Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 05:51

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 134 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 27 sierpnia 2006, 21:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka
[quote="nikodem"]
Jeśli jednak opiszesz coś, co nie jest klasycznie przyjęte, zostaniesz szybko potępiony.

Wydaje mi się, ze jesteś w mylnym błędzie. :D
Otóż jesteśmy wręcz bardzo ciekawi wszystkich eksperymentów. Wszak uprawa winorośli w Polsce jest wciąż jednym wielkim eksperymentem. I na tym forum nader często wynikami naszych eksperymentów się dzielimy.
Jednakże tu jest inny problem. Kapitan wymyślił sobie, ze coś zrobi niekonwencjonalnego i pyta o porady lub perspektywy tego co robi.
A my, choć nie jesteśmy wróżbitami, dobrotliwie odpowiadamy wg naszej skromnej wiedzy.
Jednakże trudno oczekiwać innych niż dotychczasowe odpowiedzi gdyż pewnie nikt z nas takich dziwolągów nie robił.
Dlatego właściwszym byłoby gadać o eksperymencie po jego zakończeniu: zrobiłem tak i tak, wyszło mi (lub nie wyszło) to i to.
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 04:47 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 25 października 2004, 01:00
Posty: 503
Lokalizacja: Gliwice
[quote="Janusz"]
Dlatego właściwszym byłoby gadać o eksperymencie po jego zakończeniu: zrobiłem tak i tak, wyszło mi (lub nie wyszło) to i to.
Janusz

:D
Prawda, ale pewnie kapitan, to niecierpliwa dusza... :wink:

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 17:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5942
Lokalizacja: dolnośląskie
Poprosiłem tylko o poradę i jestem za wszystkie wdzięczny. Nie spodziewałem się natomiast rozważań typu ...co i kedy powinno się pisać. Ale postaram się być bardziej powściągliwy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 17:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka
[quote="kapitan"]Poprosiłem tylko o poradę i jestem za wszystkie wdzięczny. Nie spodziewałem się natomiast rozważań typu ...co i kedy powinno się pisać. Ale postaram się być bardziej powściągliwy.

Ależ pisz sobie co chcesz
Tylko nie dziw się reakcjom.
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 17:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5942
Lokalizacja: dolnośląskie
[quote="Janusz"][quote="kapitan"]Poprosiłem tylko o poradę i jestem za wszystkie wdzięczny. Nie spodziewałem się natomiast rozważań typu ...co i kedy powinno się pisać. Ale postaram się być bardziej powściągliwy.

Ależ pisz sobie co chcesz
Tylko nie dziw się reakcjom.
Janusz
Reakcje merytoryczne, związane z tematem mnie nie dziwią.

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 września 2006, 17:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5942
Lokalizacja: dolnośląskie
[quote="olmek"]

A dlatego ,że jeżeli rozwiną Ci sie teraz pąki , to wyrosną do końca wegetacji pędy , które nie mają szans zdrewnieć .....

Kuba

Z zakopanego pędu Iliczewskiego, rozwinął się pęd na wystającym ostatnim pąku, a na następnym wytworzyły się korzenie. Odciąłem tą część latorośli z korzeniami i pędem i zadoniczkowałem. Pęd ma dwa dość dobrze rozwinięte liście i koronkę. Przykryłem doniczkę butelką po wodzie mineralnej 5l. i trzymam na dworze.
Jak myślicie, czy ta sadzonka ma jakieś sznse i jak radzicie dalej z nią postępować? Zależy mi na niej.

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 września 2006, 17:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Ma, jak za bardzo nie będziesz jej męczył tą butelką :lol:. Odciąć mogłeś też wiosną. Teraz albo do ziemi w dołek i zimą pod kopczyk, albo po zakończeniu sezonu do nieogrzewanego garażu, piwnicy, szopy, a na wiosnę w dołek. Ja wybrałbym drugą wersję czyli jesienią pod dach bo taka sadzonka prawdopodobnie będzie dość późno drewnieć. A jeśli nie zdrewnieje przed zimą to zawsze można ją przetrzymać jeszcze trochę w domu.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 września 2006, 15:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5942
Lokalizacja: dolnośląskie
[quote="Heniek"] Ja wybrałbym drugą wersję .....

Heniek

Tak zrobię. Na wysadzenie do gruntu i pozostawienie na zimę, ma za słaby system korzeniowy, a pęd to dpoiero pierwsze dwa listki.Dzięki

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 września 2006, 17:22 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
To, że ma za słaby system korzeniowy to bujda. System korzeniowy równie dobrze rozwinęłaby sobie wiosną. Groźniejsze jest to, że prawdopodobnie nie zdąży zdrewnieć przed przymrozkami i później mrozami, a to zniszczyłoby sadzonkę. No chyba, że jesień potrwa do stycznia.
Włodekj


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 26 listopada 2006, 18:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5942
Lokalizacja: dolnośląskie
[quote="kapitan"]
Z zakopanego pędu Iliczewskiego, rozwinął się pęd na wystającym ostatnim pąku, a na następnym wytworzyły się korzenie. Odciąłem tą część latorośli z korzeniami i pędem i zadoniczkowałem. Pęd ma dwa dość dobrze rozwinięte liście i koronkę. Przykryłem doniczkę butelką po wodzie mineralnej 5l. i trzymam na dworze.
Jak myślicie, czy ta sadzonka ma jakieś sznse i jak radzicie dalej z nią postępować? Zależy mi na niej.

Stoi sobie mój Iliczewskij pod koniec listopada w ciepłej kuchni na parapecie i ma ok 8 listków. Specjalnie nie przyrasta. Jupiter którego katuję podobnie nieżle rośnie. Jak Wam się chce poczytać trochę w tył to sobie przypomnicie jak te cuda powstały. Problem jest w tym czy jeszcze trzymać je w cieple czy próbować wprowadzać w stan uśpienia (drewnienia) np poprzez przeniesienia w chłodniejsze ale nie mroźne miejsce.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 26 listopada 2006, 18:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Nie martw sie zdrewnieje. Na mój gust zacznie drewnieć dopiero gdzieś w połowie stycznia. Miesiąc później możesz wynieść do chłodnego. Wiosną też Ci późno ruszy :roll:

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 26 listopada 2006, 19:11 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
Możesz wystawic do chłodnego. W ciepłym ma za mało światła. Ogranicz podlewanie. W ciągu miesiąca powinieneś mieć zdrewniałe na pierwsze dwa pąki. Na więcej nie licz. Zetnij wtedy za 4 pakiem. Będzie wtedy dalej drewniało (brązowiało), ale dla Ciebie wystarczą te 2 pierwsze paki. Wiosną opóźnienie nie powinno być duże, ale sadzonka będzie słaba.
Włodekj[/url]


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 19 grudnia 2006, 19:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3943
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
[quote="kapitan"]Nikodem dzięki za naukę.
Ukorzeniając klasycznie dochowałem się w tym roku pięknych sadzonek Perły Zali. Wyszła paktycznie 10 na 10. Muskat Odeski -wyszedł w 60%, ale np z Gołuboka na 10 sadzonek, ostało się 2. Ponieważ nie z każdą odmianą udaje się ukorzenianie, tak jak bym chciał, zainteresowałem się odkładami. Opiszę moją modyfikację odkładu chińskiego, która daje całkiem dobre efekty w ukorzenianiu latorosli:
1. Na początku dobrze rozwinętą latorośł skracam(o 3-4 międzywęźla)
2. Resztę pozbawiam liści
3. Usuwam co drugi pąk, począwszy od drugiego (licząc od końca latorośli)
4. Miejsca po usuniętuch pąkach obsypuję ukorzeniaczem.
5. W ścianach butelek (1,5 l) po wodzie miner. robię dwa otworki na przeciw siebie, tak aby przeprowadzić latorośl.
6. Tak przygotowane butelki nakładam kolejno na latorośl,w miejsca po usuniętych pąkach i wypełniam butelki ziemią.
7 Nie usunięte pąki pozostawiam między butelkami.
8 Wszystkie pąki licząc od łozy/pnia do pierwszej butelki usuwam
Po około 3 tygodniach, w butelkach są korzenie, a z pąków pasierby. Gdy korzenie są wystarczająco rozwinięte ( wyrażnie widoczne w butelkach) tnę latorośl między butelkami i już są sadzonki. Zauważyłem zależność tego rodzaju: jeżeli rozwinie się pąk, to w butelce przed nim są rozwinięte korzenie. Jeżeli pąk sie nie rozwinie to w butelce przed nim nie ma korzeni. Ale to muszę jeszcze potwierdzić. Jeszcze w ubiegłym roku tak zrobione sadzonki wysadziłem do gruntu i w tym roku mają się nieżle. Niestety nie wiem jak się te odmiany nazywają (dwie tak robiłem)
W tym roku robię tą metodą:
Kieszę-1, Jupitera,Kodriankę 218 , Arkadię i kilka innych niezidentyfikowanych
O wynikach będę mógł powiedzieć za miesiąc.


nie lubie nikomu kadzić ale jakoś nikt nie zwrócił uwagi.. To jest po prostu Kapitalne !!

Czy nie uważacie, że Kapitan jest geniuszem ? Przedtem ten prąd na krety, teraz te odkłady, tzn odwrotnie: przedtem odkłady a potem krety

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 20 grudnia 2006, 10:52 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 13 maja 2005, 01:00
Posty: 844
Lokalizacja: Tarnów
nieźle kombinuje ten kapitan :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 20 grudnia 2006, 14:42 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5942
Lokalizacja: dolnośląskie
Sądzę, że o wiele lepszy efekt da ukorzenianie w ten sposób odpowiednio dorodnej,zdrewniałej i nisko rosnącej, ubiegłorocznej łozy (zamiast latorośli) . Łozę oczywiście trzeba zabezpieczyć żeby nie przemarzłą na krzewie. Ukorzenianie łozy można by już zaczynać od maja.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 134 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO