Teraz jest czwartek, 25 kwietnia 2024, 16:37

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2012, 22:53 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 10 kwietnia 2012, 22:32
Posty: 134
Lokalizacja: Poznań
Wiem że o uprawie winorośli w tunelach i szklarni na tym forum napisano dużo, ale większość o odmianach deserowych. Mnie interesuje jak w szklarni będą się zachowywały odmiany które w moim regionie nie mają szans na dojrzeć , a z których można by zrobić wino z ,,górnej'' półki. Np. Johanniter, Pinot -Girls, Noir, Blanc, Zweigelt itp. Czy ktoś z forumowiczów ma posadzone podobne odmiany w szklarni? Na co zwrócić uwagę w uprawie? I najważniejsze czy w Unii nie jest to zakazane,aby z tych odmian w ten sposób uprawianych robić wino i sprzedawać z winami wyprodukowanymi w tradycyjny sposób?

Pozdrawiam Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 24 kwietnia 2012, 23:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 6761
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
wielkopolanin napisał(a):
Wiem że o uprawie winorośli w tunelach i szklarni na tym forum napisano dużo, ale większość o odmianach deserowych. Mnie interesuje jak w szklarni będą się zachowywały odmiany które w moim regionie nie mają szans na dojrzeć , a z których można by zrobić wino z ,,górnej'' półki. Np. Johanniter, Pinot -Girls, Noir, Blanc, Zweigelt itp. Czy ktoś z forumowiczów ma posadzone podobne odmiany w szklarni? Na co zwrócić uwagę w uprawie? I najważniejsze czy w Unii nie jest to zakazane,aby z tych odmian w ten sposób uprawianych robić wino i sprzedawać z winami wyprodukowanymi w tradycyjny sposób?

Pozdrawiam Darek

W UE nie ma zakazu uprawy przerobowych w szklarni aby zrobić z nich wino z górnej półki.
Jeżeli ktoś ma taką fantazję, to czemu nie :lol: :shock:

Wg
Moich obserwacji wszystkie odmiany które wymieniłeś mają szanse dojrzewania w Wielkopolsce w gruncie.
Ale aby zrobić wino z ?górnej półki? to trzeba by uprawiać je w polskiej szklarni.

W 2005 posadziłem po 2 szt dla eksperymentu w szklarni :Pinot Gris, Gewurztraminer, Merlot. (sadzonki szczepione na SO4 z Miękinii)
W 2007 Gewurz i Merlot miały kontrolne grona, a PG miał już pełne owocowanie.
Kwitnienie pod koniec maja , a zbiory pod koniec sierpnia ? parametry moszczu 26 Brix (kwasów nie mierzyłem) Pod koniec września kilka gron z pasierbów.
(dane w dziale ODMIANY na Wiki)


W ub. roku w gruncie cuvee PG@Gewurz no może nie z górnej półki ale ze średniej (raz na kilka lat na Mazowszu )
PS
Mam 3 krzaki Merlota w gruncie i jak się trafi taki rocznik jak 2005 lub 2006 to zrobię odmianowe - Merot Mazowiecki (trzeba być cierpliwym jeno :mrgreen: )
Pozdr. Zbyszek

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 25 kwietnia 2012, 05:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4355
Lokalizacja: Rybnik
wielkopolanin napisał(a):
Johanniter
w Wielkopolsce dojrzeje prawie każdego roku w gruncie
Cytuj:
Pinot -Girls
w tym przypadku na dojrzałość trzeba poczekać kilkanaście lat i szklarnia raczej tu nie pomoże :mrgreen: :lol:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 25 kwietnia 2012, 07:32 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 23 kwietnia 2011, 08:43
Posty: 199
Lokalizacja: Chmielowice Opolskie
wielkopolanin napisał(a):
...Mnie interesuje jak w szklarni będą się zachowywały odmiany które w moim regionie nie mają szans na dojrzeć , a z których można by zrobić wino z ,,górnej'' półki. Np. Johanniter, Pinot -Girls, Noir, Blanc, Zweigelt itp....
Pozdrawiam Darek

Czy Twoje zapytanie należy rozumeć tak:
Chciałbym wykorzystać szklarnię jako ochrona przed wiosennymi przymrozkami i przyśpieszenie całego procesu dojrzewania, bo tak jak wiosna to i jesien potrafi zaskoczyć wyjątkowo niesprzyjającymi warunkami. Co sądzicie o takim pomyśle ? Jakie wady, oprócz kosztów oczywiście, jakie zalety ? Ile w tym sensu?
Jeśli tak, to niech się wypowiedzą więksi znawcy, bo ja próbuję tylko w gruncie :)

Pozdrowienia,
Krzysiek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 25 kwietnia 2012, 23:56 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 10 kwietnia 2012, 22:32
Posty: 134
Lokalizacja: Poznań
Spyrek 35 -w moim planie patrz. WINNICA na RÓWNINIE mam zamiar posadzić winorośle w gruncie . oraz w szklarni . Celem takiego założenia nie jest bezmyślne wydawanie pieniędzy jak sugerujesz,ale uzupełnienie o odmiany które na moim płaskim na razie słabo osłoniętym terenie nie mają szansy dojrzeć. Z odmian przerobowych tych później dojrzewających uprawianych w szklarni co roku na pewno zrobię wino ,a jak będą rosły w gruncie z innymi podstawowymi odmianami to tylko raz na ileś lat, jak będzie super sprzyjający rok. Odmiany które podałem są tylko propozycją i czekam na doświadczenia forumowiczów. Jeżeli stwierdzą że lepiej sadzić Muscarisa ,Chardonney ,czy Gewurztraminera to takie posadzę. Szklarni na razie nie mam, ale jak będę pewny na 100% o trafności pomysłu to kupię używaną ok.2000m2 . Pytasz ,, ile w tym sensu'' , wszystko zależy od spojrzenia na całość inwestycji którą chcę zrobić. Dla tego ,,założyłem '' ten temat żeby wysłuchać opinii tych co mają lub mieli styczność z tym zagadnieniem. Bardzo proszę wszystkich forumowiczów którzy mają jakiekolwiek doświadczenia z uprawą odmian przerobowych pod osłonami ,aby dzielili się swoimi doświadczeniami i uwagami.
Misza -Johanniter dojrzeje co roku w gruncie ale w Lubuskim w Wielkopolsce z terminem dojrzewania 5-15 października ,może być różnie ,wystarczy trochę za dużo pochmurnych dni lub deszczu we wrześniu i nie dojrzeje.

Pozdrawiam Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 26 kwietnia 2012, 06:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
Kilka lat uprawiałem w tunelu Regenta i Seyvala Blanca.Krzewy miałem posadzone bardziej pod kątem szkółkarskim tzn.pobierania sztobrów i w tym przypadku było to dobre posunięcie.Pod osłonami rosły jak szalone i ciężko było nad nimi zapanować.Z ich owocowania natomiast nie byłem zadowolony. W warunkach tunelowych odmiany te bardziej poszły w kierunku wzrostu niż owocowania.Nie wiem jak na takie warunki zareagowałyby odmiany które wymieniłeś, może są odmiany przerobowe które bardziej nadają się do takiej uprawy.Zdaje się że pan R.Piątek uprawia przerobówki pod osłonami,zadzwoń do niego i zapytaj.Na zdjęciach np.Dunaj wygląda bardzo interesująco. http://www.winorosl.pl/galerie/80-odmiany-przerobowe.html


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 26 kwietnia 2012, 06:22 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 8 marca 2004, 01:00
Posty: 988
Lokalizacja: Wołomin, piwniczka PP
wielkopolanin napisał(a):
... Na co zwrócić uwagę w uprawie?

Darku.
To tak --> szklarnia, tunel foliowy to przede wszystkim wydłużenie okresu wegetacji.
Na wiosnę wcześniej startuje -> dobrze. W przypadku przymrozków nie ma problemu.
Lato --> podwyższona ciepłota -> nie zawsze dobrze, ale wietrzyć można. W tunelach gorzej. Dobre jest to, że jak jest chłodne, deszczowe lato to jesteśmy 'do przodu'.
Jesień --> jak jest ciepło to jest bez znaczenia. Jak jest zimno to musimy zredukować wietrzenie -> wzrost wilgotności powietrza -> Botrytis. A więc należało by dobrać odmiany NIE podatne na takowego.

wielkopolanin napisał(a):
I najważniejsze czy w Unii nie jest to zakazane,aby z tych odmian w ten sposób uprawianych robić wino i sprzedawać z winami wyprodukowanymi w tradycyjny sposób?

Można.

Powodzenia :)

_________________
Pozdrawiam
PP.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 26 kwietnia 2012, 11:30 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 23 kwietnia 2011, 08:43
Posty: 199
Lokalizacja: Chmielowice Opolskie
wielkopolanin napisał(a):
Spyrek 35 -w moim planie patrz. WINNICA na RÓWNINIE mam zamiar posadzić winorośle w gruncie . oraz w szklarni . (...)
Misza -Johanniter dojrzeje co roku w gruncie ale w Lubuskim w Wielkopolsce z terminem dojrzewania 5-15 października ,może być różnie ,wystarczy trochę za dużo pochmurnych dni lub deszczu we wrześniu i nie dojrzeje.
Pozdrawiam Darek


Witaj Darku !
Wybacz że nie zajrzałem wcześniej do Twojego głównego wątku. Wpadam tylko na chwilkę. Z tego co zauważyłem jesteś bardzo zaangażowany w tematy uprawy, z czego nie zadawałem sobie sprawy.
Bardzo podoba mi się Twoje spojrzenie, pozytywne, z pasją. Koszty i zyski też są ważne ale to zwykła, zimna i przyziemna ekonomia. Obydwie te sprawy muszą iść w parze, ale przyświeca jednak to COŚ !
Troszkę nie zrozumiałeś mojej wcześniejszej wypowiedzi ale ok.
Jahannitera chcę sprawdzić u siebie ale muszę poczekać ze 2lata.
Mam też taką małą szklarenkę i kiedyś ćwiczyłem Arkadię. Potwierdzam że rosła strasznie bujnie, ale też odniosłem wrażenie, że latem lepiej byłoby "zdjąć szklarnię". Zrezygnowałem, bo smak gruntowych bardziej mi odpowiadał.
Oczywiście jestem zwykłym amatorem i nie aż tak odważnym, jak Ci których podziwiam (od 20 arów wzwyż :)))


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 26 kwietnia 2012, 22:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 6761
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
wielkopolanin napisał(a):
Spyrek 35 -w moim planie patrz. WINNICA na RÓWNINIE mam zamiar posadzić winorośle w gruncie . oraz w szklarni . Celem takiego założenia nie jest bezmyślne wydawanie pieniędzy jak sugerujesz,ale uzupełnienie o odmiany które na moim płaskim na razie słabo osłoniętym terenie nie mają szansy dojrzeć. Z odmian przerobowych tych później dojrzewających uprawianych w szklarni co roku na pewno zrobię wino ,a jak będą rosły w gruncie z innymi podstawowymi odmianami to tylko raz na ileś lat, jak będzie super sprzyjający rok. Odmiany które podałem są tylko propozycją i czekam na doświadczenia forumowiczów. Jeżeli stwierdzą że lepiej sadzić Muscarisa ,Chardonney ,czy Gewurztraminera to takie posadzę. Szklarni na razie nie mam, ale jak będę pewny na 100% o trafności pomysłu to kupię używaną ok.2000m2 . Pytasz ,, ile w tym sensu'' , wszystko zależy od spojrzenia na całość inwestycji którą chcę zrobić. Dla tego ,,założyłem '' ten temat żeby wysłuchać opinii tych co mają lub mieli styczność z tym zagadnieniem. Bardzo proszę wszystkich forumowiczów którzy mają jakiekolwiek doświadczenia z uprawą odmian przerobowych pod osłonami ,aby dzielili się swoimi doświadczeniami i uwagami.
Misza -Johanniter dojrzeje co roku w gruncie ale w Lubuskim w Wielkopolsce z terminem dojrzewania 5-15 października ,może być różnie ,wystarczy trochę za dużo pochmurnych dni lub deszczu we wrześniu i nie dojrzeje.

Pozdrawiam Darek

Aż tak źle z dojrzewaniem to nie jest :mrgreen:
Wielkopolska, Mazowsze, Lubelskie to najbardziej nasłonecznione rejony z opadami w granicach 500mm
Z Johaniterem u mnie to dopiero początki, ale dojrzał w 2011 zupełnie dobrze.
Przerobówki w szklarni trzeba sadzić takie które dojrzewają późno w gruncie i wymagają dużo ciepła.
Np. PG, Gewurztraminer, Riesling, Merlot, Cabernet Sauvignon itd
Ale aby z nich zrobić wino z "górnej półki" to może się okazać niemożliwe ze wzgłędu na zbyt niskie kwasy :mrgreen: przy uprawie w szklarni. :?: :!:
pozdr. Zbyszek

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 29 kwietnia 2012, 21:33 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 10 kwietnia 2012, 22:32
Posty: 134
Lokalizacja: Poznań
zbyszekB możesz mi wytłumaczyć bo nie jestem jeszcze taki ,, kumaty'' jak Ty. Dlaczego wino zrobione z winorośli rosnących w szklarni będzie miało za niską kwasowość ?

Pozdrawiam Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 29 kwietnia 2012, 22:07 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Z prognozy wzrostu temperatur dla dorzecza Odry, wynika że za jakieś 10 lat przekroczy 2800 dla obszaru m. inn. Wielkopolski.
Z twoich wpisów wynika że chciałbyś kontrolować temperaturę w obszarze uprawy.
No to może przyda Ci się jak zacytuję kolegę Gronkowca: "Z moich doświadczeń, najważniejsza jest temperatura ziemi w okolicy korzeni".
A z moich doświadczeń, to te same sadzonki które mój ojciec zasadził w donicach wyrosły o niebo lepiej, jak te które zasadziłem wprost do gruntu (latem w donicy jest cieplej)

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 29 kwietnia 2012, 22:43 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 10 kwietnia 2012, 22:32
Posty: 134
Lokalizacja: Poznań
Poszukiwacz o tym że temperatura korzeni jest wyższa przy sadzeniu roślin w donicy to wiem od dawna. Od 25 lat sadzę pomidory w tak zwane pierścienie (doniczki bez dna) wypełnione substratem i tym sposobem przez ,,ciepłe'' korzenie przyspieszam dojrzewanie pomidorów o 3 tygodnie. Z tego co piszesz zrozumiałem jeżeli źle to mnie popraw ,że wraz ze wzrostem Sat powyżej 2800, zmniejsza się kwasowość wina zrobionego z winogron rosnącym w cieplejszym z natury klimacie lub jak w moim przypadku w szklarni.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 30 kwietnia 2012, 11:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 6761
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
wielkopolanin napisał(a):
zbyszekB możesz mi wytłumaczyć bo nie jestem jeszcze taki ,, kumaty'' jak Ty. Dlaczego wino zrobione z winorośli rosnących w szklarni będzie miało za niską kwasowość ?

Pozdrawiam Darek

Bo winorośla -przerobowe (na wino) nie lubią tropiku.
CS rosnące w np Indie rosną i dojrzewają 2 razy do roku ale wino z nich mierne.
Aby było dobre to w tropiku uprawiają przerobowe wysoko w górach bo tam im chłodniej.
Dużą rolę odgrywa różnica temperatur między dniem i nocą na taniny i kwasowość moszczu pod koniec dojrzewania owoców.
W roku 2009 w Palatynacie (w gruncie) odmiana REGENT miała tak niskie kwasy, że trzeba było dokwaszać.
Dlatego w Hiszpani, Maroku , Gruzji uprawia się inne odmiany niż we Francji i Niemczech.
Odmiana PG w gruncie dojrzewa u mnie w połowie października.
Ta sama odmiana w nieogrzewanej szklarnii dojrzewa pod koniec sierpnia i przez to owoce nie doznają chłodów powstrzymujących rozkład kwasów.
Zbiory gdy stosunek kwasów winowego do jabłkowego jak 1:1 (przynajmniej zbliżony)
Gdy przewaga jabłkowego to wino kwaśne.
Gdy przewaga winowego to wino nietrwałe.
Wino z ''górnej półki" to odpowiednie proporcje w moszczu : cukru, kwasów, tanin i aromatów.
W szklarni raczej nie do uzyskania.??
Ale próbuj :!: :idea:
Napisz TU jak będziesz już znał wyniki.
pozdr. Zbyszek
PS
Wielkie wina powstają z odmian późnych i z późnego zbioru.
Była o tym już dyskusja na ten temat z Krzysztofem G.(e-sadzonka)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2012, 10:52 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 10 kwietnia 2012, 22:32
Posty: 134
Lokalizacja: Poznań
zbyszekB dziękuję za odpowiedz teraz wszystko jest dla mnie jasne. Jest rozwiązanie na problem tropiku ,którego nie lubią winogrona i nie tylko podczas wzrostu w szklarni .Aby rośliny się nie ,,ugotowały '' stosuje się cieniówki ,które za pomocą opryskiwaczy lub prostszych sposobów rozpyla się w na zewnętrzną stronę szklarni-szyby. Cienka powłoka powoduje rozproszenie promieni i obniżenie temperatury w szklarni o 5-15 stopni. W zależności od tego jakie zacienienie w danej chwili jest nam potrzebne i jakiej obniżce temperatury oczekujemy rozrabiamy cieniówkę z wodą i nanosimy w słoneczne dni żeby dobrze wyschła na szkle lub foli .Najbardziej popularna i tania jest http://www.farma-malecki.pl/index.php?p ... ki-kredowe Dlatego myślę że w szklarni nie będzie problemu , żeby odpowiednio długo rosły i dojrzewały winorośle i żeby się załapały na trochę chłodu o którym piszesz. Bo nawet jeżeli wrzesień okazałby się wyjątkowo gorący to można tak zabielić szklarnię czy tunel że będzie w nim zimniej niż na dworze. Robiłem tak jak miałem kiedyś kwiaty w szklarni . Przed kwitnieniem kwiatów żeby lepiej wybarwić ich naturalny kolor dobielało się szklarnię kredą malarską ,która po pierwszym deszczu się zmyła .http://beta.agro-rydz.pl/inne-produkty/ ... larni.html


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 1 maja 2012, 13:40 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
poszukiwacz napisał(a):
No to może przyda Ci się jak zacytuję kolegę Gronkowca: "Z moich doświadczeń, najważniejsza jest temperatura ziemi w okolicy korzeni"

Cenne spostrzeżenie. Analizując siedliska w których dawniej istniały winnice na Pogórzu Karpackim też można dojść do podobnego wniosku. Dawniej uprawa winorośli europejskiej ograniczała się tu tylko do niektórych zboczy - tych w których gleba była sucha i ciepła, nigdy natomiast nie utrzymywały się one dłużej na zboczach gdzie gleba była zbyt wilgotna, a więc i zimna. W zasadzie wydaje się, że była to druga z najważniejszych właściwości (po zbyt dużej wysokości n.p.m.), która wyraźnie ograniczała uprawę winorośli europejskiej na wszystkich wydawałoby się idealnych pod innymi względami siedliskach.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Curandero, Yandex [Bot] i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO