Ziemię ogrodowa mieszasz z piaskiem 1:1?
A gdzie można kupić piasek rzeczny? Mam rodzinę na wsi i mają pole, zastanawiam się czy taka ziemia z pola będzie dobra i do tego dodać wspomniany perlit z piaskiem

Piasek rzeczny mam z tarasu. Przy remoncie wykopałem 30 m³. Ale można,jak sama nazwa wskazuje, znaleźć przy rzece czy potoku,jak u mnie. Frakcja 0-3mm. Piasek może być budowlany,żółty,czy nawet z nad morza chodzi o "rozcieńczenie" i rozluźnić. Próbowałem nawet w czystym piasku mieć sadzonki i rosły,tyle,że trza było często podlewać. Ziemia ogrodowa w tej mieszance zatrzymuje wodę.
Ja zauważyłem,że przy dużej zawartości żyznej ziemi ogrodowej,korzenie sadzonek tworzą system korzeniowy podobny do gąbki-dużo krótkich i cienkich korzonków. W czystym piasku jest korzeni mniej,ale grubsze i dłuższe. Jednak nie ukorzeniasz a chcesz hodować krzew w donicy,tak?

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Rośliny mam w gruncie, ale eksperymentalnie (mieszkam w bloku, balkon południe) chce posadzić w donicy deserową. Ciąć krótko do 1,50 zostawić tylko ze 2 grona.
Albo kupię gotowca ukorzenionego, ew. posadzę marszałka który właśnie puszcza korzenie ze sztobra.

Odradzam Marszałka, on ma bardzo silny wzrost i ogólnie wigor, wg mnie nie nadaje się do donicy.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Pan z firmy produkującej podłoża napisał mi że on zastosował by ziemię uniwersalna ph od 6,5 do 7 z domieszką obornika ganulowanego i bazaltu.

Podłoże nie jest wzbogacane? Po co w takim razie obornik?

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

W sumie to bazalt mnie bardziej zaskoczył, wszędzie mowa o perlicie

Bazaltowa mączka ma dostarczać jakichś składników, choć osobiście jestem mocno sceptyczny bo bazalt raczej słabo się rozpuszcza żeby reagować.
Perlitu można dodać bo rozluźni ziemię, ale co ważniejsze odciąży donicę (m3 ziemi to coś 1600kg przy gliniastej o ile mnie pamięć nie myli).
Ziemia ze wsi może być, oczywiście trzeba ustalić jaka to ziemia. Jak lekka, to nie ma sensu dodawać piasku czy perlitu, jak kwaśna to trzeba odkwasić itd.
Obornik do doniczek zawsze staram się dawać, dobrze robi na strukturę i żyjątka mają co jeść.

Winogrono w tamtym roku posadzone w donicy. Ładnie rosło w pierwszym roku brak winogron. W tym roku startowało ładnie wypuściło kilka gron, sle zaczeło słabnąć. Przebarwienia liści, usychajace grona. Wzrost jakby zahamował. Było zasilane dwukrotnie na poczatku kwietnia i w czerwcu. Wystawa wschodnio-południowa, osłonięte od wiatru. Nie widzę żeby w doniczce było przelane. Usadowiona w osłonce z dużą iiloscią drenażu keramzyt.

Jeżeli winorośl była w pierwszym roku wegetacji – trudno spodziewać się na niej jakichkolwiek gron. Czasem kwitnie ale zawiązki zwykle opadają.
W drugim roku w zależności od siły krzewu, można pozostawić niewielką ilość „urodzaju”. Z tym bywa także różnie.
Na przykładzie. Posadziłem w 20-sto litrowej donicy różę. Grupa parkowa. W pierwszym roku „poszła jak burza”. Piękne pędy, piękne kwiaty, kwitnienie po przycięciu dwukrotne – pełny sukces. Zimę w owej donicy, przeczekała zakopana po sam wierzch w ziemi, z usypanym na sobie kopcem. Drugi rok – kompletne rozczarowanie. Pędy krótkie, liście drobne, kwiaty nieliczne i małe. Jaka przyczyna porażki? W drugim roku należało różę wyjąć z donicy, zmniejszyć bryłę korzeniową o ok. 1/3, dosypać nowej ziemi i posadzić. Nie próbowałem, i nie powiem jaki byłby efekt. Róże przesadzone zostały do gruntu i pięknie rosną.
Winorośl to nie róża, winorośl to nie kwiatek doniczkowy.
Większość z nas – oprócz tych, którzy są ogrodnikami bądź rolnikami – nie zwraca zbyt wiele uwagi na glebę. Wielka siła gleby pochodzi od życia, które w niej egzystuje – od różnorodności biologicznej – rozciągającej się od genów po całe biocenozy.
W glebie różnorodność biologiczna jest większa niż nad nią: w łyżeczce ziemi ogrodowej mogą istnieć tysiące gatunków, miliony ich przedstawicieli i setki metrów grzybni. Według szacunków naukowców przynajmniej około jednej czwartej wszystkich ziemskich gatunków żyje w glebie. Inaczej – gleba to fabryka życia.
W małych pojemnikach (doniczkach, donicach) gleba szybko ulega procesowi degradacji i wyjałowienia. Co to jest degradacja gleby? "Ogół procesów i zjawisk zachodzących wskutek działalności człowieka lub sił przyrody, które poprzez zmiany właściwości fizycznych, chemicznych lub biologicznych gleb prowadzą do pogorszenia jej jakości" - koniec cytatu.
Napisałeś, że „Było zasilane dwukrotnie na początku kwietnia i w czerwcu”.
Pytanie czym i w jakiej ilości? Dla podtrzymania tego życia biologicznego – jakie nawozy organiczne?
Kolejny temat - czynniki kształtujące żyzność gleby – próchnica. To podstawowy wskaźnik żyzności gleb. I długo by jeszcze pisać.
Należy pamiętać krzewy zarówno przenawożone, jak i te słabo rosnące z powodu niedoborów narażone są na infekcje chorobowe.
Zrób zdjęcie koronek latorośli, wspomnij o wielkości donicy i ewentualnych opryskach. To może dać pełniejszy obraz takiego stanu rzeczy.
Aby nie być gołosłownym - niżej zdjęcie. Winorośl odmiany Helena – dwulatek rośnie pod gołym niebem w 30 l wiadrze z latoroślami ok. 2,5 m i pięcioma gronami – „daje rade”. Ma odpowiednie zasoby pokarmowe i jest zabezpieczona profilaktycznie przed chorobami.
Pozwolę sobie jeszcze na aktualizację dotyczącą drenażu.
Jeżeli wysypiemy dno donicy keramzytem i uważamy, że mamy drenaż – to nie do końca tak. Nowoczesny drenaż to ten w glebie a nie na dnie pojemnika. Ziemia ogrodowa absolutnie nie nadaje się do wypełniania pojemników. Cała tajemnica dobrego drenażu leży, w mieszance ziemi jaką wsypiemy do tej donicy. Musi być bardzo przepuszczalna, aby podlewanie i deszcz nie powodowały zastoin wody (wręcz błota), co prowadzi do gnicia korzeni.
Taką mieszankę ziemi robię z dobrej ziemi ogrodniczej np. do warzyw „z worka” i do tego słuszna część „żywej gleby” tj. kompostu, ziemi ogrodowej (pożądane nieco gliny) i żwirek do złóż filtracyjnych o granulacji 2 mm – także spora ilość. Testuję to ściskając mieszankę w dłoniach – „kula ma się rozsypywać”. Zamiast żwiru można zastosować perlit, wermikulit.
To jest sprawdzona baza do wielu nasadzeń pojemnikowych. Jeszcze istotna uwaga – takie podłoże należy stale uzupełniać w niezbędne składniki zarówno mineralne jak i organiczne (np. kwasy humusowe, węgiel brunatny i inne wynalazki z oznaczeniem „bio” wedle uznania. Najlepszy jednak dobry sezonowany obornik bydlęcy rozpuszczony we właściwej proporcji z wodą. Jeżeli ogrodnik kocha swoje rośliny - uprawy, zaakceptuje nawet czasowe niedogodności związane ze swojskim zapachem.

Wielkość donicy 29 litrów. Nawóz do winorośli biopon. Ziemia do roslin w pojemnikach ph 5,5-6.

Roślina w agonii...
Jak sadzonka była wsadzona w zeszłym roku do gleby w ogrodzie (normalne warunki uprawy) to w tym sezonie powinna być prowadzona najwyżej na 2 latorośle. Tyle jest zdolny wykarmić młody korzeń. A jak jest wsadzona do donicy w zeszłym sezonie (czyli w nienaturalne warunki) to ta zasada powinna być tym bardziej przestrzegana. A tu ma jeszcze ruszyć z kilkunastu pąków... Do tego nie zostały oberwane kwiatostany...
Uprawa winorośli w donicach to zawsze nadużycie a do tego oczekiwanie owocowania czy choćby dopuszczenie do rozwoju kwiatostanów w drugim sezonie to zwykły sadyzm...

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Dziękuję za odpowiedź. Czy teraz jest sens ją podcinać do dwóch latorosli?

A co te liście z takimi punktowymi bąblami ? Odlądałeś to ?

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Nie one jakby się pomarszczyły, skurczyły, nie mają bąbli.