Myślę, że masz pełne "szanse" na coroczną masakrę latorośli przez przymrozki. Jeżeli korzenie i drewno, z uwagi na osłonę, będą miały warunki sprzyjające wcześniejszemu startowi, to łoza będzie musiała to odczuć i ruszać też. Niestety będzie pozbawiona jakiejkolwiek ochrony. Przedwczesny start paków, przy regularnie występujących w kwietniu przymrozkach nie wróży nic dobrego. Nie znam jednak szczegółów i realiów Twojego pomysłu, więc możliwe, że nie mam do końca racji.

_________________
****

Kapitanie w zupełności masz rację,ale mam możliwość okrywani dodatkowego - ponad szklarnią jest mur ok. 1m, skośnie osłonie folią Tak zrobiłem z nową odmianą SONIA. Zamierzam dosadzić inne szlachetne Moja lokalizacja Kłobuck pn. woj. Śląskie

_________________
per aspera ad astra

Zrobione - ciągle się uczę ! Jaki SAT dla mojej lokalizacji, gdzie szukać?

_________________
per aspera ad astra

Zbliża się nowy sezon i zastanawiam się jak chronić winorośl w tunelu przed chorobami. Z moich skromnych bo jednorocznych doświadczeń wynika, że ogólnie presja chorób jest dużo mniejsza niż w gruncie. Właściwie po zabiegu wiosennym na szpeciele i przędziorki nie robiłem nic aż do września. Wtedy to przekonany już prawie,że nic złego stać się nie może, przegapiłem inwazję mączniaka prawdziwego. Nie miałem mączniaka rzekomego ani szarej pleśni. Chciałbym zapytać co Wy robicie bo nie chciałbym na siłę chronić tym bardziej, że mam też inne rośliny w tunelu np. truskawki? Czy nie robić nic i obserwować czy jednak profilaktycznie pryskac? W gruncie mam już wszystko zaplanowane ale jeśli chodzi o uprawę pod osłoną jeszcze nie wiem co robić. Jakie są Wasze doświadczenia?

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Bardzo podobne. Jeden oprysk na roztocza. Prysnąłem też prewencyjnie na początku czerwca SNL. Chyba więcej z tego było szkody niż pożytku - poparzyłem liście. Pod koniec wegetacji prawdziwy pojawił się tylko na Demetrze. Mam jeszcze z ubiegłorocznej akcji Ranman i chyba w tym roku spróbuję tym zabezpieczyć.

_________________
****

Kapitanie, a Siarkolem nie pryskasz pod folią?

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Apropos siarki i tworzyw sztucznych. Gdzieś obiło mi się o uszy, że siarka może źle wpływać na agrotkaninę z PP, nie chcę zakładać nowego wątku , więc zapytam tu czy siarka w tak niskim stężeniu miała jakiś wpływ u Was na agrotkaninę lub ewentualnie folie namiotu ?

Dotąd nie pryskałem.

_________________
****

Z tego co zauważyłem u siebie to opryski na mączniaka rzekomego można sobie darować, ale prawdziwy lubi poszaleć więc tu trzeba
czuwać. Z siarką pod osłonami ostrożnie, bo możne przypalić. We wrześniu pojawia się szara pleśń zwłaszcza gdy pogoda jest deszczowa

U siebie w tamtym roku poszedł oprysk myjący na wiosne a później jeszcze raz i wszystko było ok tylko trzeba jakiś chłodniejszy dzień. Oprócz tego mieszanka przed i po kwitnieniu.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Pod folią jest cieplej niż na zewnątrz, zastanawiam się czy nie zrobić tego zabiegu wcześniej niż na zewnąrz.
Kiedy pryskanie siarkolem ma sens?

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Z tego co napisaliście to w tym roku raczej nic nie zmieniam. Wiosną oprysk myjący Siarkolem bo w ubiegłym roku nie zaszkodził potem Treol i Magus . Zastanawiam się jednak co zastosować później na mączniaka prawdziwego jak będzie ciepło a nawet gorąco. Skoro Siarkol odpada to co, może Amistral? Jak już będą objawy to chciałbym prysnąć wyniszczająco kwaśnym węglanem potasu. Na szarą pleśń gdyby była myślę dać Teldor a mączniaka rzekomego nie przewiduję. Co o tym sądzicie?

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Dlaczego odpada?Ja uważam że Siarkol to dobry środek,ma krótki okres karencji i jest dopuszczony do stosowania w uprawach ekologicznych.Ja osobiście stopuję nim MP w letnim i jesiennym okresie.Trzeba tylko stosować go zgodnie z zaleceniami,nie przy wysokich temperaturach czyli np.wieczorem albo przy pochmurnej pogodzie.

U mnie śniegu zero. Chyba już czas odkryć wszystko pod folią i trzeba powoli myśleć o przeniesieniu sadzonek z pokoju do namiotu, bo mają mało światła. Tylko te zimne noce...

U mnie sauna w szklarence. Pąki Garolda i Olimpii bardzo nabrzmiałe. Zeszłoroczne sadzonki w doniczkach i wiadrach też szybko zareagowały na przeniesienie z piwnicy.
Na zewnątrz jeszcze sporo śniegu, a już słowika widziałem i słyszałem jak śpiewa. Dziwna ta wiosna. Śpiew słowików raczej kojarzy mi się z ciepłymi, letnimi nocami niż zaspami śniegu.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks