[quote="kapitan"]
Od czwartku do dzisiaj trwało napełnianie ukorzeniarki. 565 sztobrów, 64 odmiany

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P

[quote="dominikams"][quote="kapitan"]
Od czwartku do dzisiaj trwało napełnianie ukorzeniarki. 565 sztobrów, 64 odmiany

_________________
****

Płyta spisuje się wyśmienicie. Sztobry po 10 dniach mają już ładny kalus. Sprawdzałem Kodriankę 218 i Regenta. Skrzynię ustawiłem w szopie. Jest osłonięta przed bezpośrednim dostępem promieni słonecznych. Tylko nieliczne pąki dają oznaki, że wkrótce się rozwiną. Obecnie temperatura na wyskości stopek sztobrów 28 st. Po świętach zacznę ją systematycznie obniżać do poziomu 18-20 st. Taką temperaturę gruntu mam na głębokości ok 8-10 cm w namiocie foliowym, który czeka na sztobry.

_________________
****

Dzisiaj zakończyłem przenoszenie sztobrów z ukorzeniarki do namiotu foliowego. Mam ich w gruncie ok 500 i 100 w doniczkach. Bardzo jestem ciekaw końcowego efektu ukorzeniania w obu sytuacjach.

_________________
****

No kapitanie kawał dobrej roboty. Chuba znowu wezmę z Ciebie przykład tak jak w przypadku ukorzeniania latorośli w petach w ubiegłe lato. Wiem, że masz tego dużo, ale nie każdy sztoberek to inna odmiana, więc jak byś podał same odmiany jakie ukorzeniasz w tym namiocie to byłbym wdzięczny, a może kiedyś chętny na sztoberki z tych odmian

Jeżeli ktoś chciałby porównać efekty wstępnego ukorzeniania, w identycznych warunkach różnych odmian to zapraszam.
http://winnica.bloog.pl/gal,569692,titl ... index.html
Są tam zdjęcie ponad 20 odmian w czasie przesadzania z ukorzeniarki do namiotu foliowego.

_________________
****

Ja się tylko zastanawiam jak ty nad tym zapanujesz za 2-3 miesiące. Będziesz miał jeden, wielki, zielony gąszcz. Dużo łatwiej pędzić i później kopać sadzonki z gruntu jeśli są posadzone w rządku i na pryzmie.
One przecież rosną dużo intensywniej niż doniczkowe, a w foliaku tym bardziej.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

[quote="Misza"]Ja się tylko zastanawiam jak ty nad tym zapanujesz za 2-3 miesiące. Będziesz miał jeden, wielki, zielony gąszcz. Dużo łatwiej pędzić i później kopać sadzonki z gruntu jeśli są posadzone w rządku i na pryzmie.
One przecież rosną dużo intensywniej niż doniczkowe, a w foliaku tym bardziej.

[quote="aguskac"]Może one tylko do Zośki... tak jak ja mam w kartonach po mleku.. a potem w grunt? Dobrze myślę?

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

[quote="Misza"]Ja się tylko zastanawiam jak ty nad tym zapanujesz za 2-3 miesiące. Będziesz miał jeden, wielki, zielony gąszcz. Dużo łatwiej pędzić i później kopać sadzonki z gruntu jeśli są posadzone w rządku i na pryzmie.
One przecież rosną dużo intensywniej niż doniczkowe, a w foliaku tym bardziej.

_________________
****

[quote="aguskac"][quote="Misza"]Ja się tylko zastanawiam jak ty nad tym zapanujesz za 2-3 miesiące. Będziesz miał jeden, wielki, zielony gąszcz. Dużo łatwiej pędzić i później kopać sadzonki z gruntu jeśli są posadzone w rządku i na pryzmie.
One przecież rosną dużo intensywniej niż doniczkowe, a w foliaku tym bardziej.

_________________
****

Minęło trzy tygodnie jak umieściłem sztobry w namiocie. W mojej ocenie to dobre trzy tygodnie. Straty są minimalne. Sadzonki dzisiaj wyglądają tak:



W śród towarzystwa zdecydowanie wyróżnia się ta sadzonka- "Królowa Seneka". Chyba jesienią ogłoszę na nią licytację , bo dla mnie jest zbędna. Spokojnie będzie można ją posadzić na głębokości 0,5 m, albo i głębiej.


Jako ciekawostkę przyrodniczą przedstawiam poniższe zdjęcie. Nie było by w nim nic dziwnego, gdyby nie to, że sztobry do tych szdzonek to przemarznięte, ukorzenione w ubiegłym roku, sadzonki z latorośli. Pozostawiłem je na zimę w zimnej szopie, w której jak jednej przemarzł system korzeniowy. Żal mi było to wywalić, więc skróciłem o jedno międzywężle, w ukorzeniaczz i do ziemi w namiocie ( nie grzałem). Jak widać na zdjęciu wszystkie 40 żyją i dobrze się mają. Trochę mnie to zaskoczyło. Szczerze mówiąc liczyłem że wszystko wywalę.

_________________
****

Jak walczysz z chwastami , kapitanie ? Chemia , grabki ? Zbyszek

[quote="zypsek"]Jak walczysz z chwastami , kapitanie ? Chemia , grabki ? Zbyszek

_________________
****

Kapitanie masz rękę do sadzonek, ale ta królowa Seneka to jak się spodziewam, bez licytacji za cenę wskazaną przez Ciebie pójdzie na jesieni do mnie Co Ty na to, bo wiesz już co myślę o tej odmianie? Jeszcze jedno, ukorzenianie latorośli według Twojego pomysłu już mi się udało, ale teraz to w lecie stawiam namiot foliowy, bo widzę na zdjęciach konkretne wyniki. Jestem pod wrażeniem 8O Pozdrawiam lantan.