Teraz jest środa, 21 maja 2025, 15:16

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 27 czerwca 2004, 21:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
W lekcji 3 Tamary Jaszczenko tutaj
http://semena.alt.ru/lesson3.php
znajduje się opis ukorzeniania zielonych pędów i jest tam zdanie, że roztwór w którym się ukorzenia trzeba m. innymi zaprawić "кристалликом марганцовки" tj nadmanganianem potasu ewentualnie innymi substancjami tj preparatami hormonalnymi czyli naszym ukorzeniaczem, albo miodem kwiatowym. Zastanawiam się jakie działanie ma nadmanganian potasu i ile tego trzeba dodać do roztworu? Może ktoś coś wie?

Heniek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 czerwca 2004, 08:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 2347
Lokalizacja: Wrocław/Piława Region Dolnego Śląska AOC Pogórze Sudeckie
Nadmanganian potasu jest silnym utleniaczem i ma działanie dezynfekujące. Czy ma jeszcze jakieś szczególne dla winorośli - nie podejrzewam.
KMnO4 na organizmach żywych stosuje się zazwyczaj w postaci mocno rozcieńczonych roztworów - jasnoróżowej barwy, myślę gdzieś do 1%.
Roztwór trwały nie jest.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 19:46 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 422
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Próbuję Henryku ukorzeniać w wodzie z niewielką ilością nadmanganianu, (roztwór lekko różowy). Myślę, że chodzi tu o dezynfekcję i niedopuszczenie do gnicia. Czy się uda ? Już 10 dni i nic jeszcze nie widać. Czekam dalej.....


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 24 sierpnia 2004, 06:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
Trochę zmienię kierunek dyskusji, choć ciągle będzie o ukorzenianiu zielonych. Często z korzenia lub szyjki korzeniowej odbija jakaś zbłąkana latorośl. Z reguły ma korzonki. Wystrczy ją oderwać i mamy ukorzeniony okaz. Do tej pory uszczykiwałem takie odrosty. Zmieniłem taktyke od kiedy przez przypadek wyrwałem latoroś z pokaźnymi korzeniami. Poszło do donniczki i już od jakiegoś miesiąca ładnie rośnie. Nawet liści nie obrywałem.
Ale czy to oby warto takie eksperymenta robić? Czy to zdrewnieje? Klasyczny przykład knotka.
Pozdrawiam,
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 24 sierpnia 2004, 07:03 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="Pawel"]Ale czy to oby warto takie eksperymenta robić? Czy to zdrewnieje? Klasyczny przykład knotka.
Pozdrawiam,
Paweł


Zdrewnieje. I poczekaj jeszcze trochę, a za rok zobaczysz co z "knotka" urośnie.

Heniek

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 12 września 2004, 14:12 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 422
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Jak już pisałem, za przykładem Heńka, postanowiłem spróbować ukorzenić pasierby w wodzie ze śladową ilością nadmanganianu potasu (woda ledwo zaróżowiona). Umieściłem w trzech butelkach po pasierbie z Bianci, Kristaly i Js-26-205, zostawiłem to na dworze i nic się długo nie działo, przeniosłem do domu, po tygodniu SUKCES, wszystkie pasierby mają korzenie jedne większe inne mniejsze (najmniejsze to 1cm). Brak jakichkolwiek śladów gnicia, woda jest bardzo klarowna. W międzyczasie podobne pasierby w samej wodzie zmarniały (woda mętna, pływają jakieś strzępki )


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 września 2004, 09:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="Zenek"]Jak już pisałem, za przykładem Heńka, postanowiłem spróbować ukorzenić pasierby w wodzie ze śladową ilością nadmanganianu potasu (woda ledwo zaróżowiona). Umieściłem w trzech butelkach po pasierbie z Bianci, Kristaly i Js-26-205, zostawiłem to na dworze i nic się długo nie działo, przeniosłem do domu, po tygodniu SUKCES, wszystkie pasierby mają korzenie jedne większe inne mniejsze (najmniejsze to 1cm). Brak jakichkolwiek śladów gnicia, woda jest bardzo klarowna. W międzyczasie podobne pasierby w samej wodzie zmarniały (woda mętna, pływają jakieś strzępki )


Gratulacje i dzięki za sprawdzenie sposobu bo mi się nie chciało po aptekach stać w kolejkach. Porób Zenku jakieś zdjęcia to może jakiś artykuł się napisze.

Heniek

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 września 2004, 10:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka
Tak sobie czytam ten wątek, czytam i nasuwa mi się pytanie: po co?
Po co ukorzeniać pasierby? Oczywiście po za ciekawostkowym eksperymentowaniem.
Czy macie pomysł jak to przechowac przez zimę by miec z tego jakikolwiek pożytek?
Ciekaw jestem nie statystyki prób ukozrenienia, ale statystyki uzyskania z takich sadzonek wartościowego krzewu.
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 września 2004, 10:59 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 422
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Szanowny Januszu, bardzo cenię sobie Twoje uwagi. Nie zapominaj jednak, że niektóre odmiany trudno jest ukorzenić ze sztobrów. Czasami jest też potrzeba takiego ukorzenienia, gdy dysponujemy tylko zielonym fragmentem interesującej nas rośliny. Dobrze jest więc mieć sprawdzony i niezawodny sposób postępowania w takiej sytuacji. A poza tym...... czyż nie chcemy wiedzieć, możliwie wszystkiego o winoroślach? Nie polecamy przecież takiego sposobu rozmnażania, jako podstawowego. Sadzimy i rozmnażamy jak wszyscy, nie możesz odmawiać prawa do eksperymentów.
Dodaję, że ukorzenione w ubiegłym roku pasierby, a wysadzone na wiosnę do gruntu, osiągnęły zależnie od odmiany, od 120 do 220cm, przy grubości 0,5 do 0,8 cm.


Ostatnio edytowano poniedziałek, 13 września 2004, 11:34 przez Zenek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 września 2004, 11:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="Janusz"]Tak sobie czytam ten wątek, czytam i nasuwa mi się pytanie: po co?
Po co ukorzeniać pasierby? Oczywiście po za ciekawostkowym eksperymentowaniem.


Pomyśl sobie o jakiejś odmianie którą bardzo chciałeś mieć i nie mogłeś dostać na wiosnę sztobra, a możesz uciąć sobie tego lata gdzieś pasierba z niego. Nie utniesz?

[quote="Janusz"]Czy macie pomysł jak to przechowac przez zimę by miec z tego jakikolwiek pożytek?

Na doniczki znajdę miejsce w garażu

[quote="Janusz"]Ciekaw jestem nie statystyki prób ukozrenienia, ale statystyki uzyskania z takich sadzonek wartościowego krzewu.
Janusz

Powiem Ci za 3 lata :lol: bo w przyszłym roku jak taka sadzonka podrośnie na wiosnę to powędruje do gruntu, za 2 lata puszczę ją na 2 pędy, a owoce mam nadzieje zebrać za 3 lata.

Heniek

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 września 2004, 15:45 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 czerwca 2004, 01:00
Posty: 61
A gdzie mogę dostać madmanganian potasu ? ( o ile pamiętam z chemi to chyba KMnO4 ). I jakie to są "niewielkie ilości" które trzeba dodać do wody - ile KMnO4, na ile wody?

_________________
Życie jest piękne


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 września 2004, 15:56 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Apteka takie małe czarne tabletki.
Ile to mało? To jakbyś wyciągnął te tabletki i pozostały pył wsypał do wody. Do szklanki czy słoiczka (nalewa się 1-2cm wody) powinno wystarczyć. Roztwór jak pisał Zenek jest jasnofioletowy to jest bardzo dobry wskaźnik bo nadmanganian ma bardzo intensywny kolor.

Heniek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 września 2004, 16:21 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 422
Lokalizacja: okolice Częstochowy
woda zaróżowiona, tj na litr maleńki okruszek z tabletki, po pewnym czasie kolor znika


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 13 września 2004, 22:56 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 czerwca 2004, 01:00
Posty: 61
Czy to przypadkiem nie są takie małe tabletki do kąpieli niemowlaków? Bo jako świeży tatuś coś takiego posiadam

_________________
Życie jest piękne


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 14 września 2004, 09:04 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 422
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Kalium Hipermanganicum


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO