A tak wygląda mój tunel w pierwszym sezonie uprawy. Na 38 odmian 35 urosło tak od 3,5 do 6m. Tylko Liwia, Helikon Muskotaly i Arkadia KP cały czas stały i dopiero niedawno ruszyły. Maja około 1m. Niebawem ogławianie i formowanie. Już myślę jak to będzie w przyszłym sezonie i po cichu liczę, że jakaś degustacja będzie.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

To raczej pewne, że większość zaowocuje.

_________________
****

Obserwując Twoje dokonania mam taka nadzieję. Jestem rok do tyłu w porównaniu z uprawa tunelową u Ciebie i dzięki temu mam pewien obraz tego na co mogę liczyć w przyszłym roku. Oczywiście jeśli czegoś nie popsuję. Jak dobrze zdrewnieją i nie przemarzną to coś powinno z tego być.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

... jak nie rozhartujesz zimą i uchronisz w kwietniu przed przymrozkami. W tym roku ruszyły u mnie na poczatku kwietnia, a 8-go było w nocy -8*C.

_________________
****

Tunel zamierzam mieć przez cała zimę otwarty. Jak przyjdą konkretne mrozy to pozamykam go a nad krzakami zrobię na drutach namioty z agrotkaniny. Czytałem, że to wystarczy. A na wiosenne przymrozki stoją już w pogotowiu butle gazowe z żarnikami. Ale chyba trochę za daleko wybiegłem... teraz mamy jeszcze lato.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

[quote="krys"]Tunel zamierzam mieć przez cała zimę otwarty. Jak przyjdą konkretne mrozy to pozamykam go a nad krzakami zrobię na drutach namioty z agrotkaniny.

Kolego co prawda nie wiem czy Twój tunel stoi na górce czy tak jak u mnie z konieczności na równinie w zastoisku mrozowym. Obawiam się że agrowłóknina narzucona na krzewy w powietrzu przy -30st.C nie wystarczy. Być może wystarczyłaby gdybyś krzewy położył ściśle na glebie tak żeby wykorzystać"ciepło ziemi " i je od góry dokładnie okrył. Przy niskich temp. w zimie jednak zamykaj tunel to unikniesz zimnych wysuszających wiatrów.
Gratuluję Ci. Zrobiłeś piękny namiot i masz idealny porządek aż zastanawiam się czy chodzisz w nim w pantoflach?

Czy słyszałeś kiedykolwiek żeby w Gubinie było -30?
Ale rzeczywiście lepiej położyć łozy na ziemi i je okopcować nie tyle przed mrozami co przed możliwością rozhartowania podczas bardzo prawdopodobnych zimowych ociepleń.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dzięki. Staram się Was naśladować.

Nie pamiętam. Najniższe to tak do -24C. Tunel ustawiony jest w kierunku północ-południe ze spadkiem około 10% na południe.
Zamierzam prowadzić winorośl Gyotem pojedynczym na niskim pniu. Nie wiem zatem jak to z okrywaniem ziemią wyjdzie. Ale naprawdę sporo czytałem i zasięgałem opinii m.in u R.Piątka. Niktórzy nie robią nic, inni namioty a inni zakopują co napewno nie zaszkodzi. Ale nad tym się jeszcze zastanowię. Tunel będzie otwarty zimą jak będzie ciepło bo szybko się nagrzewa i o rozhartowanie bardzo łatwo.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

[quote="vanKlomp"]
Czy słyszałeś kiedykolwiek żeby w Gubinie było -30?

Tylko pozadrościć, chociaż nigdy niema pewności czy nie będzie. Bardzo chciałbym mieć takie stanowisko pod winorośl.

Widzisz, sama geograficzna lokalizacja to nie wszystko. Niezbędny jest jeszcze południowy stok, którego ja np. nie mam.
U mnie w zimie najniższa temp. wyniosła -23, wszystkie wrażliwsze krzewy zakopane, a wypadło 1 Rondo (roczniak) i niemal padła Festivee (teraz 5-cio latek). W maju wymroziło 90% kwiatostanów z głównych latorośli, reszta osypała się w trakcie kwitnienia, bo i w czerwcu temp. spadła do 0. Mój plon z 20 krzewów, które powinny dać średnio 2-3 kg na krzew, to łącznie jakieś 1,5-2 kg (po odjęciu tego, co wszamały bażanty).

_________________
mów mi Małgorzato

Ale tamta zima była wyjątkowa. Zero śniegu. -23 przy grubej pokrywie śnieżnej nie wyrządziło by prawie żadnej szkody. U mnie też wypadło kilkanaście dwulatków i ok 30 jednoroczniaków( mimo okopcowania). Po prostu wymarzły korzenie.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

To akurat żaden wyjątek często są takie zimy. Raczej śnieżne zimy są wyjątkiem, na szczęście. Poprzednia (2010/11) była bardzo śnieżna, a wymarzło wszystko w pień, bo pod koniec stycznia śnieg stopniał, a w lutym mróz zaszalał... Najlepsze byłby takie z 20-to centymetrową okrywą w styczniu i lutym

Kapitanie,z tego co pamiętam to w tunelu masz także Demetrę. U mnie w tym roku zapyliła się fatalnie ale w tych kilkunastu jagodach jakie udało mi się skonsumować wyczułem wyraźny muskat.W opisach na forach wschodnich piszą że Demetra ma prosty smak.Przyznam że trochę zgłupiałem i nie wiem co o tym myśleć.Mógłbyś napisać coś o smaku swojej Demetry?

Wyraźny to może nie, ale też wyczuwam w niej muszkat.

_________________
****

-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Szczecińska winnica w wiejskiej koloni Grunberg (dziś ulica Górska) funkcjonowała na stoku wschodnim. Klasyczne podręczniki sadownicze nie zawierają zaleceń lokalizacji sadów na stoku wyraźnie południowym. Cenne jest za to wzniesienie.
Moim zdaniem warto chonić glebę przed mrozem zamykając namiot do lutego, kiedy słoneczko zaczyna grzać.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona