Teraz jest sobota, 3 maja 2025, 22:10

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1747 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42 ... 117  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2012, 18:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1721
Lokalizacja: Łazy (Jura)
A może rynnę w takim razie zainstalować na poziomie ziemi i zbierać do beczki wkopanej w ziemię.
(Podsuwam tylko idee do rozważenia, nie widziałem nic takiego :D )

Są oczywiście wady - między innymi pompka konieczna do odpompowania.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2012, 18:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5941
Lokalizacja: dolnośląskie
W tunelach foliowych i szklarniach zawsze zachodzi konieczność nawadniania gleby. Woda spływająca z dachów takich obiektów, chociaż częściowo, poprzez podsiąkanie spełnia tą funkcję, przynajmniej w okolicy przy ścianach. Umiejętne nawadnianie środka namiotu, załatwia problem nadmiernego przesuszenia gleby. Zbieranie wody z dachu spowoduje, że cały namiot będzie suchy, co jest równoznaczne, z potrzebą bardziej intensywnego nawadniania całej powierzchni. Czyli zebraną wodę trzeba będzie wlać tam gdzie by się sama dostała. Dlatego nadal poza kosztami, nie dostrzegam zysków i sensu w takim działaniu.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2012, 19:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1721
Lokalizacja: Łazy (Jura)
No ja się właśnie domyślam, że kolega chce wykorzystać zebraną wodę do równomiernego podlewania całości uprawy w tunelu. Zresztą takie gromadzenie wody ma tą zaletę, że jak leje to zazwyczaj za dużo a potem przez miesiąc susza. Zebranie wody i późniejsze jej wykorzystanie pozwala to nieco złagodzić.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2012, 19:31 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 czerwca 2011, 14:20
Posty: 780
Lokalizacja: Gubin
Ja obok tunelu mam budynek gospodarczy o powierzchni zabudowy porównywalnej z powierzchnią tunelu. Rynny i rury spustowe są spięte do jednego wylotu, który odprowadza deszczówkę do dwóch podłączonych równolegle zbiorników 1000l. Wody w tym roku było tyle, że wystarczyło do podlewania w tunelu i jeszcze zostawało. Tylko, że latałem z konewką co zabiera sporo czasu. Zastanawiam się nad jakąś pompką, która by mi tą robotę ułatwiła. Pompuje ktoś z Was deszczówkę bo nie wiem czym się kierować przy zakupie pompy do takiego zbiornika? Jaki typ , jaka moc?

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2012, 19:46 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 6 listopada 2012, 20:31
Posty: 19
Lokalizacja: Dolnośląskie, Oborniki Śląskie
już odpowiadam, rynna ma by planowo demontowana na zimę, najłatwiej będzie wysunąć ją z haków, na sezon zamontowana na wysokości 2 metry od ziemi. Baniaki na wodę (mają być 2 w razie dłuższej suszy ) na wodę umieszczony na wysokości 1 metra nad ziemią będzie zasilał nawadnianie kropelkowe (dysze gardena micro drip- z odzysku, ale jeszcze sprawne) wydajność takiego kroplownika to 2 l/godz. system kropelkowy zamontowany na wysokości około 25 cm nad ziemią, mam nadzieję że ciśnienie wody zrobi swoje, jak nie no to wtedy pompa. bardzo dobrze ujął wszystko gbed- "chce wykorzystać zebraną wodę do równomiernego podlewania całości uprawy w tunelu. Zresztą takie gromadzenie wody ma tą zaletę, że jak leje to zazwyczaj za dużo a potem przez miesiąc susza. Zebranie wody i późniejsze jej wykorzystanie pozwala to nieco złagodzić."


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2012, 19:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5941
Lokalizacja: dolnośląskie
No to jak weszliśmy w "te klimaty" to i ja. Mam na miedzy z sąsiadem wiatę o powierzchni dachu ok 50 m2. Wiata sąsiada też przy miedzy jest wyższa, większa i wchodzi końcówką dachu na moją, tak że jego woda spływa na mój dach. Podwiesiłem pod swoim dachem rynnę i zbieram rurami opad tak z ok 120 m2 dachu do pobliskiej studni. Dobra ulewa daje pełną studnię. Studnię wykorzystuję tylko do podlewania namiotów i co tam jeszcze. Odpowiadając na pytanie @krys to do pompowania wykorzystuję taką pompę http://allegro.pl/pompa-hydroforowa-wz2 ... 68698.html Tłoczy wężem 1/2" ponad 100m i ma na końcówce wystarczające do podlewania ciśnienie.

-----------------------------------------
Temat pompy do wody został wydzielony i przeniesiony tu:
http://www.winogrona.org/forum/topic8096.html
Space99

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2012, 19:59 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
gbed napisał(a):
A może rynnę w takim razie zainstalować na poziomie ziemi i zbierać do beczki wkopanej w ziemię.
(Podsuwam tylko idee do rozważenia, nie widziałem nic takiego :D )
Są oczywiście wady - między innymi pompka konieczna do odpompowania.


Idea zagospodarowywania wody deszczowej jest warta propagowania,ale w tym przypadku należy się zastanowić czy wynikające z tego koszty i utrudnienia mają sens. Aby efektywnie zebrać wodę z dachu namiotu i solidnie zamontować rynny należałoby wypuścić listwy - krokwie dachowe przynajmniej w minimalnym stopniu na zewnątrz 10 - 15 cm. i przykręcić do nich haki dla podwieszenia rynien.Takie rozwiązanie determinuje inne działania - foliowanie namiotu musi być podzielone na dwie części; osobna folia na dach a następnie foliowanie boków i czół namiotu.Jeżeli mamy niedużą odległość od budynków to lepiej przetransportować albo przepompować wodę w miejsce docelowe.
__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2012, 20:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
Ja w tunelu nie podlewam bo wode gruntową mam tam dość wysoko (1,5m) i raczej im nie trzeba wody. Natomiast ogród podlewam grawitacyjnie ze zbiornika do którego pompuje wode ze studni żeby się ogrzała. Zbiornik w najwyższym punkcie działki.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2012, 23:33 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Łypiąc jednym okiem na telewizor, bo telewizji z zasady nie oglądam, ujżałem zadziwiający obraz czegoś jak szklarnia, tylko z tyczek i patyków zamiast szkła. Nie była to szczelna ściana z tych patyków, lecz raczej "namiot" spowalniający przepływ powietrza. Szczeliny większe niż grubość patyków.
Włosi uprawiają pod tym cytryny w Neapolu. Podlewać ni wietrzyć nie trzeba, tylko mniej tam światła. Ktoś może próbował czegoś podobnego?

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2012, 23:45 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 20 maja 2012, 16:54
Posty: 75
Lokalizacja: Urzędów / Lubelskie
To co widziałeś spełnia według mnie odwrotną rolę niż nasze tunele i szklarnie. Zabezpiecza przed nadmierną operacją słoneczną i ewentualnie Ptakami oraz silnym wysuszającym wiatrem. Taka cieniówka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 9 grudnia 2012, 00:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Wracając do tradycyjnych foliaków, dzisiaj obserwowałem temperaturę rano:
na zewnątrz -16°C, pod folią -9°C :D

Przygiąłem łozy i porobiłem namiociki z agrowłókniny.
Byle do wiosny...

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 18:28 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 20 maja 2012, 16:54
Posty: 75
Lokalizacja: Urzędów / Lubelskie
Mam pytanie do kapitana - Piotra, ale zadam je tu ponieważ może się to komuś oprócz mnie przyda :-) Mianowicie kapitanie - jaka jest wysokość Twojego tunelu w sklepieniu oraz na szerokości skrajnych rzędów ? 230 cm. na środku ? Nie nastręcza to problemów w uprawie ? Jak jest usytuowany namiot względem kierunków świata ? Z północy na południe (słaby przewiew , lepsze nasłonecznienie) jeśli tak to czy namiot zbytnio się w środku nie "zapapaca" ? Z góry dziękuję za odpowiedź.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 19:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5941
Lokalizacja: dolnośląskie
Mój namiot zbudowany jest na bazie stelaża tego namiotu http://allegro.pl/namiot-ns-6-garaz-szk ... 03099.html tylko składa się z 7 łuków. Stoi wschód-zachód. Długość niewiele ponad 10 m. Tutaj jest kilka zdjęć zastosowanych rozwiązań http://winnica.bloog.pl/id,6414802,titl ... index.html .

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 19:38 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 20 maja 2012, 16:54
Posty: 75
Lokalizacja: Urzędów / Lubelskie
Rozumiem, że wysokość 2,5 metra nie jest problemem w uprawie ? Pytam, bo w książce o uprawie winorośli wyczytałem o minimalnej wysokości 3,5 metra. Mój namiot ma 2.2 metra, na dodatek stoi z północy na południe, ma 15 metrów długości i 4,5 m. szerokości. Zastanawiam się czy pchać się dalej w winorośl - dosadzac dwa skrajne rzędy, czy pozostać przy środkowym już istniejącym... :?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 10 grudnia 2012, 21:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5941
Lokalizacja: dolnośląskie
kubak napisał(a):
Rozumiem, że wysokość 2,5 metra nie jest problemem w uprawie ? Pytam, bo w książce o uprawie winorośli wyczytałem o minimalnej wysokości 3,5 metra. Mój namiot ma 2.2 metra, na dodatek stoi z północy na południe, ma 15 metrów długości i 4,5 m. szerokości. Zastanawiam się czy pchać się dalej w winorośl - dosadzac dwa skrajne rzędy, czy pozostać przy środkowym już istniejącym... :?


Nie dostrzegłem jak dotąd istotnych problemów wynikających z wysokości namiotu. Nie bardzo wiem skąd ta minimalna wysokość 3,5 m? Odpowiedzi na ostatnie pytanie musisz udzielić sobie sam.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1747 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42 ... 117  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO