Jestem ciekaw czy ktoś rozpozna czego to sztobry po 2 tyg w ukożeniarce;)

Ligustr, wiąz?

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Kiwi...Atkinidia

-- środa, 10 kwietnia 2019, 14:11 --

To jeszcze jedna zagadka tym razem chyba łatwiejsza;) też 2 tyg w ukoreniarce...

Spoko już nie będę;) po prostu kiedyś pytałem co jeszcze można by ukorzeniać podobnie jak winorośl i zrobiłem eksperyment dzielę się tutaj tym bo rezultaty są wg. Mnie bardzo fajne , gdyby ktoś chciał spróbować to widać że warto;)
To drugie to jeżyna bezkolcowa

Niekoniecznie. Mrozem bardziej mogły dostać te z brzegu.

Wniosłem wszystkie skrzynki przed nocą i zauważyłem jeszcze na kilku "nn od Gronkowca" brązowienie i zwijanie brzegów listków, a są w różnych skrzynkach. Coś tej odmianie nie pasuje. Trudno, nie będę za nią płakał, jest wiele innych w jej miejsce

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Wniosłem wszystkie skrzynki przed nocą i zauważyłem jeszcze na kilku "nn od Gronkowca" brązowienie i zwijanie brzegów listków, a są w różnych skrzynkach. Coś tej odmianie nie pasuje. Trudno, nie będę za nią płakał, jest wiele innych w jej miejsce


A jestes pewien, ze nie sa przelane i nie zagniwaja korzenie?

Witam
Czy słusznie zaobserwowałem że sztobry cięte około lutego szybciej dostają kalusa i puszczają pąki niż te cięte jesienią??
Gdzieś widziałem na forum taką opinię ale nie pamiętam czy to była sprawdzona teoria czy tylko gdybanie. Kupiłem kilka sztobrów ciętych jesienią i kalusa mają wszystkie ale tylko nieliczne mają korzonki i pąki. Natomiast moje cięte w lutym oszalały i korzeń wielki i pąki też już mają.

Z moich doświadczeń wynika,że im później ukorzenianie - mówię porównanie styczeń - maj, lepiej się ukorzeniają. Co ciekawe u mnie kallus malutki, od razu korzonki, pomimo kaleczenia stopki. Ukorzeniałem rok temu pod koniec stycznia-dokokładnie 30.1. Dla mnie i dla sadzonek to była męczarnia. Najlepiej z odpowiednim wyprzedzeniem zacząć ukorzenianie i potem do szkółki. W tym roku zacząłem 1. dekada marca. Lepiej i szybciej puszczają korzonki. Druga sprawa,że rok temu ukorzeniarka, w tym roku parapet.
RM pisał,że winorośl ma swój cykl wegetacyjny. Najlepiej jest się z nim zsynchronizować. Nie budzi się niedźwiedzia w środku zimy.

U mnie tak samo .Cięte wiosną (około 50 szt)po niecałych dwóch tygodniach w ukorzeniarce mocno rozwinięte natomiast te cięte jesienią i kopczykowane (około 150 szt) jeszcze uśpione pąki .

Pozdrawiam ,
Paweł.

_________________
pozdrawiam ,
Paweł

Coś dziwnego porosło mi brodzik :)

https://photos.app.goo.gl/KRQqScfjXbFCmXjQ8

R.S.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Prysnę Rundupem na wszelki wypadek

R.S.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Jakie teraz plany z tymi sadzonkiami? Przesadzasz do większych doniczek czy tak poczakaja do połowy maja i do gruntu? Mam podobnie i się zastanawiam co zrobić.

Kilka dni temu wykopałem sztobry zakopane ok 0,5 m pod ziemią. Część pąków była już nieco nabrzmiała.

Obecnie patyki siedzą trzeci dzień w perlicie w temperaturze pokojowej. Niektóre pąki za 2-3 dni pokażą pierwsze liście , a zanim pojawi się kalus/korzonki minią przecież co najmniej jeszcze 10 dni. Czy w tym czasie rośliny mogą się nadmiernie wysilić i paść?
Czy wyłamać te rozwijające się pąki i liczyć na start zapasowego w późniejszym terminie (mam zostawiony tylko jeden górny pąk) czy może nie wyłamywać i jak pokażą się liście to np. pryskać dolistnie florovitem? Czy może są inne opcje ?