Teraz jest czwartek, 18 grudnia 2025, 17:11

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 16  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 23 czerwca 2017, 14:20 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 6 listopada 2015, 23:58
Posty: 202
Lokalizacja: Kraków ~237 m n.p.m.
jaszczur napisał(a):
Zastanawiam się jeszcze nad uprawą fasolki szparagowej między rzędami.

Ja w tym roku posiałem i nie zauważyłem problemów ani z drewnieniem łóz ani ze zbiorem fasolki. Wykarczowałem ją dopiero we wrześniu choć jeszcze plonowała. Teraz myślę nad płodozmianem :) O zbiorach gron nie mogę nic napisać gdyż pierwsze kontrolne będą w przyszłym roku. Jak nie będzie to wówczas posieję perz.
Jeden rząd fasolki zajmuje około 80 cm szerokości. Trochę miejsca wokół krzewów mi zostaje na swobodne poruszanie. Dodatkowo nie dbam o to że fasolka czy inne jakieś zielsko do jedzenia będzie zabierała składniki odżywcze winorośli, niech korzenie krzewów szukają dla siebie odżywek głębiej.
Doszedłem do wniosku, że nie będę żywił w międzyrzędziach za darmo perzu.
O efektach tej pokrętnej uprawy napiszę za rok.
Załącznik:
Komentarz: Fasolka w międzyrzędziach w sierpniu 2016r.
fasolka.jpg
fasolka.jpg [ 67.53 KiB | Przeglądane 11184 razy ]


-- piątek, 23 czerwca 2017, 14:11 --

Miałem opisać efekty po roku ale już teraz widzę problemy więc się z nimi podzielę.

Na tych szpalerach Marquette, MF i 1 sztuka przez pomyłkę - Kristaly. Jest też Nero i Schuyler ale przy tym ostatnim stoi już szpadel.
Krzewy zimę przetrwały, wiosną pąki się otwierały i rosły już maleńkie szparagi więc fasolka w międzyrzędziu do tej chwili nie zawiodła. Na innych szpalerach, bez dodatkowych upraw - krzewy wyglądają podobnie.
9 kwietnia wysiałem między szpalery kalarepę gigant, a co? Jak szaleć to szaleć.
Mróz wiosenny, w połowie kwietnia zrobił swoje, część otwierających się pąków wymarzła, a z łóz zaczęło rosnąć z dolnych pąków w dół i na boki a kalarepa? Już kiełkowała i nie wiem co się z nią stało.
4 czerwca żona wysiała zwykłą kalarepkę. Już wschodziła, nie upilnowałem, część zeschła w słońcu a resztę w nocy zeżarły ślimaki.
Na szpalerach zrobiło się jak w lesie amazońskim bo latorośle z dołu szły na boki i niewiele zostało miejsca na siew między rzędami. Gdy już wszystko uwiązałem w górze, pomyślałem, że to już koniec eksperymentów w międzyrzędziach.
- Nie sposób upilnować na jednym stanowisku dwóch upraw. Jedno trzeba podlać a drugie (winorośl) nie wymaga podlewania. Opryski jakoś dałoby się ogarnąć.
- Międzyrzędzie bez warzyw lub chwastów wygląda jak Sahara a jedyną rośliną, której nie trzeba podlewać jest perz, który między rzędami rośnie bujnie jak winorośl. Zatem alleopatycznie :) Zastanowię się nad królikami, tylko czy będą żreć ten perz? Bo nadal myślę, żeby nie kosić perzu na darmo.
Innymi słowy chyba można się zastanawiać, nie tylko co ale i jak uprawiać w międzyrzędziach.

_________________
µdnik


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 4 sierpnia 2017, 21:13 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2009, 01:00
Posty: 20
Lokalizacja: Koło
Wiosną, w celu wyrównania i terenu, wyplenienia perzu i pędraków, dwukrotnie przekopałem międzyrzędzia glebogryzarką. Następnie wysiałem grykę (ponoć ogranicza pędraki). Gdy osiągnęła 40-50cm przekopałem glebogryzarką. Kolejnym poplonem była gorczyca, która obecnie ma ok 50cm i zaczyna kwitnąć. Planuję wkrótce kolejne przekopanie. Z zaskoczeniem stwierdzam, że perz wypleniłem. Co do pędraków trudno powiedzieć - raczej wątpię (5-cioletni cykl rozwojowy). Utrzymanie ugoru w międzyrzędziach, co zrobiłbym najchętniej, nie wchodzi w rachubę ze względu na piaszczystą glebę. Jesienią w międzyrzędziach planuję zasiać trawę. Rzędy winorośli, w okresie wegetacji, okładam agrotkaniną o szerokości 40cm. Przed zimą, po zdjęciu agrotkaniny, i przy okazji okrycia winorośli ziemią, planuję zasilanie przerobionym kompostem z trawy, którego mam dużo i nie mam co z nim robić.
Czy do obsiania międzyrzędzi są zalecane jakieś określone gatunki/mieszanki traw?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 5 sierpnia 2017, 08:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
A ja zamierzam zaorać darń w międzyrzędziach :)
Miałem (mam) zadarnione białą koniczyną - ale podczas któregoś upalnego lata koniczyna uschła i w to miejsce wyrosły - generalnie chwasty, w innym miejscu trawa stała się tak zbita że kosiarka nie daje rady. Jest szereg zalet ale i dużo wad:
Zalety:
- miały nie rosnąć chwasty - to znaczy dalej rosną tylko ich nie widać w tłumie innych chwastów
- dobrze się chodzi po winnicy - szczególnie po deszczu
- chwasty, obcięte łozy, pasierby - wygodnie zgarnąć na środek i zmulczować - ale na gołej ziemi też się da
- nie potrzeba glebogryzałki/kultywatora - wystarczy wąski plewnik do rzędów
Wady:
- nawozy tylko pod krzaki - lepiej by było sypać na całą powierzchnię
- trawa/koniczyna - rozsiewa się na rzędy - trzeba co roku przyciąć rozrastającą się darń - ja to robię podwójną talerzówką przy obsypywaniu krzewów
- z czasem międzyrzędzie robi się coraz wyższe - efekt mielenia chwastów, łóz itd

Pewnie jeszcze coś ale mi nie przychodzi do głowy na szybko.
Generalnie zamierzam siać przedplon głównie motylkowe dla uzyskania azotu - jakaś peluszka na gorczycy aby się ładnie pięła. Ale mam czas do jesieni aby zdecydować.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 listopada 2018, 13:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Odgrzebuję stary wątek.
Wtedy nie zaorałem, ale tej jesieni już tak - masakra - pod darnią - jeden perz!
Miałem zostawić zadarnienie w rzędzie deserówek, żeby było wygodniej chodzić - ale przy takiej ilości perzu to nie do ogarnięcia bez wielokrotnego pryskania ciężkimi herbicydami, zaorałem też.
Na wiosnę, po przemarznięciu korzeni - glebogryzarka, żeby rozbić te bryły korzeniowe i pasowało by coś posiać żeby zagłuszyć perz, dodać trochę azotu i przy okazji poprawić strukturę gleby - do zaorania na koniec maja, początek czerwca.
Kluczowe pytanie CO posiać?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 listopada 2018, 20:18 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 września 2015, 09:14
Posty: 275
Lokalizacja: Świętne gm. Wilczyn Wielkopolska
Na perz zdecydowanie lepszy jest kultywator. Glebogryzarka nie da do końca rady.
PS Mam perz i walczyłem z nim glebogryzarką cały rok. Rolnicy poradzili mi kultywator.

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 listopada 2018, 20:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Wiem, zdaję sobie z tego sprawę - ale najpierw muszę rozbić murawę. Potem wysieję jakiś przedplon - mam nadzieję, że trochę zagłuszy perz. Potem kosiarka, glebogryzarką wymieszać (lepsza by była talerzówka ale nie mam) - a potem już do jesieni kultywator.
A na zimę obsieję może czymś ozimym - żyto? rzepak?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 listopada 2018, 20:34 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 września 2015, 09:14
Posty: 275
Lokalizacja: Świętne gm. Wilczyn Wielkopolska
U mnie piach więc nie mam co rozbijać:) Dokupuję kultywator do ciągnika i od wiosny walczę z chwaściskiem.

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 listopada 2018, 21:22 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
Po mojemu za pomocą glebogryzarki to tylko pogorszysz sprawę. Przecież perz rozrasta się przez rozłogi tniesz korzenie - masz więcej perzu.
Osobiście to zrobił bym tak: jak rozbijesz murawę /no cóż glebogryzarka/, to potem brona, fajnie wyciąga jego rozłogi. Potem w czasie sezonu wegetacyjnego jechał bym po min kosiarką żeby nie dać rosnąć, a tym samym pobierać skłądników i brona. Na jesieni jak spadną liście z winorośli dałbym mu podrosnąć i przy słonecznej pogodzie - glifosat. W kolejnym roku brona, brona, brona.
Jak chcesz rozbić przedplonem czy poplonem ubitą po trawie glebę to bobik. Wg mnie żaden przedplon nie załuszu perzu.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 listopada 2018, 22:13 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 14 listopada 2009, 01:00
Posty: 230
Lokalizacja: Czarmowiec k/ Ostrołęki
A nie lepiej na wiosnę zastosować jakiś graminocyd np. Fusilade. Mechaniczna walka z perzem to walka z wiatrakami nigdy do końca jej nie wygrasz, a koszty i tak będą dużo większe.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 1 listopada 2018, 22:59 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 720
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
Witam
Ja dla siebie bym nie stosował Glifosatu czy Fusilade itp. - karencja 30 dni - są kancerogenne, kumulują się w glebie. :?
Lepiej już - herbicyd kwas pelargonowy (nonanowy), pochodzi z naturalnej ekstrakcji oleju rzepakowego,
jest nietoksycznych, bezpieczny dla zwierząt i środowiska naturalnego, dopuszczony do winorośli karencja 1 dzień.
A bez kultywatora, bron czy wideł się nie obejdzie - perz sam nie zniknie... niestety.
Poplony - na Morawach widziałem czosnek uprawiany w miedzyrzędziach na winnicach przydomowych, sadzimy teraz do mrozów a zbieramy na czerwiec/ lipiec, nie przeszkadza raczej w uprawie - łodyga do 50 cm -przy drucie. Do ogórków kiszonych jak znalazł.
Inne poplony to np.: Gorczyca ale siew jesienią, ma głębokie korzenie, skosić zimą i zostawić to zmarznie - będzie ściółka.
Chyba czarny ugór i w dużej winnicy ewentualnie trawa co drugi rząd to dominujący widok.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 2 listopada 2018, 13:18 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): piątek, 19 października 2007, 01:00
Posty: 1006
Lokalizacja: ogródek z winogronami pod Warszawą
Pozbyłem się perzu u mnie, ale kultywatorem. Glebogryzarki w tym roku nie używałem już wcale.
Na początku jak było go sporo, używałem Agila na jednoliścienne. Pryskałem tylko po nim na wiosnę a to co odbiło wyciągałem ręcznie.
Glebka tylko rozdrobni kłącza, szkoda pracy. Jak gdzieś się pojawi to wyrywam w całości i wyrzucam poza winnicę.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 listopada 2018, 10:57 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 1 października 2016, 21:19
Posty: 430
Lokalizacja: Łęczyca
Ja w tym roku tak walczyłem z perzem.
Co prawda nie w winnicy ale i tam też można by podobnie zrobić.
1. Po żniwach glifosat z małym dodatkiem siarczanu amonu, bo ten oprysk lepiej działa w środowisku kwaśnym
2. Po 3 tyg, gdy widziałem że wszystko uschło - kultywator
3, Za parę dni brony żeby jeszcze bardziej wszystko przesuszyć
4 Orka
5 Siew żyta - dosyć gęsto, żeby zagłuszyć ewentualnie jakieś niedobitki
Na tę chwilę efekt tych zabiegów wydaje się bardzo dobry. Zobaczę co będzie dalej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 listopada 2018, 11:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1937
Lokalizacja: Cieszyn
Raaf napisał(a):
Ja w tym roku tak walczyłem z perzem.
Co prawda nie w winnicy ale i tam też można by podobnie zrobić.
1. Po żniwach glifosat z małym dodatkiem siarczanu amonu, bo ten oprysk lepiej działa w środowisku kwaśnym
2. Po 3 tyg, gdy widziałem że wszystko uschło - kultywator
3, Za parę dni brony żeby jeszcze bardziej wszystko przesuszyć
4 Orka
5 Siew żyta - dosyć gęsto, żeby zagłuszyć ewentualnie jakieś niedobitki
Na tę chwilę efekt tych zabiegów wydaje się bardzo dobry. Zobaczę co będzie dalej.
Pisałeś po zbiorach zboża. W tym czasie w winnicy jest zielono,więc raczej tego się nie da tego dokładnie zastosować. Druga sprawa glifosat jest jak pójście na skróty,bez glifosatu się nie da? Walka z perzem bez chemii jest trudna,ale nie przegrana. Sam z własnych doświadczeń wiem,że się da. Płóg,brony i w kółko Macieju co roku,ale z roku na rok jest coraz lepiej.

Ahoj. Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 listopada 2018, 12:09 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 stycznia 2017, 23:44
Posty: 187
Lokalizacja: ŚWIDNICA
Nie macie żadnych obaw odnośnie glifosatu na winnicy? Wszędzie wkoło się czyta że to kancerogenne...
Macie jakąś pewność że to nie jest pobierane przez winorośl a potem to zjadacie?

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 4 listopada 2018, 12:22 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2357
Lokalizacja: Dębica
Tomek77 napisał(a):
Nie macie żadnych obaw odnośnie glifosatu na winnicy? Wszędzie wkoło się czyta że to kancerogenne...
Macie jakąś pewność że to nie jest pobierane przez winorośl a potem to zjadacie?


Wiesz co to desykacja? Nie? To poczytaj:
http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna ... 51782.html
Jeśli zboża, ale i inne uprawy zbożowe takie jak rzepak, w produkcji masowej - są opryskiwane gliffosatem, opryskiwane NA ZIARNO które potem idzie do mielenia i spożycia - to to co pryskamy na chwasty POD krzewy to mały pikuś!

Też staram się ograniczać chemię - ale jak poczytałem o desykacji - to już nie mam więcej pytań!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 16  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO