest taki: Aloszenkin - w tym roku przy ochronie takiej samej jak na innych odmianach nie zaobserwowałem na nim mączniaka. Nie miał go również w ub roku. W tym roku ma pierwsze poważniejsze owocowanie. Zawiązał duże grona i z niecierpliwością czekam jak dojrzeją. Umieszczenie go w namiocie zdecydowanie zmniejszy ryzyko chorób i chyba znajdę dla niego miejsce. Alden i Iza Zaliwska-jedna późna, druga najwcześniejsza z moich odmian. Są na liście bo jak pisałem chcę mieć długo owoce. Chrupka Zł jest bo jest, ale raczej nie wytrzyma konkurencji. A-1704- beznasienna i właśnie liczę na poprawę plenności pod folią. W gruncie jak dotąd faktycznie słabo to wygląda.
Wostorg i Nero-w mojej lokalizacji większość odmian dojrzewa w gruncie i tym się nie kieruję przy ich doborze do namiotu. Mam je w gruncie i dla porównania na dzisiaj mają miejsce w namiocie. Arkadia -posadzę na pewno ale jedną (mam ją też w gruncie). Ajwaz - drugi rok z rzędu jedyny krzew przemarzł i padł. W tym roku posadziłem w jego miejsce, do gruntu jedyną sadzonkę jaką miałem i musiałbym ją przesadzić. Pewnie to zrobię. Jupiter- zawodzi w gruncie. Jest późniejszy i chcę go sprawdzić pod osłoną. Nadieżdę A, Timura i Łorę-posadzę.
Muskat Senkvicki, Czekoladowa, Moskiewski Czarny, Demetrę, Frumoasę Albae- nie mam tych odmian. Wpisuję je na listę pretendentów i będę wdzięczny za wszystkie uwagi na ich temat. Może ktoś ma swoje fotki?

_________________
****

Czekoladową i Muskata Senkvickiego cenię sobie za wspaniały aromat i smak-cukiereczki i to nawet czekoladowe. Podobnie Demetra i Frumoasa Albae. Natomiast Moskiewski Czarny w szklarni już teraz dojrzewają pojedyncze jagody. Lubię go podjadać bo już się do tego nadaje-mało kwasów i spokojnie może powisieć do późnej jesieni.
Eugeniusz

Demetra - w gruncie jeszcze zielona i twarda jak kamień. Może być kłopot z zapyleniem w tunelu.


Moskiewski Czarny - moim zdaniem szkoda miejsca w tunelu. Grona niewielkie, jagody co prawda długie (do 35mm) ale wąskie, więc lekkie.


Co więc doradzam?
Na przykład Liję (Zdzicholo miał ją w tym roku w ofercie), jagody wielkością dorównują Talizmanowi i w gruncie już zaczynają się przebarwiać! Była by więc w tunelu jako wczesna, wielkojagodowa deserówka.
Może być też Wodograj. Grona są ogromne, jagody również. Lekko podatna na m. rzekomego.
Na zdjęciu grona uszkodzone piątkowym intensywnym opadem gradu.


Osobiście w tunelu mam odmiany: Ataman, Jubilej Nowoczerkaska, Sułtanina (Italia), Nizina, Black Grand i Prieobrażenije.
I tu uwaga - Atamana puściłem na trzy pędy i wszystkie mają po jakieś 8m!!! (latorośli nie nawet nie zliczę).

_________________
Pozdrawiam Andrzej
http://winogron.wordpress.com

Oprócz odmian które wymienili koledzy w tunelu jak najbardziej możesz sadzić Skarb Panonii i Kodriankę.A jaką formą zamierzasz prowadzić swoje krzewy?

Dzięki Andrzeju za zdjęcia i uwagi.

Czy już owocują? Jak tak, to jak oceniasz pod tym kątem te odmiany?

_________________
****

Witaj Piotrze!

Zauważ co napisał Andrzej - niektóre odmiany jak Ataman są bardzo silnie rosnące. I jeżeli znajomy sadzi Arkadię w rzędzie co 2.5 metra, to Atamana co 4 metry. Ja u siebie w gruncie jak na razie sadzę gęsto - rzędy co 2,5 metra i w rzędach co 1 m z opcją że będę wywalać co drugi krzew. Ale najpierw czekam na ich plonowanie. I odnoszę takie wrażenie, że jest to taka próba prowadzenia odmian silnie rosnących w formie jak dla karłowych.

Jeżeli chodzi o odmiany to jak na razie nie mam odmian idealnych i takich nie będzie. Wstrzymałbym się z posadzeniem Timura - piękne grona ma podczas pierwszego, drugiego owocowania a z czasem coraz więcej grochu. Szkoda go pod folię. Pod folią posadziłbym Kodriankę - wygląda na to, że lubi ciepło.
Posadziłbym także Jupitera (Rhea) - w gruncie może nie dojrzewać a w tunelu nie będzie problemu. Podobnie PG-12, Flamingo.

Jeżeli chodzi o odmiany jakie wymieniałem wcześniej - tych najdroższych jak Paryżanka, Bagrowyj sam jeszcze nie posadziłem. Ale takie jak Jubiliej Nowoczerkasska, Prieobrażenie, Dołgożdannyj, Zarnica to cena na jesień około 60zł i odnoszę wrażenie, że w ciągu 3-4 lat na Ukrainie zejdzie do ceny Arkadii ze względu na bardzo dużą ilość nowych nasadzeń.

Pozdrawiam
Zdzich