Wszystko się zgadza za wyjątkiem jednego

Jałowce, mają owszem silny system korzeniowy, ale płytki.

Jodła ma głęboki i silny system korzeniowy.

Jeśli chodzi o czarny ugór czy zadarnienie, to są oczywiście i zwolennicy i przeciwnicy,
a jak każda rzecz wszystko ma swoje wady i zalety.

Niemniej należy uprawę dostosować przede wszystkim do swego siedliska
i kierować się również nie tylko wiedzą, ale i swoją intuicją, obserwacjami co jest dobre, a co nie.

Zodiak- uważam za nawożenie gleby 4 klasy jaką masz, obornikiem nieporozumieniem.
Chyba, że tylko interesuje Cię ten problem.
http://biologiaolsztyn.blogspot.com/201 ... wisko.html

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Jola ja nie stosuję nawożenia doglebowego. Pryskam tylko florovitem przy okazji. Jesienią chcę dać wapno lub dolomit (po zrobieniu badań)

O antybiotykach w oborniku zapytałem przy okazji z ciekawości. Obornik uważa się za nawóz ekologiczny, a może się okazać, że w szczególnym przypadku tak nie jest lub w szczególnym przypadku jest ekologiczny.
To jest myślę fajny temat na pracę magisterską w jakimś Uniwersytecie przyrodniczym.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Od jakiegoś czasu utwierdzam się w przekonaniu, że najbardziej ekologicznym nawozem jest kompost,
ze wszelkich roślinnych resztek jakich się pozbywamy podczas uprawy. Oczywiście nie zawirusowanych
nie zagrzybionych itp. Takie należy palić i popiół jest z kolei drugim b.dobrym nawozem.

Jednak wszystko dostosowane do rośliny, którą uprawiamy.

Obornik jest dobry tylko jeśli pochodzi z naturalnej hodowli.
I krówka jeszcze na dokładkę jest co roku cielna, inaczej daje się krowom środki na laktację.
Bo krówka ma mleko tylko jak ma być cielna.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

No widzisz, a na rynku jest ogromna ilość granulowanego obornika (sam taki kupowałem i stosowałem przy sadzeniu). Taki obornik na pewno pochodzi z hodowli przemysłowych. Po przeczytaniu artykułu z linka podanego przez Jolę wyleczyłem się z granulowanego obornika.

-- środa, 13 lipca 2016, 13:22 --



A można taki kompost "odkazić" np. wapnem?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

A co powiecie na posadzenie truskawek w rzędach winorośli pomiędzy i pod ramieniem (odstęp 70cm, ramię 60cm).
W tym roku żona wpadła na pomysł przesadzania, a ja na to że tu można by spokojnie to posadzić.
Jednak czy aby napewno ? Czytałem o dobrym sąsiedztwie, ale tego miksu nie znalazłem.

Kiedy będzie trzeba robić opryski to akurat truskawka będzie dojrzewała

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Można ewentualnie zakryć (folią) w momencie opryskiwania.

_________________
Pozdr Jarek

Fakt, o tym nie pomyślałem, trzeba by rzeczywiście przykrywać na czas oprysku.
Pomyślę jeszcze nad tym tematem.

Ja zwróciłbym jeszcze uwagę czy krzaczki truskawek nie będą zacieniane - truskawka w momencie dojrzewania też potrzebuje dużo słońca.

_________________
Pozdr Jarek

Mirku

Na pewno przegryzie, tylko co to będzie to ja nie wiem?
Bo sam kompost z natury swojej jest zasadowy, jak się to potraktuje wapnem( oczywiście palonym)
no nie wiem, nie robiłam tak. Ja palę.
Natomiast nie wiem jak z wirusami? A jednak czasem trafiają się takie jakieś dziwne rośliny, choć raczej rzadko.

Sypałam wapno na takie grzybki pod jabłonią i zniknęły.

Uprawa w międzyrzędach- dla mnie to jednak byłoby baardzo kłopotliwe.
Po pierwsze jak również i pisał kapitan, ja bym zadeptała. Bez przerwy się chodzi, coś robi, dogląda, ogląda
motyczkuje, i tak w kółko.
Po drugie, a nuż trzeba będzie opryskiwać ( raczej na pewno) i już kłopot z taką uprawą.

Osobiście nie widzę truskawek razem z winoroślami.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

https://premakultura.wordpress.com/kompost-w-18-dni-2/

-- środa, 13 lipca 2016, 17:44 --


Coś pewnie zostaje.
Udało mi się "odrobaczyć" hodowlę dżdżownic kalifornijskich dodatkiem końskiego obornika.
Okazało się po fakcie że konie były wcześniej odrobaczane.

_________________
Grzegorz

Wydaje mi się, że to niezbyt korzystne sąsiedztwo, ze względu na opuchlaka truskawkowca, który żeruje również na winorośli.

_________________
pozdrawiam, Jacek

Wkleję parę zdjęć swojej uprawy. Trawa koszona kosiarką żadnych glebogryzarek, motyk ect. Pod agrotkaniną ziemię spulchniają mrówki(ostatnie zdjęcie). Wszystko rośnie jak szalone więc na razie jestem zadowolony. Druty podwójne więc i solarisa idzie odchamić.

_________________
Wyjeb....ali mnie z forum.. na trzy miechy a może i dłuzej.. za chamstwo, bezczelność i łamanie regulaminu. Dobrze mi tak.

Tego koleżki nie stwierdziłem przynajmniej naocznie u siebie, nigdy truskawek też nie pryskałem.
Od 2 czy 3 lat, mam u boku jednego rządka Solarisa, rządek truskawek, i w sumie nic nie zauważyłem, ale mam ich niedużo więc może nie przyglądałem się.


Patrzyłem pod tym kątem, mam 3 rzędy w odstępie 1m od siebie w kierunku pn-pd, winorośl na pniu wysokim 60 +/- cm, w odstępie 70cm +/- i wychodziło mi, że słońca powinny mieć sporo, bo sadziłbym nie w międzyrzędziu, ale w rządku winorośli, pomiędzy kolejnymi. W tych 70cm tak 2-3 sadzonki można by zmieścić.

Roślinki typu wyka, łubin kiedy okopujemy?
Chodzi o teren przygotowywany pod winorośle.
Posiałem trochę okrywkowych, zaczynają kwitnąć i nie wiem kiedy je zaorać