Teraz jest środa, 14 maja 2025, 18:44

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 310 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 18:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 19:20
Posty: 533
Lokalizacja: Łódź, a winorośla mam na działce niedaleko Jeziorska
kapitan napisał(a):
sailor napisał(a):
Ukorzeniałem zawsze w ciemnym pomieszczeniu, aby dodatkowo nie pobudzać pąków.
Z tego jednoznacznie wynika, że ciemne pomieszczenie wpływa na "niepobudzenie" :roll: i raczej nie o temperaturę chodzi autorowi.
Nie mam pojęcia w jaki sposób więc dopytuję.
Zjawisko fotoperiozy. Wygooglaj, ja nic nie zrozumiałem z wyników wyszukiwania

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 19:33 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Nie sądzę by fotoperioza miała w tej sytuacji zastosowanie. Przy tego typu ukorzenianiu ( sterowane: temperatura i wilgotność) ingerencja człowieka właśnie w to co nazywa się fotoperiozą jest tak drastyczna, że rola światła lub jego brak nie ma wpływu na start pąków. Ponadto fotoperioza mówi nam o określonych zachowaniach roślin w odniesieniu do wzajemnej relacji długości dnia i nocy, a nie zachowaniach roślin w ciemnościach.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 20:43 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 19:20
Posty: 533
Lokalizacja: Łódź, a winorośla mam na działce niedaleko Jeziorska
kapitan napisał(a):
Nie sądzę by fotoperioza miała w tej sytuacji zastosowanie. Przy tego typu ukorzenianiu ( sterowane: temperatura i wilgotność) ingerencja człowieka właśnie w to co nazywa się fotoperiozą jest tak drastyczna, że rola światła lub jego brak nie ma wpływu na start pąków. Ponadto fotoperioza mówi nam o określonych zachowaniach roślin w odniesieniu do wzajemnej relacji długości dnia i nocy, a nie zachowaniach roślin w ciemnościach.


Moze po prostu autorowi chodziło o promieniowanie podczerwone pochodzące ze światła które minimalnie podgrzewałoby górę sztobrów. Pewnie wpływ żaden ale im więcej czynników tym bardziej ekspercko brzmi :)

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 marca 2019, 00:20 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2017, 23:24
Posty: 279
Lokalizacja: Szczecin / okolice Zalewu Szczec.
kapitan napisał(a):
sailor napisał(a):
Ukorzeniałem zawsze w ciemnym pomieszczeniu, aby dodatkowo nie pobudzać pąków.
Z tego jednoznacznie wynika, że ciemne pomieszczenie wpływa na "niepobudzenie" :roll: i raczej nie o temperaturę chodzi autorowi.
Nie mam pojęcia w jaki sposób więc dopytuję.


Czuję się wywołany do tablicy, więc wyjaśniam. Otóż przy bardzo słabym oświetleniu (szyba do ciemnej łazienki - tak miałem przy ukorzenianiu w mieszkaniu) szparagi, czyli cienkie, długie i rachityczne pędy, tworzyły się z wielu pąków, które wystartowały. Zapewne decydujące znaczenie przy wybijaniu pąków miała tu temperatura. Pomyślałem jednak, że w całkowitej ciemności, gdy nie ma bodźca świetlnego, pędy nie będą startowały i wybiegały tak ochoczo. Oczywiście jeśli się mylę, proszę mnie poprawić. A fotoperiodyzm jest jednak u roślin jednym z czynników, określających ich przechodzenie w stan spoczynku i budzenia się wiosną.
Cytat z Wikipedii: "Fotoperiodyzm ma także wpływ na wykształcanie bulw, rozłogów, opadanie liści, mrozoodporność roślin, przechodzenie w stan zimowy drzew i krzewów".
Oczywiście inną jest sprawą, na ile jest on istotny przy tak silnych bodźcach, jakie występują przy ukorzenianiu w ukorzeniarce. A ja po prostu "dmuchałem na zimne". Nie jest jednak moją intencją twierdzenie, że należy ukorzeniać tylko w całkowitej ciemności.

Pozdrawiam.
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 marca 2019, 16:14 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 4 listopada 2010, 12:18
Posty: 119
Lokalizacja: łódzkie
Wszystkie rośliny po przejściu fazy spoczynku w odpowiedniej temperaturze wypuszczają pąki lub pędy niezależnie od oświetlenia a niektóre takie jak;cebulowe, bulwiaste itp.startują z pod kilkucentymetrowej warstwy ziemi gdzie zupełnie światło nie dociera .Im grubsza jest warstwa tym trudniej przebić się do naświetlenia.Pędy ,które wyrosły w zupełnej ciemności -nawet jeżeli temperatura była niska-będą zawsze wybiegnięte i jasne /rachityczne/.Reasumując;stopki sztobrów w ciepełku a główki w chodzie i dobrze naświetlone.Ot i cała filozofia.Pozdrawiam.Piotr.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 marca 2019, 19:52 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Intensywne i bezpośrednie nasłonecznienie nie jest potrzebne, a nawet jest niewskazane, ale światło dzienne jest konieczne. Światło "północne" jest w zupełności wystarczające do tego by zachodził od początku proces wytwarzania chlorofilu i fotosyntezy, bo o to tu chodzi. Sztobry kalusowane w takich warunkach można bez większych problemów wysadzać w grunt. Wybiegnięte, cienkie pędy z małymi liśćmi, ale zielone, to nie jest to co zwykło się nazywać szparagami. Szparagi to jasne, czasami całkowicie białe (dlatego szparagi) pędy, które rosną w warunkach drastycznego braku światła. Takie pędy są pozbawione chlorofilu, a rośliny zielone nie mogą bez niego prawidłowo się rozwijać i są mega wrażliwe na promienie słoneczne.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 15:00 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 24 maja 2017, 08:00
Posty: 643
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Pytanie może dziwne, ale jednak zadam :D Czy praktykował ktoś schładzanie góry sztobrów w ukorzeniarce kładąc na perlicie np wkłady z lodówki turystycznej? :oops: Bo tak mnie naszło, że mógłby to być niezły pomysł na dodatkowe obniżenie temperatury i opóźnienie startu pąków.

Przy okazji jeszcze jedno pytanie. Jeżeli naszczepię np górny pąk odmiany x na sztobra odmiany y, to wystarczy, że zawoskuję i teoretycznie powinni się przyjąć? No to jeszcze jedno pytanie. Gdzieś na tym forum spotkałem się z opinią, że takie właśnie szczepienie może mieć wpływ na naszczepianą "lepszą" odmianę, że może ona coś przejąć z odmiany na którą szczepimy i np. może to już nie być ten sam Regent, co sadzonka właskokorzeniowa... :eh:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 20:14 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Chłodzenie wkładami ? Syzyfowa praca. Jeśli koniecznie chcesz chłodzić to raczej klimatyzator, albo ogniwa peltiera. Ale sensowniej znaleźć miejsce z zimnym pomieszczeniem i dostępem do prądu ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 20:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 19:20
Posty: 533
Lokalizacja: Łódź, a winorośla mam na działce niedaleko Jeziorska
newrom napisał(a):
Chłodzenie wkładami ? Syzyfowa praca. Jeśli koniecznie chcesz chłodzić to raczej klimatyzator, albo ogniwa peltiera. Ale sensowniej znaleźć miejsce z zimnym pomieszczeniem i dostępem do prądu ;)
Słuszne. I tak pewnie największym wyzwaniem jest właściwa wilgotność. Perlit namoczony potrafi oddać takie ilości wilgoci, że po 2 tygodniach bez podlewania pojedyncze sztobry zaczynają gnić. Wygląda na to, że perlit po płukaniu powinno się osuszyć...

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 21:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
A po co "walczyć" z tymi pąkami?

_________________
****


Ostatnio edytowano niedziela, 10 marca 2019, 21:33 przez kapitan, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 21:11 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 24 maja 2017, 08:00
Posty: 643
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
kapitan napisał(a):
A po co "walczyć" z tymi pąkami?


Aby całe siły szły w korzeń :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 22:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
Siły to trzeba żeby obalać te wszystkie mity :mrgreen:
Na dole jest link jak ja to robię. Uzupełniając dodam, że ukorzeniarka stoi w drzwiach szopy. Po otwarciu drzwi dochodzi do niej światło od strony północnej. Na noc przykrywam pokrywą styropianową, na dzień odkrywam i otwieram drzwi zapewniając światło. 2-2,5 tygodnia i 99 % sztobrów jest odpowiednio zakalusowana, pąki nabrzmiałe lub w fazie pękania. Nie ma rozwiniętych latorośli. Trzeba się nauczyć utrzymyać odpowiedni poziom podłoża. Im mniej o tym wiemy, to powinniśmy więcej sypać pod sztobry.
https://www.youtube.com/watch?v=BDXbWssEZh8

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 22:26 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1686
Lokalizacja: okolice Ojcowa
mihuu napisał(a):
kapitan napisał(a):
A po co "walczyć" z tymi pąkami?
Aby całe siły szły w korzeń :mrgreen:
Mity mitami, ale zawsze jest jakieś ale. Fakt: do zakalusowania w temp 25-28 deg potrzeba 2 tygodnie, a pąkom do nabrzmienia wystarczy 3 dni. Cała zabawa z ukorzeniarką to równanie szans, żeby nie mieć 5 cm zielonego i zero korzeni. A jeżeli wysadza się odrazu na czarną folię np. 1 maja to dobrze mieć kalus a pąki uśpione.

Jeżeli Komuś gniją sztobry w perlicie to znaczy, tak jak pisze Kapitan, za głęboko wciśnięte.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 22:59 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2019, 19:20
Posty: 533
Lokalizacja: Łódź, a winorośla mam na działce niedaleko Jeziorska
suszi napisał(a):
Jeżeli Komuś gniją sztobry w perlicie to znaczy, tak jak pisze Kapitan, za głęboko wciśnięte.


Zgadza się, tam mniej mokro.
Oglądałem na filmie Kapitana te 10cm, ale nie wiem czemu umieściłem na 3cm.
Wczoraj poprawiłem. Mały pedicure tych miękkich i wróciły sporo wyżej, a te ukorzenione już w doniczkach. Pąki dopiero delikatnie pęcznieją więc po korekcie powinno być dobrze

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 marca 2019, 23:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5945
Lokalizacja: dolnośląskie
suszi napisał(a):
a pąkom do nabrzmienia wystarczy 3 dni.


Takie historie to tylko na mocno rozbudzonych sztobrach. Dużo zależy co pakujemy do ukorzeniarki. Można nie moczyć sztobrów przed ukorzenianiem, to też daje pąkom więcej czasu.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 310 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], DotNetDotCom.org [Bot], Yandex [Bot] i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO