sulima napisał(a):
pjetrof napisał(a):
na noc chyba profilaktycznie wyłączę
Jak już raz włączysz to nie wyłączaj, ustaw termometr doglebowy na takiej samej wysokości co ten od RT2 i w podobnym położeniu tzn nie wiem co masz do podgrzewania np jeśli druty to termometr od RT2 jak ustawisz nad drutem to tak samo termometr doglebowy, ukorzenianie to nie jest jakaś kosmiczna technologia nawet jak temperatura z jakiegoś powodu wzrośnie Ci znacznie od zalecanej na jakiś czas to nic się nie stanie, znam to z doświadczenia, kontroluj temperaturę dodatkowym termometrem i koryguj na ustawieniach RT2, faktem jest że temperatura na zewnątrz powinna być niższa, zawoskowane masz końcówki? te na górze oczywiście, jak nie to zawoskuj a jak nie masz wosku szkółkarskiego to rozpuść świeczkę i zawoskuj tym, żeby opóźnić wzrost części zielonej
Wszystko mam tak zrobione. Termometr na tej samej głębokości co czujka. Końcówki zaparafinowane świeczką. Jako humoreskę powiem, że jeden sztober mam zaparafinowany z obu stron

- robiłem to późno w nocy i w zmęczeniu już nie zauważyłem, że to nie ten koniec. Ale z ciekawości zostawiłem nawet takiego, żeby zobaczyć, czy cokolwiek się stanie.
RT-2 na razie działa dobrze. Odczyty z niego i z termometra są zbieżne. Tylko na początku mała wtopa była, bo nie pomyślałem o jednej rzeczy. RT ustawiłem na 25C, a jak go wyłączyłem na noc i sprawdziłem termometrem przed spaniem, to pokazał 30C. Dobrze, że jednak na noc wyłączyłem bo grzało by się jeszcze mocniej. To przez bezwład perlitu - dałem czujkę około 5cm nad dnem i zanim temperatura doszła do niej to nisko zrobiło się już więcej i mimo wyłączenia temperatura dalej rosła. Ale rano było 28 więc się już wszystko wyrównało i chyba działa dobrze.
Jedynie czujnik wilgotności (jest w termometrze) pokazuje że jest sucho. Nie wiem czy mam lać więcej w ten perlit żeby pływał? Chyba powinien być tylko wilgotny a nie mokry. Myślę, że tak zostawię, bo tak też sugerował Kapitan w swoim filmiku, żeby dać ile wchłonie.