Teraz jest środa, 17 grudnia 2025, 23:10

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 310 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 21  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2019, 12:44 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 14 lipca 2016, 13:01
Posty: 253
Lokalizacja: Kraków/Jura
vanKlomp napisał(a):
Tutaj masz odpowiedź:
Co 3 dni należy uzupełniać ubytek wody dolewając ok. 1,5 - 2 l [uwaga – lejemy po bokach, nie bezpośrednio na sztobry]. , napisał:

Darek Rz.



Ten sposób podlewania jest gotowym przepisem na przelanie sztobrów.
Tylko obserwowanie wilgotności ( na przykład patyczkiem) materiału w którym ukorzeniamy pozwoli
zachować odpowiednie parametry. Nie bez znaczenia jest wielkość ukorzeniarki oraz materiał wykorzystywany do ukorzeniania.
Darek pisał oczywiście o swojej, której projekt jest dostępny gdzieś na forum.

Z moich obserwacji wynika, że przy ukorzenianiu w temperaturze otoczenia 5-7 stopni Celcjusza przez pierwsze 2 tygodnie procesu przy zachowaniu temperatur podgrzewania jak w opisie Darka, wykorzystywany do ukorzeniania perlit nie potrzebował podlewania.


Pozdrawiam,
Arek

_________________
Pozdrawiam,
Arek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 27 stycznia 2019, 21:10 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
piotr85 napisał(a):
newrom napisał(a):
Zastanawia mnie to przykrywanie, czy nie sensowniej by było zostawić otwartą skrzynie by ciepło nie pobudzało górnych pąków ?

Ciepło i tak pobudzi, otwarta/zamknięta - róznica w starcie niewielka. Zaś przykryta lepiej utrzymuje wilgotność, co w przypadku ukorzeniania jest znacząca. Przykrycie ogranicza dopełnianie wilgotności, co zmniejsza ryzyko przelania i gnicia nowo wytworzonych korzeni.


Moje doświadczenie z przykrywaniem ukorzeniarki jest złe :evil: .
Kombinowałem,że przykrywając zachowam odpowiednią wilgotność sztobrów co pozwoli na szybsze i efektywne ukorzenienie. Moja naiwność zemściła się tym ,że pomimo wcześniejszego zamoczenia sztobrów środkiem grzybobójczym nastąpiła inwazja pleśni. :shock:

Odpowiednia wilgotność i temp. musi być skierowana do podłoża w którym nastąpi proces tworzenia się kalusa a następnie korzeni sztobra. Kontrole podłoża można prowadzić przez zamontowanie czujnika wilgoci. :idea: Również warto manualnie sprawdzać stan stopek sztobrów ponieważ nie zawsze potrafimy precyzyjnie nawilgacać podłoże. :sick:
Ukorzeniając sztobry robię pakiety po kilka do dziesięciu patyków co nie tylko zwiększa wydajność ukorzeniarki,ale również pozwala na lepszą kontrolę wsadu.
Moja ukorzeniarka umieszczona jest w pomieszczeniu gospodarczym,gdzie temp. otoczenia w okresie ukorzeniania jest ok. 5-8C. i tylko u niektórych odmian pąki sztobrów nieco się rozchylają ,pozostałe są nabrzmiałe. Nie zdarzyło się aby powstały tzw. "szparagi". :wink:

__________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2019, 00:37 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2017, 23:24
Posty: 285
Lokalizacja: Szczecin / okolice Zalewu Szczec.
...
[/quote] Z moich obserwacji wynika, że przy ukorzenianiu w temperaturze otoczenia 5-7 stopni Celcjusza przez pierwsze 2 tygodnie procesu przy zachowaniu temperatur podgrzewania jak w opisie Darka, wykorzystywany do ukorzeniania perlit nie potrzebował podlewania. [/quote]

Mogę potwierdzić. W moim przypadku, przy dwa razy wyższej temperaturze otoczenia i grubym perlicie przez dwa tygodnie podlałem raz.

-- poniedziałek, 28 stycznia 2019, 00:15 --

Cytuj:
Ciepło i tak pobudzi, otwarta/zamknięta - róznica w starcie niewielka. Zaś przykryta lepiej utrzymuje wilgotność, co w przypadku ukorzeniania jest znacząca. Przykrycie ogranicza dopełnianie wilgotności, co zmniejsza ryzyko przelania i gnicia nowo wytworzonych korzeni.


Moje doświadczenia wskazują jednak na coś przeciwnego. Po pierwsze - różnica w starcie jest znacząca. Wprawdzie nigdy nie przykrywałem ukorzeniarki, ale ukorzeniałem w różnych temperaturach otoczenia. I tak: przy ukorzenianiu w wysokiej temperaturze (w mieszkaniu) proces jest szybki, ale część sztobrów tworzy "szparagi" (szczególnie przy późnym ukorzenianiu). Większość z tych szparagów pada niestety zaraz lub w późniejszych fazach ukorzeniania, już poza ukorzeniarką. Natomiast przy ukorzenianiu w zimnej piwnicy, co trwa nieco dłużej, "szparagi" nie występują, a tworzenie się korzeni znacznie wyprzedza rozwój pąków. W zimnym pomieszczeniu kilka centymetrów nad powierzchnią perlitu jest już całkiem chłodno. Dlatego istotne jest, aby nie budować zbyt wysokich ukorzeniarek, gdzie sztobry będą stały w słupie ciepłego powietrza. Górna krawędź ukorzeniarki powinna być ledwie kilka centymetrów powyżej górnej powierzchni podłoża. Myślę, że przykrywanie to dobry sposób na przedwczesny rozwój pąków oraz pleśni, szczególnie przy stosowaniu bardziej zwięzłych, słabiej natlenianych podłoży.
Przy prawidłowej (czyli odpowiednio "dziurawej") konstrukcji ukorzeniarki i zastosowaniu grubego perlitu ryzyko przelania nie występuje. Zawsze podlewałem "do skutku", czyli do momentu, kiedy woda zaczynała wypływać dołem, i nigdy nie miałem choćby jednego zapleśniałego, czy też zgniłego sztobra. Perlit weźmie tylko tyle wody, ile jest w stanie wchłonąć w danym momencie, reszta natychmiast uchodzi dołem. Natomiast dzięki jego grubości pozostaje pomiędzy bryłkami tyle przestrzeni dla powietrza, że ryzyko gnicia czy pleśnienia nie występuje. Dlatego polecam gruby perlit jako najlepsze podłoże do ukorzeniarek.
Pozdrawiam.
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2019, 18:55 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1937
Lokalizacja: Cieszyn
mihuu napisał(a):
Jeszcze jedno pytanie, a w zasadzie dwa:

1. Odległość między grzałką, a stopkami? W opisie jest 5cm, a np Kapitan w swoim filmiku podaje chyba 2cm. Czy jest jakaś różnica w ukorzenianiu?

2. Zasypywanie perlitem. Lepiej zasypać już zwilżonym, czy może dać suchy i potem porządnie przelać wodą z konewki? Nadmiar wody teoretycznie i tak powinien wylecieć z ukorzeniarki...?

Ad 1. Ważne jest odległość czujnika termostatu. Powinno być na poziomie stopek sztobrów. 2 cm, jak podaje kapitan, wydaje się wystarczające. I tak się grzełka wyłączy odpowienio wcześnie, gdyż czujnik termostatu będzie w okolicy grzałki. Im większa warstwa perlitu,tym większa bezwładność termiczna układu. I mnie było jak podał kapitan i efekt zadowalający. Obejrzyj dokładnie filmy kapitana na YT, jest tak dokłanie pokazane jak jest najlepiej.
Ad. 2 - koniecznie uprzednio zwilżonym, przelanym nawet 3 razy, jak pisał Roman, w celu usunięcia "papki" perlitowej, która lubi oblepiać stopki i jest to niewskazane.

-- poniedziałek, 28 stycznia 2019, 18:55 --

sailor napisał(a):
...
Z moich obserwacji wynika, że przy ukorzenianiu w temperaturze otoczenia 5-7 stopni Celcjusza przez pierwsze 2 tygodnie procesu przy zachowaniu temperatur podgrzewania jak w opisie Darka, wykorzystywany do ukorzeniania perlit nie potrzebował podlewania. [/quote]

Mogę potwierdzić. W moim przypadku, przy dwa razy wyższej temperaturze otoczenia i grubym perlicie przez dwa tygodnie podlałem raz.

-- poniedziałek, 28 stycznia 2019, 00:15 --

Cytuj:
Ciepło i tak pobudzi, otwarta/zamknięta - róznica w starcie niewielka. Zaś przykryta lepiej utrzymuje wilgotność, co w przypadku ukorzeniania jest znacząca. Przykrycie ogranicza dopełnianie wilgotności, co zmniejsza ryzyko przelania i gnicia nowo wytworzonych korzeni.


Moje doświadczenia wskazują jednak na coś przeciwnego. Po pierwsze - różnica w starcie jest znacząca. Wprawdzie nigdy nie przykrywałem ukorzeniarki, ale ukorzeniałem w różnych temperaturach otoczenia. I tak: przy ukorzenianiu w wysokiej temperaturze (w mieszkaniu) proces jest szybki, ale część sztobrów tworzy "szparagi" (szczególnie przy późnym ukorzenianiu). Większość z tych szparagów pada niestety zaraz lub w późniejszych fazach ukorzeniania, już poza ukorzeniarką. Natomiast przy ukorzenianiu w zimnej piwnicy, co trwa nieco dłużej, "szparagi" nie występują, a tworzenie się korzeni znacznie wyprzedza rozwój pąków. W zimnym pomieszczeniu kilka centymetrów nad powierzchnią perlitu jest już całkiem chłodno. Dlatego istotne jest, aby nie budować zbyt wysokich ukorzeniarek, gdzie sztobry będą stały w słupie ciepłego powietrza. Górna krawędź ukorzeniarki powinna być ledwie kilka centymetrów powyżej górnej powierzchni podłoża. Myślę, że przykrywanie to dobry sposób na przedwczesny rozwój pąków oraz pleśni, szczególnie przy stosowaniu bardziej zwięzłych, słabiej natlenianych podłoży.
Przy prawidłowej (czyli odpowiednio "dziurawej") konstrukcji ukorzeniarki i zastosowaniu grubego perlitu ryzyko przelania nie występuje. Zawsze podlewałem "do skutku", czyli do momentu, kiedy woda zaczynała wypływać dołem, i nigdy nie miałem choćby jednego zapleśniałego, czy też zgniłego sztobra. Perlit weźmie tylko tyle wody, ile jest w stanie wchłonąć w danym momencie, reszta natychmiast uchodzi dołem. Natomiast dzięki jego grubości pozostaje pomiędzy bryłkami tyle przestrzeni dla powietrza, że ryzyko gnicia czy pleśnienia nie występuje. Dlatego polecam gruby perlit jako najlepsze podłoże do ukorzeniarek.
Pozdrawiam.
Mariusz[/quote]
Moje obserwacje opierają się na warunkach grubo poniżej 10 st., nie wiem, jak jest w wyższych temp.. Fakt, jakieś szparagi zawsze się pojawią, ale są przecież 2. i 3. pąki zapasowe :D.
Pytanie, jak szparagi wpływają na późniejszą kondycję w przyszłości. Zdarzyło mi się wyłamać taki szparag, ukorzeniony sztober puszczał kolejnie zielone z pąków zapasowych. Szparagów uniknąć się nie da... w moim przypadku ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2019, 20:48 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): niedziela, 24 lipca 2016, 19:32
Posty: 80
Lokalizacja: miedzy Lublinem a Chełmem
Cytuj:
Fakt, jakieś szparagi zawsze się pojawią, ale są przecież 2. i 3. pąki zapasowe :D
Pytanie, jak szparagi wpływają na późniejszą kondycję w przyszłości. Zdarzyło mi się wyłamać taki szparag, ukorzeniony sztober puszczał kolejnie zielone z pąków zapasowych. Szparagów uniknąć się nie da... w moim przypadku ;)

W tamtym roku miałem dużo szparagów przy ukorzenianiu ,przez trzy dni stały w pojemniku z wodą w tunelu.Założyłem nad nimi siatkę cieniującą.Po tych dniach nabrały koloru zielonego i poszły do miejsca docelowego czyli tunelu.Po dzień dzisiejszy nie widze jakiś zmian negatywnych lub słabszej kondycji krzewów.

_________________
Mała szkółka i uprawa winorośli nr 06/03/12526 .Pozdrawiam Marcin.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 stycznia 2019, 21:49 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2017, 23:24
Posty: 285
Lokalizacja: Szczecin / okolice Zalewu Szczec.
piotr85 napisał(a):
Moje obserwacje opierają się na warunkach grubo poniżej 10 st., nie wiem, jak jest w wyższych temp.. Fakt, jakieś szparagi zawsze się pojawią, ale są przecież 2. i 3. pąki zapasowe :D.
Pytanie, jak szparagi wpływają na późniejszą kondycję w przyszłości. Zdarzyło mi się wyłamać taki szparag, ukorzeniony sztober puszczał kolejnie zielone z pąków zapasowych. Szparagów uniknąć się nie da... w moim przypadku ;)


U mnie "szparagi" tworzyły się przede wszystkim z pąków głównych. Najczęściej był to jedyny pąk, który "odpalił". Ukorzeniałem zawsze w ciemnym pomieszczeniu, aby dodatkowo nie pobudzać pąków. Po uschnięciu "szparaga" bardzo rzadko startował jakikolwiek inny pąk. Wydaje się, że "szparagi" tworzą się na sztobrach w sytuacji, gdy rozwój pąków znacznie wyprzedzi rozwój korzeni, a brak jest przy tym światła (wystawienie "szparagowych" sztobrów na światło nie poprawi już raczej sytuacji, albowiem rozwój "zielonego" wzmaga się tylko, co przy wątłości lub częściej braku korzeni powoduje całkowite "wyssanie" sztobra.). Zjawisko może równie dobrze występować w niskiej temperaturze, jeśli pąki są już przebudzone.
W moim przypadku jeśli taki "szparag" przeżył, najczęściej rozwijał się po przesadzeniu bardzo słabo. Był to trzeci gatunek sadzonek. Pozostawiłem kilka takich, na których później rozwinęły się pędy o długości kilku lub kilkunastu centymetrów (!), do dalszej obserwacji. W zeszłym roku na rozwój "szparagów" i ogólnie słabsze wyniki ukorzeniania niewątpliwie wpływ miała gorsza jakość sztobrów po beznadziejnym sezonie 2017, oraz pogoda wiosną 2018, kiedy to było tak ciepło, że zamówione sztobry przychodziły czasem z już pękającymi pąkami.
Pozdrawiam.
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 stycznia 2019, 00:40 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
piotr85 napisał(a):
Ciepło i tak pobudzi, otwarta/zamknięta - róznica w starcie niewielka. Zaś przykryta lepiej utrzymuje wilgotność, co w przypadku ukorzeniania jest znacząca. Przykrycie ogranicza dopełnianie wilgotności, co zmniejsza ryzyko przelania i gnicia nowo wytworzonych korzeni.

[/quote="piotr85"]Moje doświadczenia wskazują jednak na coś przeciwnego. Po pierwsze - różnica w starcie jest znacząca. Wprawdzie nigdy nie przykrywałem ukorzeniarki, ale ukorzeniałem w różnych temperaturach otoczenia. I tak: przy ukorzenianiu w wysokiej temperaturze (w mieszkaniu) proces jest szybki, ale część sztobrów tworzy "szparagi" (szczególnie przy późnym ukorzenianiu). Większość z tych szparagów pada niestety zaraz lub w późniejszych fazach ukorzeniania, już poza ukorzeniarką.
[/quote]
Albo coś nie rozumiem,albo odczytuję zaprzeczenie poprzedniego postu. :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 stycznia 2019, 03:37 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 10 listopada 2017, 23:24
Posty: 285
Lokalizacja: Szczecin / okolice Zalewu Szczec.
Zdaje się, że całą sytuację rozpocząłem ja, źle (nie dość wyraźnie) zaznaczając cytaty. Kolega piotr85 zacytował najpierw swój, a później mój tekst.
Za powstałe zamieszanie przepraszam.
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 stycznia 2019, 08:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1937
Lokalizacja: Cieszyn
jano napisał(a):
piotr85 napisał(a):
Ciepło i tak pobudzi, otwarta/zamknięta - róznica w starcie niewielka. Zaś przykryta lepiej utrzymuje wilgotność, co w przypadku ukorzeniania jest znacząca. Przykrycie ogranicza dopełnianie wilgotności, co zmniejsza ryzyko przelania i gnicia nowo wytworzonych korzeni.

[/quote="piotr85"]Moje doświadczenia wskazują jednak na coś przeciwnego. Po pierwsze - różnica w starcie jest znacząca. Wprawdzie nigdy nie przykrywałem ukorzeniarki, ale ukorzeniałem w różnych temperaturach otoczenia. I tak: przy ukorzenianiu w wysokiej temperaturze (w mieszkaniu) proces jest szybki, ale część sztobrów tworzy "szparagi" (szczególnie przy późnym ukorzenianiu). Większość z tych szparagów pada niestety zaraz lub w późniejszych fazach ukorzeniania, już poza ukorzeniarką.

Albo coś nie rozumiem,albo odczytuję zaprzeczenie poprzedniego postu. :wink:[/quote]
Pierwszy post jest odnośnie różnicy otwarta/zamknięta ukorzeniarka. Drugi dotyczy temperatury otoczenia. Dla sprostowania. Ukorzenia się w ukorzeniarce jak najniższej tempera otoczenia, opóźnia to start pąków, lepiej przykryć, mniejsze straty wilgotności. Woda po prostu skrapla się na ściankach i wraca do układu. :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 stycznia 2019, 11:31 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 27 listopada 2014, 16:10
Posty: 328
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Ja też na podstawie wpisów nie do końca wszystko rozumiem.
Po pierwsze w tym wątku głównie zajmujemy się ukorzenianiem sztobrów za pomocą ukorzeniarki.
Po drugie do ukorzeniania stosujemy perlit lub np. jak napisał ładnie nasz kolega odpowiednio przygotowane trociny ale ja polecałbym z drzew liściastych gdyż one nie mają żywic i innych związków organicznych, które mają trociny z drzew iglastych. Ale nie będę się przy tym upierał.
Po trzecie sztobry musimy odkazić tutaj niektórzy popełniają błąd zalewając patyki gorącą wodą z np. topsinem przez co pobudzają pąki do startu. Potem dziwią się, że rosną u nich szparagi. Ja nie jestem mistrzem w ukorzenianiu ale szparagów prawie nigdy nie miałem.
Po czwarte ważne jest jakie dno ma ukorzeniarka: przepuszczalne czy nie przepuszczalne np. betonowe z zatopioną grzałką gdyż przy nieprzepuszczalnym dnie kontrola wilgotności i zbierania się na dnie wody jest utrudniona a czasem wręcz niemożliwa bez względu na to czy perlit jest drobny, czy gruby. Natomiast ilość perlitu czy innego materiału nad grzałką a pod stopkami nie jest taka ważna i nie ma co się spierać czy wynosi ona 3 czy 5 cm.
I na koniec jedni preferują niskie ukorzeniarki a inni wysokie. I tutaj zachodzi pytanie: gdy ktoś ma wysoką ukorzeniarkę, to zasypuje całe sztobry (na całej wysokości) mokrym materiałem i jeszcze na dodatek nakrywa to wszystko folią? Wówczas szparagi są pewne. Czy np. do połowy wysokości mokrym perlitem a potem suchym (suchy perlit, trociny są dobrym izolatorem ciepła) aż pod ostatni pąk u góry sztobra, tak aby pąk był odsłonięty. Jeżeli temperatura w piwnicy np. jest niska 3-7 oC to wszystkie pąki nie powinny wystartować od razu a jeżeli nawet wystartują to nie będą to od razu szparagi. Może któryś z kolegów podejmie się tego zadania i uporządkuje te rozbieżności.

_________________
http://www.winogrona.org/index.php?title=Trestan
http://www.winogrona.org/images/8/8c/Po ... %80%A6.pdf
https://youtu.be/U9OuWYS3kVI


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 stycznia 2019, 13:35 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 672
Lokalizacja: Nowy Sącz
Zakładając, że trzymamy ukorzeniarkę w chłodnym pomieszczeniu i celem jest utrzymywanie stopek w cieple i górnego pąka w chłodzie, to sensownym jest pozostawienie przynajmniej 1/3 sztobra w powietrzu ponad perlitem i nienakrywanie całości. Przykrycie spowoduje wzrost temperatury i wilgotności przy pąku, czego staramy się na tym etapie uniknąć. Jeśli nie chcemy aby perlit wysychał to można go przykryć np kawałkami folii, ale pąki powinny być ponad przykryciem. Tak robiłem przez 2 sezony, ale przy moich ilościach ukorzeniarka poszła w odstawkę i od 2 lat robię "na szmatę"

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 marca 2019, 10:58 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Ukorzenianie po Bratankowemu. Ciekawe filmiki, takie trochę inne spojrzenie na ukorzenianie.

https://www.youtube.com/watch?v=tLiIvqbrPu0&t=994s

https://www.youtube.com/watch?v=MSkbNLfjLBA

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 marca 2019, 21:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
Panowie wywalacie już otwarte drzwi. Kurcze, co to są te szparagi? :shock: Bardzo bym chciał poznać uzasadnienie teorii, że ukorzenianie w ciemności opóźnia start pąków? :crazy:

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 17:46 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 24 maja 2017, 08:00
Posty: 643
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
kapitan napisał(a):
Bardzo bym chciał poznać uzasadnienie teorii, że ukorzenianie w ciemności opóźnia start pąków? :crazy:


Może nie o ciemność chodzi tylko o to aby góra sztobra była w chłodzie w przeciwieństwie do stopi gdzie tworzy się kalus...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 18:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
sailor napisał(a):
Ukorzeniałem zawsze w ciemnym pomieszczeniu, aby dodatkowo nie pobudzać pąków.
Z tego jednoznacznie wynika, że ciemne pomieszczenie wpływa na "niepobudzenie" :roll: i raczej nie o temperaturę chodzi autorowi.
Nie mam pojęcia w jaki sposób więc dopytuję.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 310 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 21  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek74 i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO